Claas dominator 66

Mam obecnie  heder 4.2m i zamierzam się przesiąść na coś max 3m.Areał obecnie 20ha,co roku coraz więcej.

Drogi coraz węższe do tego wysepki na przejściach.Myśle że jak doliczę czas na spinanie i rozpinanie hedera co 2ha to nic nie stracę na wydajności.

do dużego kombajnu też możesz założyć waski heder, i będziesz latał 6 km/h

Zależy jaki, fakt Claas raczej wąski jest, ale do swoje nh min 3,9 bo by kołami gniotł

JD1052 napisał:

Też bym takiego pierdka na 20 i usługi nie kupił, min 1ha na godzinę żeby kosiło a tak to pitolenie plus awarie jak to w starym i wydajność robi się tragiczna

Tylko takie pierdki nigdy nie robiły w dużych gospodaratwach. Da się kupić z przebiegiem 1-2 tys h gdzie duże mają tyle po kilku latach a nie 40 jak te. MF który kupiłem od sołtysa ma ten sam silnik a Przemek mówił że i 10 dziennie się dało jak bez przejazdów. Zresztą każdy kupuje co pasuje i tyle w temacie

Kipek1 napisał:

wojtal24 napisał:

współczuję na 20 ha takim małym kombajnem

Pozwolę sobie zapytać,ty masz w ogóle jakieś pojęcie o kombajnach ,wydajności?Posiadasz kombajn pracujesz nim? Tym komentarzem to chłopcze pokazałeś że nie

cieszę się że piszesz do mnie chlopcze bo pewnie mógłbym być Twoim ojcem mam ponad 45l. Jak miałem 17 lat to kombajnem z 3m hederem Claas zaczynalem kosic i uczyłem się kosic mimo że robiłem kurs kombajnisty na bizonie i 3m hederem kosiłem przez kilka lat później później już był tylko claas z 4.5m hederem. może gdzieś w Małopolsce czy na południu Polski jak u @Chłoporobotnika takie małe kombajny się sprawdzają. ale w dzisiejszych czasach i przy dzisiejsze pogodzie niestety w mojej okolicy takie kombajny się nie sprawdzają. masz jeszcze jakieś mądrości czy pytania "chlopcze"?

9 godzin temu, superfarmer02 napisał(a):

2 godziny hektar to max przy bardzo dobrym zbożu jak trochę słabsze i sypanie w locie to 1.5 godz/ha realne 

Pszenzyto u mnie kosił 1 godzinę 15 min plus minus hektar . Klasa 3/4 . Plon jakieś 5 ton . 

 

Ja myślę że na 20-30ha spokojnie da radę takim kombajnem jak jest we w miarę dobrym stanie. U mnie jeszcze co prawda tata kosił bizonem do 300 ha w sezonie w latach 90-tych. Ale po 30 latach i przebiegu około 8000 godzin już za dużo było awarii na spokojną pracę nawet na swoich 60ha i podobnej ilości usług. Teraz już 3 sezony tucano i żniwa nie stresują.

Normalnie użytkowany kombajn w PL powinien robić około 300h rocznie. Tyle wychodzi w gospodarstwach które liczą. Więcej robią tylko maszyny które tłuką dużo kukurydzy jesienią

No to u mnie tucano tyle nie robi bo bo źle napisałem jest po 4 sezonach a nie 3 i ma zrobione 970h.

Ale i tak robi całkiem rozsądną ilość +/- 250h

wojtal24 napisał:

Kipek1 napisał:

wojtal24 napisał:

współczuję na 20 ha takim małym kombajnem

Pozwolę sobie zapytać,ty masz w ogóle jakieś pojęcie o kombajnach ,wydajności?Posiadasz kombajn pracujesz nim? Tym komentarzem to chłopcze pokazałeś że nie

cieszę się że piszesz do mnie chlopcze bo pewnie mógłbym być Twoim ojcem mam ponad 45l. Jak miałem 17 lat to kombajnem z 3m hederem Claas zaczynalem kosic i uczyłem się kosic mimo że robiłem kurs kombajnisty na bizonie i 3m hederem kosiłem przez kilka lat później później już był tylko claas z 4.5m hederem. może gdzieś w Małopolsce czy na południu Polski jak u @Chłoporobotnika takie małe kombajny się sprawdzają. ale w dzisiejszych czasach i przy dzisiejsze pogodzie niestety w mojej okolicy takie kombajny się nie sprawdzają. masz jeszcze jakieś mądrości czy pytania "chlopcze"?

Niestety jesteś mlodszy🤣🤣🤣

No i bardzo dobrze. Jedziesz kiedy chcesz , swoim tempem. Nie musisz się płaszczyć przed kimś prosząc o usługę. Sam też w tym roku kupiłem pierwszy kombajn. Też Claasa , tylko ,że Mercatora 75, Dominatory były poza moim zasięgiem. Ale mam 6 cylindrowy silnik Merca, rurę otwieraną hydraulicznie i heder 3 metry, co jest też zaletą , bo dojazdy wąskie. Nie każdy ma 100 hektarów i potrzebuje wydajności.