Gość hospodar

Denaturat - ON

Polecane posty

Gość hospodar   
Gość hospodar

Przekopałem forum, nie zlazłem tematu więc zakładam.

 

Chodzi mi o kwestię sporną o dodawaniu Denaturatu (błękit Paryża, sok z gumijagód, fioletowe Frugo, dykta, jagodzianka, nalewka na kościach, nektar kombajnistów, sina whisky) do ON. Jak dobrze każdemu wiadomo w Polsce mamy paliwa lepsze i gorsze, ale mimo wszytko nie mamy paliw dobrych (kto jeździł na zachód samochodem osobowym wie o co chodzi, bo tankując np. na stacji w Niemczech paliwo, spalanie spada w znacznym stopniu), zatem w tęgie mrozy - 20 i wyższe, czasami silnik nie bardzo chce zagadać, toteż niektórzy są zmuszeni do dodawania specyfików do ON.

W internecie spotkałem się z setkami negatywnych opinii typu, że: "denaturat nie miesza się z ON", "Tworzy żel, który zapycha filtry mocniej niż parafina" czasami nawet "Wlewając denaturat do ON wprowadzamy wodę do baka" itp, itd. Powołują się przy tym na wykonane samodzielnie testy na mieszanie on z Denaturatem, tylko szkoda że mieszają oni w stosunku 3:1 lub nawet 50:50, a nie 100:1. Za to wszyscy jednogłośnie, są za dodatkami do ON tzw. "depresatorami" lub "uszlachetniaczami"

Pytając serwisantów z serwisów samochodowych, czy też serwisów maszyn rolniczych, każdy mówi, aby nie zrobić krzywdy dla swej maszyny i swego portfela i nie stosować żadnego rodzaju uszlachetniaczy do ON. Mówią także że dopuszczalne są tylko dwa związki - niskooktanowa benzyna i denaturat. Sam osobiście zimą nieraz stosuje denaturat w stosunku 100:1 (1%) i nigdy nie spotkały mnie jakiekolwiek problemy z tego tytułu i sądzę, że jeżeli zajdzie taka potrzeba będę także stosował w przyszłości, mimo to chciałbym usłyszeć opinie i doświadczenia innych na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

jak nie masz nic pod ręką a w baku letnie paliwo i robi się kasza to można się tak ratować, na dłuższą mete najlepiej kupić sobie paliwa klasy premium verwa/dynamic itp. albo depresatory bo wyjdzie taniej, denaturat ma właściwości korozyjne napewno coś da, wiąże wode w baku i zależy ile tej wody tam jest ale żeby kupować dykte specjalnie z takim przeznaczeniem to chyba mija się z celem, my sobie radzimy bez dykty macza się szmate w baku i robi "kwacza" pod filtry i pod bak i nie ma bata że ciapek nie odpali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hospodar   
Gość hospodar

Niestety paliw ulepszonych w hurcie się zakupić, nie da, są dostępne jedynie te standardowe, ulepszone są zarezerwowane dla firmowych stacji paliw.

Przy ciśnieniu jakie panuje w silniku diesla, alkohol spali się nawet przy około 45-50% wiec nie rozumiem o co chodzi z tą wodą. Przecież rozcieńczanie alkoholu polega właśnie na dodaniu wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Dokładnie denaturat jest związkiem złożonym z C2H5OH, H2O i normatywnego dodatku skażającego. O ile normalna pompa rozdzielcza to wytrzyma, o tyle lanie 1% denaturatu do baku silnika zasilanego CR tudzież PD, może mieć złe skutki. Dodawanie Denaturatu do ON to stary jak świat trik taryfiarzy. Najpewniej będzie dolać sprawdzonego w boju środka Diesel Skydd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hospodar   
Gość hospodar

No mam samochody z CR z ładnymi przebiegami jak dotąd nic się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Przy dużych przebiegach, sprawa wygląda ciut inaczej bo silnik ładnie się "wypali" w trasie. Nie mniej jednak, ja nie ryzykowałbym dolewaniem alkoholu z wodą do ON. Stawiam na sprawdzone środki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hospodar   
Gość hospodar

W serwisie mazdy, jak byłem na przeglądzie akurat robili silnik, w którym do ON zastosowano uszlachetniacz, co więcej mówili że to nie pierwszy przypadek, ale nigdy to się nie zdarzyło po dodaniu dykty. Dziwne?? Ale niestety prawdziwe. To samo słyszałem w serwisie Toyoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stasiek84    2

u nas przed mrozami przywieźli paliwo do -28 st C zamówienie 4 tys l i mimo mrozów -20 nie widać kaszy w bakach, wić jak widać bez problemu daje się dostać paliwo zimowe zimą (z certyfikatami) i nie trzeba żadnych dodatków, w okolicy wolą dodawać benzynę niż inne dodatki i nikt nie narzeka niezależnie od systemu zasilania silnika w paliwo.

Wszelkie dodatki do ON po wytrąceniu się parafiny mijają się z celem, dlatego raczej nie ma sensu ich stosowanie w już przymarzniętym paliwie letnim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Kwestia jeszcze jakiego rodzaju to uszlachetniacz i w jakiej dawce go zaaplikowano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hospodar   
Gość hospodar

W tym problem że temperatura poniżej -20 to codzienność a i do - 30 ponad spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Zamów sobie paliwo z Irkucka lub Władywostoku. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hospodar   
Gość hospodar

Ja mam z Lotosu zimowe do -32, ale mimo wszystko to nie daje pewności rozruchu w duże mrozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlodiw    2

Ja do ciągników i samochodów leje jak już się zapowiadają większe mrozy ropę zimową, ze Statolilu, do tego dodaję preparat Shella (bodajże 16 zł na 600litrów), który jest do wyganiania wody z układu i zapobiega wytracaniu się parafiny. Dzięki temu nie ma problemu z zamarzaniem ropy nawet w poważne mrozy. Z tego co słyszę sąsiedzi, znajomi leją do zwykłej ropy, denaturat czy benzynę(nawet do 5litrów na 100), ale różnie im to wychodzi nieraz się zdarza, ze ktoś przyleci weź mnie sciągnij bo gdzieś tam kwitnę.... Generalnie na zimę trzeba unikac ropy ze stacji prywatnych lub ropy ze wschodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin8410    1

Chodzi mi o kwestię sporną o dodawaniu Denaturatu (błękit Paryża, sok z gumijagód, fioletowe Frugo, dykta, jagodzianka, nalewka na kościach, nektar kombajnistów, sina whisky) zapomniałeś dodać ( kompot z jagód na kościach) laugh.gif pozatym jak masz paliwo zimowe z certyfikatem to niema problemu z rozruchem nawet przy - 30 st wiem to z własnego doświadczenia i niema różnicy czy to ursus ,jd czy ine oczewiście dbałość o u kład paliwowy , akumulatory to podstawa i wtedy nawet - 30 niegrożne co do lotosu to na trzy samochody ciężarowe jakie posiadam po zatankowaniu na trasie właśnie w lotosie po powrocie na baze na drugi dzień rano odpalił jeden tyle że stał na chali , a dwa pozostałe które stały na dworze z uruchomieniem welczyły do 12 i to było tylko -19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlodiw    2

Xemit większośc tak, tylko licz się z tym ze prywatne hurtownie, dostawcy, prywatne stacje chrzczą je na potęgę.... O ile duże koncerny mają jeszcze jakieś kontrole, nawet wewnętrzne, tak prywaciarze wala już jak idzie.... U mnie w Zamosciu była ze dwa lata temu afera facet zatankował na ogólnopolskiej hurtowni paliw na literke P...trans. Nowy Ford Mondeo się zesr... ale facet nie odpuscil, ekspertyzy itp i doszedł do, prawdy. Hurtownia ta potem tłumaczyla się na łamach prasy w sprostowaniu, ze kierowca nie domknął włazu w cysternie...... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawidg2    31

raz wlałem denaturat do mojej ładowarki było to 3 lata temu jak u mnie były mrozy -25 i już nigdy nie wleje bo pływał w baku tak jak oczy w rosole a potem w odstojniku się zebrał (część) i musiałem czyścić. teraz lejemy skyda taki żółty pół litrowa buteleczka chyba. ale ja nic nie wlewam i nie mam problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
timasz    55

ja tam z denaturatem nie mialem nigdy do czynienia obojetnie czy chodzi o dodawanie do paliwa czy tez cele spozywcze hehe

Ale jednak z uszlachetniaczami mialem do czynienia i powiem ze sporo daja np widze ze woda zostaje w odstojniku dodaje uszlachetniacz i widze ze po przepracowaniu np 10 godzin nic nie ma w odstojniku co do mrozow to podczas spadku temperatury do -32 stopni jakies 2 lata temu bez dodatku uszlachetniacza nie bylo zadnych problemow z odpaleniem ale prewencyjnie dodalem uszlachetniacza i bylo ok czasami jak widze ze w starszych ciagnikach przy okolo -20 paliwo zaczynalo sie krystalizowac dodalem dodatek i bylo lepiej wiec cos daja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robertbara    75

Ja denaturatu nie stosuję ale uszlachetniacz do paliwa leję zaraz na stacji nie czekam aż mi zacznie zamarzać. Dotychczas z układami wtryskowymi nie mam problemu, JD jest na CR i wszystko jest ok, to samo w Pompowtryskach w VW i CR w Peugeocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

W silnikach PD pompowtryskiwacze wytwarzają ciśnienie ok 200Mpa(2000atm) i problemem jest nadmierne nagrzewanie paliwa,a nie jego niska temperatura Paliwo wracające przelewem do zbiornika przepływa przez chłodnicę paliwa i stosowanie denaturatu bądz benzyny jako domieszki nie ma sensu,a jest wręcz szkodliwe gdyż obniża lepkość paliwa smarującego pompowtryski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jak wspominałem CR i PD źle reagują na różne domieszki, własnie ze względu na wysokie ciśnienie wtrysku. Wszelakie pompy rozdzielcze, rotacyjne, sekcyjne, tłoczkowe radzą sobie lepiej gdyż ciśnienie wtrysku nie jest takie wysokie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlodiw    2

Tylko problem jest w tym, że zanim paliwo dojdzie do jakiegokolwiek typu układu zasilania to co zrobic żeby nie zamarzło w filtrze, albo w przewodach.... Dla tego też na zimę, albo lac dobre paliwo, na renomowanych stacjach, albo dodawac uszlachetniacze, na których pisze jak i ile dodawac... a w denaturat czy dolewanie benzyny lepiej się nie bawic, bo nie każdy układ zasilania to pozytywnie zniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomasek   
Gość tomasek

ja denaturat lałem kiedys do silnika 1,9tdi w audi b4 to na jakies 7-8l bo tyle rezerwa wynosi wlałem 2litry tego specyfiku to pozniej miałem 2 czarne wystrzały z rury wydechowej a silnik chodzi do dzisaj dodam ze to bylo w okresie letnim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Te uszlachetniacze-depresartory mają na celu zapobieżenie wytrącaniu się parafiny, a denaturat ma związać wodę. Są gotowe preparaty do usuwania wilgoci z układu paliwowego, które też są na bazie alkoholu. Nie pasuje denaturat, lej czysty spirytus, ważne by nie za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez t-tas
      pytam Was jako praktyków jakie lejecie oleje do skrzyni biegów w ciagnikach Ursus,Zetor.Osobiście niemam ciągnika ale czasem zdarza mnie się grzebnąć(ostatnio długa walka z zetorem 7245) i zastanawiam się jaki olej lejecie do skrzyń skoro olej ten zasila układ hydrauliczny. wiem,że olejem który można lać do skrzyni i hydrauliki jest Boxol ale ludzie leją hipol-ostatnio przez hipol w skrzyni zetora nauczyłem się rozbierać i składać na czas podnośnik i rozdzielacz zetora i to z zamknietymi oczami
    • Przez MFargo
      Witam poleci ktoś zamienik oryginalnego filtra paliwa do claasa ? 
      2008r
    • Przez artur04c
      Witam
      Czy stosował ktoś olej do skrzyni MANNOL Multifarm STOU 10W-40 chcę zrobić jako zastępczy fusch agrifarm 10w40, ale może ktoś ma doświadczenie z mannol ?
    • Przez seba2017
      Witam. Chciał bym przejść na jeden olej we wszystkich ciągnikach  ( starszych) bo teraz używam w każdym inny. Firma wykonująca remont silnika polecała mi Mobil Delvac 15w40 lub lepszy. Zauważyłem że polski olej Platinum Ultor Plus 15w40 ma te same klasy jakościowe  API: CI-4/CH-4/CG-4/ SL/ SJ    w ACEA też podobnie: E7/ E5 /E3/B4 /B3 /A3. Czy będzie różnica w ochronie silnika w ciężkiej pracy w wysokiej temperaturze stosując jeden i drugi olej. Jeżeli byłaby podobna jakość to wybrał bym polski olej z racji patriotyzmu zakupowego. O różnicę w cenie mi nie chodzi. Jakie jest Wasze zdanie: nie będzie za dużej różnicy między tymi olejami czy Mobil jest zauważalnie lepszy ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj