Wchodząca w życie zmiana obowiązującej normy emisji spalin, z Euro III na Euro IV, spowodowała lawinowy wzrost zakupu ciągników rolniczych na firmy. We wrześniu odnotowano aż 339 takich rejestracji, czyli o 86 proc. więcej niż przed rokiem. W sumie zarejestrowano 1218 sztuk – informuje agencja Martin & Jacob, monitorująca rynek rolniczy.

Patrząc wyłącznie na dane dotyczące liczby rejestracji, wrześniowy wynik - 1218 sztuk – z pozoru uznać należy za bardzo dobry. Jest on przecież aż o 21 proc. wyższy od tego, który notowaliśmy przed rokiem. Trzeba jednak pamiętać, że już w październiku wejdzie w życie nowa norma emisji spalin, która spowoduje, że cześć niedostosowanych do niej nowych ciągników, zostanie wycofana z rynku. Pojazdy te nie będą mogły być rejestrowane, chyba, że producent wystąpił ze specjalnym wnioskiem o czasowe dopuszczenie rejestracji ciągników nie spełniających określonych wymagań. Wrzesień był ostatnim miesiącem, w którym producenci mogli wypuszczać na rynek nowe ciągniki wyposażone w jednostki napędowe niespełniające normy emisji spalin Euro IV. Lawinowo wrosła zatem liczba rejestracji dokonanej na firmy dilerskie. Taki zabieg pozwala zminimalizować straty poprzez sprzedaż ciągników niespełniających ostatecznej normy na rynku wtórnym. W najbliższych miesiącach należy się zatem spodziewać wzrostu rejestracji maszyn używanych – mówi Mariusz Chrobot, z firmy Martin & Jacob.

Zmiany na podium

Wrześniowe zawirowania nie spowodowały zmiany na pozycji lidera, niezmiennie pozostaje na niej New Holland, który we wrześniu zarejestrował 216 nowych ciągników (55 na firmy), czyli o 19 proc. więcej niż przed rokiem. Podobnie jak w sierpniu, tak i we wrześniu, wiceliderem wśród producentów został John Deere, który sprzedał 176 sztuk (73 rejestracje na firmy). W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, liczba rejestracji zielonych ciągników spadła o 3 proc. Poza podium wypadł we wrześniu Zetor, który z 84 rejestracjami zajął dopiero siódme miejsce. Zastąpiła go marka Kubota, dla której to już drugie podium w tym roku. W tym miesiącu Japończycy sprzedali okrągłe 100 maszyn (zaledwie 11 na firmy), czyli o 56 proc. więcej niż przed rokiem. Na czwartym miejscu z 97 rejestracjami (31 na firmy) uplasował się Farmtrac. Kolejny był Belarus, który sprzedał 91 ciągników, z czego aż 65 na osoby prawne.

Niepokonany L5040

Zamieszanie, jakie powstało na rynku w wyniku zmiany normy emisji spalin, najlepiej odzwierciedla ranking najczęściej rejestrowanych we wrześniu modeli. O ile pierwsze miejsce nieprzerwanie zajmuje ciągnik Kubota L5040, który pozostaje na rynku, to już kolejne lokaty należą do traktorów niespełniających nowej normy. We wrześniu zarejestrowano 40 pomarańczowych sadowników (zaledwie jeden na firmę!), czyli o 122 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku 2013. Drugie miejsce zajął Belarus 952.4, ciągnik wyposażony w silnik niespełniający normy Euro IV. W tym miesiącu zarejestrowano 39 takich maszyn, z czego aż 31 na firmy. Podium zamyka New Holland z modelem oznaczonym jako TD 5.105. Wynik tego ciągnika to 31 rejestracji (17 na regony). Dla porównania, we wrześniu 2013 roku, na drogi wyjechało siedem Belarusów 952.4 i osiem ciągników TD.5105 marki New Holland.

Aktywne firmy z Podlasia

Na czele stawki pozostaje Mazowsze, w którym we wrześniu zarejestrowano 223 nowe ciągniki (29 na firmy), czyli o jedną sztukę mniej niż przed rokiem. Nie zmienił się także wicelider tego zestawienia – województwo wielkopolskie, gdzie we wrześniu zakupiono 145 sztuk, z czego 38 na regony. Taki wynik oznacza dla Wielkopolski wzrost liczby rejestracji o 20 proc. Wyjątkową aktywnością wykazały się za to firmy z województwa podlaskiego, które niespodziewanie zajęło trzecie miejsce wśród regionów. Ze wszystkich 142 rejestracji, jakie dokonano na Podlasiu, aż 91 przypisano do osób prawnych. Dla porównania przed rokiem, w omawianym województwie sprzedano 53 sztuki, czyli o 168 proc. mniej niż obecnie.

zdjęcie: http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/528054-kubota-m7-171-i-p%C5%82ug/