Belarus 820

Widać że nowy bo ma ten "trójkąt" na tuzie i jeszcze folie na siedzeniu, no i komin źle założony.

jak by nie przodek na krzyzakach to bym powiedział ze sprzet caseih :rolleyes:

tak piekny ten ciagniczek...hmm...mnie tam rura nie przeszkadza.po prostu jak w tirach

Kolejny przeciek jedzie, maja jeden plus od nadmiaru oleju nie gniją he he

Kolejny przeciek jedzie, maja jeden plus od nadmiaru oleju nie gniją he he

 

jak dbasz to nic nie wycieka, a jak się nie ma pojęcia o życiu to taczką należy robić

Kolejny przeciek jedzie, maja jeden plus od nadmiaru oleju nie gniją he he

 

jak dbasz to nic nie wycieka, a jak się nie ma pojęcia o życiu to taczką należy robić

Chłopcze te ciągniczki są dobre dla amatorów i dla tych co lubią grzebać i cały czas naprawiać he he coś wiem bo posiadam jeden ciągnik tej marki i powiem tyle że pracuje na takim ciągniku już 12lat i coś tam wiem o tej marce. To są ciągniki na małe działeczki a nie do konkretnej pracy.

Jak masz go już ponad 12 lat to ma prawo się w nim coś dziać. Wiadomo, ze to nie jest sprzęt na setki hektarów. Uważam, ze jak się ma te 20- 40h i chce się robi ć nowym sprzętem (a myślę, że lepszy taki nowy niż 20letni zachodni) to to jest dobry wybór. A poza tymżeby kupić takiego około 100 konnego to trzeba dać z 85tys a za jakiegoś zachodniego trzeba dac 2 razy więcej więc to juz coś mówi. Podsumowując tani: tani sprzęt do małych gospodarstw (i wcale nie taki zły).

@Goblin- najłatwiej jest krytykować!!!

Pozdrawiam!

popieram kolege. my jak kupowaliśmy ciągnik to za zetora 82 KM z 96 roku powiedział nam 60 tys a za 70 tys nowy belarus na krzyżakach a gdyby nie na krzyżakach to na stożku za 62 tys to w kupiliśmy nowego

popieram kolege. my jak kupowaliśmy ciągnik to za zetora 82 KM z 96 roku powiedział nam 60 tys a za 70 tys nowy belarus na krzyżakach a gdyby nie na krzyżakach to na stożku za 62 tys to w kupiliśmy nowego

Chłopcy i czym tu się rajcować dwudziesto letni zachodni jest lepiej wykonany i w lepszym stanie niż ten Belarus jak zejdzie z linii montażowej, u nas jeden kupił takiego na wakacjach to po paru dniach już ciekł, to są takie ciągniki że jeden przeciek usuwasz drugi się pojawia. Ja osobiście wole dać więcej za ciągnik i mieć spokój na długie lata. Jeżeli zachodnie 20 letnie przychodzą do polski i są w bardzo dobrym stanie i nie ciekną, to świadczy o ich jakości i dopracowaniu. Belarusy po 20 latach to idą na żyletki lub kupują je 15 hektarowcy i uczą się na tych ciągnikach mechaniki. Nie pisał bym tego gdybym nie miał styczności z tymi ciągnikami. Dopóki ten ciągnik nie robi konkretnej roboty nie cieknie, zgodzę się tylko z jednym że silniki są bardzo dobre w nich reszta jest do bani.

Ja do mtz nic nie mam bo mam takie 2 uzywane i moim zdaniem to silnik to jest nie do zajechania p0rzez wiele lat a ze hydraulika leci to juz nie do powstrzymania bo z niego zawsze bedzie gdzies leciec pozdro

Dobrze, w takim razie szanowny pan goblin kupiłby sobie na 30 hektarów np: fendta za 300 - 400tys. Bo nie przecieka bo się nie psuje itd itp. Będzie go spłacał przez całe życie i w zębach zanosił ostatnie pieniądze zeby spłacić ratę kredytu. Ja tam na swoje 30h wolę kupic nowego belarusa 90- 100 km, którym spokojnie obrobię te hektary i będę miał spokój ( masło maślane: spokojnie obrobi i będę miał spokój:D).

Specjalne pozdrowienia dla kolegi goblina, no i dla tych pozostałych, "nierozumnych" użytkowników belarusów!!!

Chłopcze po co odrazu fendta można zakupić np. John Deere około 100km albo Lamborghini czy podobne ale zachodnie bo Belarusa to podziękował, porozmawiamy kiedyś jak porobisz trochę na zachodnim sprzęcie i zobaczysz co to jest jakość i solidność oraz komfort pracy na dzień dzisiejszy jesteś na etapie rusa więc zawile nie pogadamy. A jak chcesz to na następny raz ci napisze na dwie strony co w Belarusie jest do kitu :D bo o tych ciągnikach wiem wiele nie raz go rozkręcałem to wiem he he Jak cos będziesz chcial wiedzieć to ci nawet mogę podpowiedzieć

Chciałem zakończyć dyskusję i już sięńie odzywać bo sredni ona ma sens, nic widzę do Ciebie nie dociera. Popierwsze to nie rozumiem dlaczego staraszsie koniecznie się wywyższać zwracaj ąc się do mnie chłopcze. Może ja powinienem zwracać się do Ciebie per wielce szanowny Panie? Po drugie nie lubię się tłumaczyć, szczególnie komuś kto widzę nie ma pojęcia o kasie w małym gospodarstwie. Albo masz wielkie gospodarstwo, albo jakieś inne źródło dochodu i możesz sobie pozwolić na inwestowanie grubej kasy w ziemię.

 

Jeśli Cię to interesuje o przepraszam wielce szanowny Panie jeśli Pana to interesuje to pracowałem Fendtem 718Vario, John Deerem6330, kombajnami: Classem Megą i Casem 2388 i nowym New HollandemCS. Więc dobrze zdaję sobie sprawę z tego, jak przyjemnie jest pracowac takim sprzętem. Komfort, jakość, mało awarii (no chociaż ten john deere ciąge się sypie). U siebie miałem między innymi starego mtz i fortschritta.

 

Dalej twierdzę, ze nie ma co się szarpać na tak małe gospodarstwo z nie wiadomo jak drogim zachodnim sprzętem bo takim belarusem można spokojnie zrobić robotę i nie wyda się ostatnich pięniedzy. Już widziałem takich co koniecznie musieli miec na podwórku nowego John Deera no i mieli. Tylko później chodzili w podartych spodniach a w domu lało się im na głowę bo na nic innego nie mieli już kasy jak tylko na raty kredytów.

 

Pozdrawiam wielce szanownego Pana!!!

Nie uznaje kaparzenia i dziadowania w dzisiejszych czasach trzeba się rozwijać i tyle. A pojęcie to o kasie mam bo nie dziaduje tylko sie cały czas rozwijam i inwestuje. U mnie pieniądz robi pieniądz a nie upycham je do pościeli.

kazdy kupuje takiego na jakiego go stac.ja osobiscie wolalbym nowego belarusa 820 niz jakiegos uzywanego jd po nie wiadomo czym <_<

Tobie goblin to sufit na łeb sie przypadkiem nie spadł? To że Ciebie stać na JD to fajnei ale nie każdego. I tym belarusem to zrobi hoh wiele w odróżnieniu do takiej c-360 która spali i się meczysz w tym gównie made in poland