kissmy...

POLIGON WOJSKOWY NA POLU

Polecane posty

kissmy...    67

mam mały problem z pewną jednostką wojskową, która użytkuje część mojej łąki jako poligon i tak się składa, iż nie zamierza zaprzestać prowadzenia tych działań i tutaj pojawia się problem, gdyż muszę użytkować ten teren rolniczo ze względu na zobowiązania związane z PROW, jaką formę odszkodowania mogę uzyskać od wojska? (proponują usługi pilarkami oraz kosami, jednak nie chcą mi wykosić pozostałej części łąki); czy możecie mi wskazać podobny przypadek? (np swój) jakiej wielkości odszkodowania (w formie pieniężnej) powinienem żądać, aby nie być pokrzywdzonym oraz nie obciążyć zbyt mocno jednostki wojskowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozal22    19

kolego?

czym, się tak przejmujesz...

(żeby nie obiciązyć zbyt mocno jednostki wojskowej)

 

jak nie chcą polubownie to już ich problem.

Twoja łąka i w jaki sposób oni tam sobie zrobili poligon?

jak nie chcą płacić za to że wydzierżawiają jakiś obszar tej działki to sprawa cywilna do sądu za naruszenie praw własności do gruntu wygrywasz/niszczenie zbiorów

Sąd ustali straty jakie poniosłeś za ich wtargnięcie (czasem nie są zbyt duże) a dla nich są nauczką i ewentualnym pouczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

działka niszczona w całości jest niewielka 0,7ha, problem w tym, że nie mogę zmniejszyć powierzchni gospodarstwa ze względu na zobowiązania wobec ARiMR i teraz się zastanawiam co się stanie, gdy na mojej łące pojawi się kontrola i zamiast trawy ujrzą czarny ugór z półmetrowymi koleinami po pojazdach gąsienicowych

 

problem jest o tyle zagmatwany, iż moje łąki ciągną się wzdłuż pewnej rzeczki, a na przeciwnym jej brzegu znajduje się poligon, więc jednostka wyspecjalizowana w budowie mostów pontonowych ćwicząc przeprawy (również sprzętem pływająco-łąkoniszczącym) wyjeżdża ciężkim sprzętem wprost na moją działkę i innej możliwości nie ma, stąd też zastanawiam się jaki jest koszt dzierżawy poligonu (polskie wojsko podobno robi na międzynarodowych manewrach intratny interes) myślę, że stawką odpowiadającą JPO raczej się nie zadowolę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

właśnie idź do przelożonego i pogadaj ,z PROWem to niewiem ale jak wojsko wystawi ci pismo że ... coś tam i nie z twojej winy to muszą uznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

oczywiście, iż byłem w jednostce, ale problem jest taki, że wojsko nie kwapi się ani do naprawy szkód, pokrycia ich w naturze albo w jakikolwiek inny sposób a ponadto nie zamierza zaprzestać prowadzenia na moim terenie działań

 

a co najciekawsze nie mają pozwolenia na przebudowę brzegu rzeki, ani też żadnego innego pozwolenia na prowadzenie działań na moim terenie i do tego jeszcze uszkodzili mi oznaczenia graniczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

Jeśli nie da sie ugodowo załatwic tej sparwy to wzywaj policję aby spisali protokół,nawet za każdym razem, rób zdjęcia w czasie pobytu wojaków na twoim terenie oraz po jakie szkody robią. Z tym idz do dowódcy jednostki i powiedz że jesli spray nie załatwicie polubownie to w tym momecie idziesz składac sparwe w sadzie. Prawo do własnosci jest świete. Jesli naruszyli ja to prawo jest po twojej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

oczywiście prawo jest po mojej stronie, jednak ja w tej chwili zastanawiam się jakiej formy rekompensaty żądać od jednostki wojskowej za przejazd przez mój teren, bo niestety innego rozwiązania nie ma; czy kwota 2000zł rocznie za użyczenie łąki to jest rozsądna propozycja? nie orientujecie się ile kosztuje wynajęcie poligonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oFsik    138

Nie pytaj się nas czy 2tys jest odpowiednim odszkodowaniem tylko sam sobie policz czy rekompensuje Ci to straty ale najważniejsze to rozeznaj co z PROW.




 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dymek89    1

musisz postapic tak jak moj wujek. Powiedz ze chcesz 10tys i jak Ci tyle nie dadza to idziesz do sadu:) To skutkowalo u mojego wujka. Najlepiej postaw jeszcze jakies prowizoryczne ogrodzenie i zrob zdjecia jak je niszcza. I by sie przydalo isc do jednostki ze znajomym prawnikiem. To juz powinno zadzialac:) Jak chcesz to mam znajomego prawnika i moge sie go podpytac jak jeszcze ich mozesz zalatwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

tak bardzo proszę o szczegółową interpretację, gdyż z ogrodzeniem będzie problem, ze względu na to, iż działka położona jest w międzywalu i jakakolwiek ingerencja w teren wymaga pozwolenia wodnoprawnego wraz z opinią RZGW, takiej zgody nie miało wojsko, nie miało też mojej zgody, także sytuacja jest bardzo zagmatwana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

a nie możesz ogrodzić łąki nawet elektrycznym pastuchem?? nagraj jak czołg rozjeżdża ci ogrodzenie. Najlepiej jak by s tam podrzucił jakoś krowę zęby się pasła.


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dymek89    1

Juz pisze do kolegi prawnika i jak tylko mi on odpisze to Ci daje znac:) a wojsko niszczac ogrodzenie to jesli sie nie mysle zlamie jakies wazne prawo ale pewiem akurat tego nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dymek89    1

Dostalem odpowiedz od tego kumpla prawnika:)

Ale niczym nowym tu Cie niestety nie zaskocze bo napisal mi, ze wyglada to poprostu na stare i swiete prawo wlasnosci. Ciagniesz wojsko w sadzie za zniszczenia ile sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozal22    19

och sądzę że nic z tego nie wyjdzie. Chłopak chce polubownie załatwić a poligon na to nie pójdzie. :/

tylko sprawa w sądzie :/

pozostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

dzięki raz jeszcze za wskazówki, myślę, iż przedstawię im jakie mógłbym osiągnąć alternatywne dochody gdyby nie niszczyli mi łąki (jest to obszar NATURA 2000 i znajdują się na nim siedliska chronionych gatunków ptaków) oraz jaki poniosę koszt nie wywiązując się ze zobowiązań PROW 2007-2013 i myślę, że to ich przekona, a co do prawa to już złamali co najmniej dwa artykuły z samego prawa wodnego, pomijając podstawowe prawa zagwarantowane w konstytucji i podejrzewam, iż tą sprawą zajął by się prawnik izby rolniczej, więc koszt nie będzie wielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczygel18    1

Z tymi fotkami to też ostrożnie ogólnie jest zakaz filmowania sprzętu wojskowego wiec uważaj i ostrożnie z tym żebyś sam nie miał kłopotów z tego tytułu


Rolnictwo to nie tylko zawód jak wiele innych to tradycja, ideologia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

nie zamierzam czatować na łące na manewry, już na pierwszy rzut oka wiadomo, że szkody poczyniły ciężkie pojazdy gąsienicowe, dodatkowo mam wielu świadków oraz duże znaczenie ma w tym wypadku bezpośrednie sąsiedztwo poligonu i do tego póki co zamierzam rozwiązać problem polubownie bez angażowania organów ścigania (nie jestem przekonany czy przypadkiem sam nie łamię prawa ukrywając sprawców i nie zgłaszając przestępstwa) i tym bardziej bez udziału sądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj