Zetor 5211 + Strautmann Verti-Mix 951

60 klękła że Zetor przy wozie? Zetorem pewnie nie rozdasz?

tył opuści na zwolnicach bo dużo miejsca pod błotnikiem ale z przodem gorzej

@kontenoA w czym ta luka między kołem a błotnikiem przeszkadza?

@danielhakerGdzie zgubiłeś przednie błotniki?

W 5211 tak jest z tymi tylnymi błotnikami bo tam w zetorze 77 wchodzą koła 34 cale 

4 godziny temu, Piotruniu25 napisał(a):

@kontenoA w czym ta luka między kołem a błotnikiem przeszkadza?

 

właśnie duża jak t25 a tam na zwolnicach idzie regulować prześwit a tym samym wysokość , tu może też by na 1 otwór obrocił ale chyba gvno to da

Miałem 5211 to nigdy mi to nie przeszkadzało.🤷

6 godzin temu, konteno napisał(a):

tył opuści na zwolnicach bo dużo miejsca pod błotnikiem ale z przodem gorzej

Po co?

Z tego co pamiętam jak robiłem hamulce to się nie da przestawić zwolnic ,ale to niema sensu ,a na co to komu 😀 

żeby był niższy i np do obory wszedł 

Do obory to kabrio..

2 minuty temu, konteno napisał(a):

żeby był niższy i np do obory wszedł 

A jak ktoś nie wieżdza do obory to po co?Obniżysz go to będzie pod spodem prześwit mniejszy.

11 godzin temu, mx_racer napisał(a):

60 klękła że Zetor przy wozie? Zetorem pewnie nie rozdasz?

 Dostała dzień urlopu. Od lat długo kręciła przy niższych temperaturach. Silnik po remoncie, pompa wtryskowa po regeneracji, wtryski dobre, zapłon ustawiony, podejrzewaliśmy już tylko głowicę. Mechanik powiedział, że zajrzy najpierw do rozrusznika, bo zdarzały mu się przypadki, że od nowości siedział w nich wirnik od 24V (prawdopodobnie z braku części montowali co było pod ręką, skoro pasuje). No i bingo 🙆‍♂️ Po zmianie na 12V kręci aż miło

Za chwilę to i JD wjedzie 😜

 10 godzin temu, Piotruniu25 napisał(a):

@kontenoA w czym ta luka między kołem a błotnikiem przeszkadza?

@danielhakerGdzie zgubiłeś przednie błotniki?

Jeden. Ułamało się dolne mocowanie. Już zespawane, tylko czeka na montaż. Musi nabrać mocy urzędowej 😄 

6 godzin temu, danielhaker napisał(a):

Mechanik powiedział, że zajrzy najpierw do rozrusznika, bo zdarzały mu się przypadki, że od nowości siedział w nich wirnik od 24V (prawdopodobnie z braku części montowali co było pod ręką, skoro pasuje). No i bingo 🙆‍♂️

porównywałeś wirniki po rozebraniu ? 

Tak, pokazywał mi różnicę

Nadproże od góry będziesz dolewał?

Miałeś strop w oborze?

Strop chyba dalej ma, tylko nadproże wykuł.

Też w starej wywalałem nadproża, ale strop na dwuteownikach to wystarczyło dwuteownik 16 przyspawać do czoła, oblany betonem i siedzi 

Kolega w zeszłym roku robił jak u Daniela to rozebrał szczyt przy drzwiach na szerokość wjazdu i zalał belkę na górze. Trochę więcej zabawy

Nie mam pojęcia dlaczego kiedyś wszędzie tak robili zaniżając mocno nadproża.

W stodole murłata na wysokości 3.5m, a wjazdy 2.8-2.9m 🤦

Parczewski obszarnik ścianę nośną w piwnicy wykuł i się nie bał więc co tam... 😁

15 minut temu, pedro2 napisał(a):

W stodole murłata na wysokości 3.5m, a wjazdy 2.8-2.9m 🤦

słupy betonowe?

Cegła.

W dniu 1.12.2024 o 11:42, pedro2 napisał(a):

Strop chyba dalej ma, tylko nadproże wykuł.

Też w starej wywalałem nadproża, ale strop na dwuteownikach to wystarczyło dwuteownik 16 przyspawać do czoła, oblany betonem i siedzi 

Kolega w zeszłym roku robił jak u Daniela to rozebrał szczyt przy drzwiach na szerokość wjazdu i zalał belkę na górze. Trochę więcej zabawy

Nie mam pojęcia dlaczego kiedyś wszędzie tak robili zaniżając mocno nadproża.

W stodole murłata na wysokości 3.5m, a wjazdy 2.8-2.9m 🤦

Parczewski obszarnik ścianę nośną w piwnicy wykuł i się nie bał więc co tam... 😁

Strop nadal jest, tylko wykute nadproże. Identycznie strop stoi na dwuteownikach 16, więc od czoła poszły po dwa ceowniki hutnicze 14 złożone w [] w środek dwuteownika i przyspawane.

Dziwna trochę była kolejność murowania, bo wychodzi na to, że najpierw postawione były ściany szczytowe, a dopiero później zalewany był strop i dolany do ściany. Po skuciu nadproża okazało się, że słupki w szczytowych górnych drzwiach wiszą w powietrzu, nie stoją na stropie

Też mnie zastanawia sens tych nisko obsadzonych nadproży. Jedyne sensowne wytłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy, to zatrzymanie ciepła i to w sumie było skuteczne. Przy dzisiejszych obsadach /m2 to ciepło trzeba raczej odprowadzać 😆

Kiedyś było inne myślenie. Wystarczy pogadać że starszymi ludźmi. Nikt z nich nie brał pod uwagę, że będzie karmił używając ciągnika. Myślę, że celu w tym nie było żadnego, poza tradycją z jeszcze starszego budownictwa, gdzie okna były malutkie a drzwi niewiele większe