Belarus 952.2

[Budzik12 0]

Witam wszystkich jako nowy użytkownik forum.

Mam pytanie odnośnie ciągnika Belarus 952.2 a może lepszy bedzie 920.2  . Stoje przed zakupem nowego ciagnika kusi mnie ten wiekszy ale czy nie będe miał problemu z turbiną. Znajomy wybrał Belarusa 820 i mówi że bał by sie brac z turbem bo zacznie szybciej brać olej ale czy to prawda. Mam nadzieję że wypowiedzą się posiadacze ciągników 952.2 albo mechanicy znajacy temat.Wiem że gdybym wzioł 920.2 to nie miał bym problemu z turbiną . I jeszcze jedno pytanie czy warto dopłacić do klimatyzacji. Czy nie ma z nią problemów .

[the1mati1 64]

A jest w ogóle możliwośc wzięcia klimatyzacji w 920.2? Dopiero przy nowszych modelach pojawiala się klima za dopłatą

[KacperMaksalon 0]

Z tego co wiem jest możliwość klimy w nich ale czekać pół roku na niego to dziękuję

Twój znajomy nie obrażając go to ma średnio pojęcie o tych ciągnikach 

Turbiny w nich są nie do zajechania 

Nie są to ich turba tylko jakieś czeskiej produkcji ale o nie bym się nie martwił

 

[maretekk2 12]

Mam tego 920.2 i powiem szczerze żebym teraz brał to wziąłbym mocniejszego 952 Chodzi oto że przydałby się zapas mocy w sprzęcie w którym chodzi A odnośnie turbiny to myślę że nie ma się czego obawiać Nawet w razie czego majątek nie kosztuje

[damianraki3 12]

Turbina oryginalna wytrzymała długo w tych ciągnikach co obsługuję. Prawie 10 tys godzin przy wymianie oleju turdus co 500 godzin. Dobry olej zalej, dbaj o filtry i nie gaś od razu z dużych obrotów to będzie wszystko dobrze. Ja bym wziął tego 952.

[KacperMaksalon 0]

Kolego ty wymieniasz w belarusach olej co 500 godzin czy jakoś źle zrozumiałem?

[zbyszekbrzuze 297]

500godzin to nie 500motogodzin. Ale i tak to przydużo, przy średnim używaniu ciągnika to 2 lata jeżdżenia.

[KacperMaksalon 0]

500 godzin kto to słyszał żeby wymieniać olej co tyle 

Olej w ruskich najlepiej wymieniać 100-150 godzin  lepiej zadbać za wczasu niż później płakać 

[LTZ55a 118]

To nie temat o wymianie oleju ale się wypowiem. W 330 zmieniam co rok a do tego roku robiła 400 rocznie.

[KacperMaksalon 0]

To zdecydowanie za dużo

Rozumiem że jak ciągnik jest bez turbo to można trochę dłużej pojeździć i za dużej krzywdy nie będzie

Ale inna bajka wtedy gdy je się ma  

 

 

[MgrLukash 154]

Nawet nie ma co się za bardzo zastanawiać, z tego co się orientuje to różnica w cenie miedzy tymi modelami to około 1tyś zł - za 9KM dodatkowej mocy to niewiele. Reszta ciągnika to jest to samo. Mieszkam w regionie gdzie jest trochę tego dobra i praktycznie każdy bierze modele z turbiną. O różnych problemach słyszałem w tych ciągnikach  ale nigdy o turbinie.

 

Co do opcji jakie polecałbym wziąć do tego modelu to na pewno skrzynia 14/4, most krzyżakowy, TUZ monoblok (na dwóch pionowych siłownikach),możesz też wziąć ramiona z hakami CBM - są masywniejsze od tych standardowych no i łatwiej się maszyny zaczepia, szczególnie jak to trzeba samemu zrobić. Klimatyzacje jak najbardziej warto dobrać, to jest nieoceniona rzecz. Polecam też nie żałować dołożyć do fotela Grammera - jest o wiele lepiej wyprofilowany od tego białoruskiego krzesła, mniej meczy, mniej plecy będą bolały. Ciągnika nie kupujesz zapewne na rok czy trzy a zapewne kilkanaście lat będziesz nim pracował dlatego nie wato brać golasa, bo za chwilę można żałować.

Jeżeli ciągnik będzie pracował z prasą(lub inną maszyną która obciąża WOM) to polecam minimum 1025 - WOM ma już w nim sprzęgło wielo-tarczowe które nie jest tak słabe jak taśmowe z mniejszych modeli.

[Tomasz78 1029]

z tą skrzynia to akurat bym polemizował czy lepsza ,w transporcie sie nie sprawdza zwłaszcza przy ruszaniu z cięzarem ,ale ilu użytkownikow tyle opini ,18/4 lepiej zestopniowana ,ale brak synchronizacji ,

siedzenie fakt Grammera ,ale nie typu Grammer ,bo tak podaje producent a to zmylka podobnie jak most typu Carraro,zwany krzyżakowym  ,tuz faktycznie mono ,bo ten standardowy troche slaby ,a ramiona te regulowane,nawet bez CBM są wytrzymałe ,

warto pomyśleć tez o rozmiarze opon

[MgrLukash 154]

Fakt jest lepiej ze-stopniowana i szybciej na niej ciągnik pojedzie, ale jednak 14/4 pracuje trochę "kulturalniej" tylko że tez nie jest ona w pełni zsynchronizowana bo 1 i R nie są. Co do ruszania pod obciążeniem to raczej najgorzej wypada skrzynia 16/8 z ta słynną szybką jedynką. Ciekawą opcją jeżeli ciągnik miałby głównie z ładowaczem ganiać byłoby zamówieniu skrzyni z rewersem, ale znowu półbiegi wtedy wypadają, chyba że teraz coś oni tam wykombinowali żeby te dwie opcje pogodzić ze sobą.

Słusznie zauważyłeś, ja zapomniałem to tych trikach sprzedawców z cyklu: "Typu Bosch, typu Grammer czy typu Carraro" - a to wszystko w rzeczywistości koło tych marek nawet nie leżało i jest białoruskim wyrobem, choć kiedyś w Belarusach występowały tez oryginalne włoskie mosty tej firmy.

[Tomasz78 1029]

no fakt, ale jestem ciekaw czy te mosty były montowane tylko dla rynku wloskiego (orginalne),bo to wiąże sie z licencja ,której nie maja a zrobili podróbę na cały rynek zbytu ,choc nie powiem bo nawet całkiem im to wyszło ,jest trwały i odpukać bezawaryjny , 

[MgrLukash 154]

Raczej na wszystkie kraje do większych modeli, gdzie most stożkowy by się już nie sprawdził. Ten most krzyżakowy który dziś montują nie jest kopią Carraro, nawet nie ma z nim nic wspólnego. Jest to ich autorska konstrukcja a że nasi handlarze nazywają go "typu Carraro" to tylko taki chwyt marketingowy, wynikający chyba z tego że Zetor, który u nas w kraju jest bardzo popularny od ponad 20 lat je montuje i ta nazwa jest po prostu łatwo kojarzona. Ogólnie to w tych mniejszych modelach (od 592 do 1021) gdzie wał napędowy wchodzi z boku, "wnętrzności" mostu krzyżakowego są takie same jak stożkowego(różnica w obudowie i zwolnicach). Od modelu 1025, gdzie wał napędowy idzie pod silnikiem jest już inny most, przystosowany do większych ciągników, w tym modeli 6-cylindrowych.

 

Tu masz oryginalne Carraro i porównaj ze swoim - różnice widać na pierwszy rzut oka:

https://www.olx.pl/oferta/mtz-belarus-1025-turbo-carraro-CID757-IDq0D0F.html

[Budzik12 0]

Dzięki za wypowiedzi. Mi też bardziej podoba się ten 952.2 ale ..no właśnie jest ale. Facet który handluje tymi ciągnikami miał nie dawno reklamację .

Klijent oddał ciągnik z powodu zbyt głośnej pracy silnika na wolnych obrotach, ponć jest tam teraz montowany nowu typ silnika z tego co wiem to 

silniki te są montowane przez ostatni rok. Był tam nawet przedstawiciel z białorusi i powiedział że ten typ tak ma. Ma może ktoś z obecnych tutaj taki ciągnik kupiony w ostatnim roku? 

Być może to był tylko pojedyńczy przypadek. Wiem że zadaje wiele pytań ale nie chciał bym słuchać potem z niepewnością  jak coś jarmoli w silniku.  

[Tomasz78 1029]

Mgrlukash widziałem tem model z linka i nawet popisaliśmy na forum na jego temat ,u mnie wychodzi z boku ale tak jak piszesz to model z niższej półki,moze i faktycznie środek przeszczepiony z MTZ ,lecz jak na razie bezawaryjny i trakcja tez poprawna ,ale ciekawostka ,jak go kupilem to nie bylo opcji aby jechac z włączonym napędem powyżej 20km/h tak hałasował ,a teraz 9na poł biegu jak ja to nazywam śmiga że hej ,choć instrukcja podaje że nie wolno  

Budzik12 nie wiem o jakim silniku nowym piszesz ,lecz jak ja kupowalem tez mialem wątpliwości ,te co miał sprzedawca na placu ok 10szt rożnych modeli ,którego byś nie odpalił trząsł się jak by chciał od śniegu się otrząsnąć ,a był to koniec lutego i zima w pelni trochę mnie to niepokoiło,ale po uruchomieniu kilku sztuk 820 i 952  wszystkie na zimnym pracowały podobnie ,teraz ma ponad 1200MTG i pracuje miękko za to faluje na pompie na zimnym ,to moje spostrzeżenia ,może cos pomoga Tobie w decyzji 

[MgrLukash 154]

Te mosty jak na MTZ nie są złe, ale naprawy się zdarzają, nawet w galerii ktoś kiedyś wstawił fotki z naprawy - chyba 892. W tych większych jest on trochę wytrzymalszy, ale znowu wał napędowy z dość cienkiej blachy i sąsiad w 1025 ukręcił do niedługo po założeniu ładowacza, podczas kopania ziemi, z tego co mówił to silnik nawet nie odczuł tego na wolnych biegach - fotka wału jest u mnie w galerii.

Z tym hałasowaniem mostu to chyba coś jest bo pamiętam jak sąsiad 1025 kupił i przez jakiś czas strasznie to skrzypiało, później drugi sąsiad 952.3 i tez na początku podobne dźwięki były, ale po jakimś czasie to się chyba "dotarło" i te dźwięki zniknęły. Cóż zapewne maja dużą tolerancje na odchyły przy produkcji poszczególnych części, przez co mniej jest elementów leci do odrzutu, co i przekłada się na koszta produkcji a finalnie cenę ciągnika ale w efekcie musi trochę czasu minąć aby się wszystko "dograło" ze sobą.

Co do drgania silnika to rzecz normalna w tych ciągnikach jedynie te najnowsze modele z układem wtrysku Common Rail pracują równiej i kulturalniej. Ale też nie należny lekceważy jakichś stuków czy innych niepokojących dźwięków, bo może się zdarzyć tak że podczas produkcji silnika został popełniony jakiś błąd i to po niedługim czasie wyjdzie - w sąsiedniej miejscowości były 2 przypadki że w nowo zakupionym Belarusie (1025 i 952) trzeba było leźć do silnika po kilkudziesięciu godzinach pracy, po prostu ktoś w fabryce zawinił.

Wracając do turbiny to z głowy mi kompletnie wyleciało że dla sąsiada w 952.3 padła, ale to też raczej wada fabryczna bo od nowości jakoś dziwnie chodziła, ciągle było taki jakby gwizd słychać i po kilkuset godzinach zaczęła głośniej wyć niż karetka. Po wymianie chodzi inaczej i już problemów przez kilka ładnych lat z nią nie maił.