Pomidory w tunelu foliowym

U mnie w tym roku pomidory takie witaminy dostają 

https://allegro.pl/oferta/nawoz-magiczna-sila-do-pomidorow-350g-substral-13422879963

Na pierwszym planie Złoty Ożarowski?

Ja nie mam szklarni Wszystko rośnie w ogrodzie Piękne jak co roku Do tego jeszcze z 40 krzaków samosiejki drobnych koktajlowych 

9 godzin temu, tytanowyJanusz napisał:

U mnie w tym roku pomidory takie witaminy dostają 

https://allegro.pl/oferta/nawoz-magiczna-sila-do-pomidorow-350g-substral-13422879963

"Nawóz interwencyjny" jak to ładnie brzmi a jaka cena fajna, 65 tys za tonę. Magia, jak z tymi bakteriami na słomę, woda po stówie za litr.

W Polsce magia działa w najlepsze  Nie oświeconemu społeczeństwu możesz wmówić wszystko  Masakra

36 minut temu, mikad napisał:

"Nawóz interwencyjny" jak to ładnie brzmi a jaka cena fajna, 65 tys za tonę. Magia, jak z tymi bakteriami na słomę, woda po stówie za litr.

Na 1ar ogrodu stać mnie 😌

Janusz ? To nie chodzi o to że ciebie stać Bo jak chcesz nawóz to kupisz yara mira complex albo polifoske a takie cuda to tylko kieszeń nabijają sprzedajacym

U mnie w tym roku plony nie oszałamiajace. U znajomego już po pomidorach, w ogóle kwiaty się nie zawiązują w owoce. Dziwny ten rok.

A u mnie te samosiewki rosną jak szalone Nie pryskamy ich a pełno pomidorów w nich Poprostu nie zależy mi na nich a rosną jak szalone 

U mnie pomidor w gruncie też już kaput, ale ostatni oprysk końcem czerwca. A zbieraliśmy je od początku lipca. Przecierów narobione, rodzinie pomidorów rozdanych. Wystarczy . Jednak samokończące są super. Pod tunelem jeszcze się trzymają. Pewnie do października będą.

Jak wyszło wam z ogórkami gruntowymi? U mnie po opadzie na początku lipca liście klapły i po ogórkach, może z 5 zebrałem... To chyba coś w tym deszczu albo powietrzu musiało być. Wiało od wschodu. U wujka 5km dalej ta sama sytuacja.

Ogórki do niczego ... Ponad 40kg kupiłem do słoików 

U mnie ogórki żyją i mają się jeszcze dobrze Zbiór i oprysk Bez oprysku lipa Pewnie by padły Żona ma już ich dosyć Nie będzie już pryskać bo nie ma co z nimi robić 

U nas w następnym roku ogórki muszę zrobić żeby rosły ku górze, na prześle płotu panelowego czy coś. Wydaje mi się że powinny być wtedy dużo zdrowsze niż tradycyjnie na ziemi 

Ogórki tragedia, zaraza siadła bardzo szybko. Zasialem teraz drugi raz na próbę może coś wyjdzie z tego. Ja pomidory mam w tunelu, bez pryskania żadnego, zarazy nie ma, ale plon bez szału.

Ii u nas ogórki drugi raz posiane 27.07 jako eksperyment, zobaczymy co z tego wyjdzie 

3 godziny temu, mario666 napisał:

U mnie ogórki żyją i mają się jeszcze dobrze Zbiór i oprysk Bez oprysku lipa Pewnie by padły Żona ma już ich dosyć Nie będzie już pryskać bo nie ma co z nimi robić 

Jak nie ma co robić? Ty mieszkasz na tyle blisko Krakowa, że byle jaka grupa forum gminnego  na facebooku i sprzedajesz każdą ilość po 6-7zł kg.

 

1 godzinę temu, tytanowyJanusz napisał:

Ii u nas ogórki drugi raz posiane 27.07 jako eksperyment, zobaczymy co z tego wyjdzie 

Posiane początkiem lipca już w tygodniu opryskane. Zaczynają kwitnąć.

Nic nie sprzedaje Mam dla siebie i rodziny Chcieli by kupić ale jak najtaniej by pasowało 

Popier96 napisał:

3 godziny temu, mario666 napisał:

U mnie ogórki żyją i mają się jeszcze dobrze Zbiór i oprysk Bez oprysku lipa Pewnie by padły Żona ma już ich dosyć Nie będzie już pryskać bo nie ma co z nimi robić 

Jak nie ma co robić? Ty mieszkasz na tyle blisko Krakowa, że byle jaka grupa forum gminnego  na facebooku i sprzedajesz każdą ilość po 6-7zł kg.

 

1 godzinę temu, tytanowyJanusz napisał:

Ii u nas ogórki drugi raz posiane 27.07 jako eksperyment, zobaczymy co z tego wyjdzie 

Posiane początkiem lipca już w tygodniu opryskane. Zaczynają kwitnąć.

chyba przesadzasz z ta cena,zaje...ty zarobek by na tym byl

Są ludzie co zapłacą Akurat takich znam ale to tylko jednostki Reszta byle jak najtaniej kupić 

23 minuty temu, robi57362 napisał:

chyba przesadzasz z ta cena,zaje...ty zarobek by na tym byl

W tym roku nie ma ogórka i taka cena jest z palcem w nosie do zdobycia.

Jasne, ładny nie przerośnięty ogórek 6-7 zł/kg na miejscowym bazarze 

U mnie pomidory w tunelu foliowym do tego czasu były eleganckie zdrowe i te pierwsze kwiatki to się zapyliły praktycznie wszystkie i pomidorów na pierwszych gronach jest od groma nie pryskałem na choroby grzybowe  nawet zapobiegawczo bo nie było potrzeby liście były zdrowe owoce też  co drugie podlewanie dostawały po małej garstce NPK i dwa razy w odstępie czasowym podlewałem je gnojówką z liści pomidorów i skrzypu . i raz opryskałem jakimś wapnem w płynie ... ale mimo tego że żadne choroby ich nie jadły mimo tego że szklarnie przez te upały mocno zacieniłem to i tak kolejne grona ( te wyższe )  jakoś kiepsko się zapyliły...kwiatków było sporo ale owoców nie widać...do tego krzaki jak by trochę się zatrzymały...stanęły w miejscu ...tylko te małe koktajlowe rosną jak szalone...już je musze w dół zawijać   Ogólnie nie ma na co narzekać bo dla siebie i tak tych pomidorów będzie dość..Żona i tak mnie przeklina że już nie ma co z tym robić  ale w tamtym roku pomidory zbierałem do listopada...do pierwszego większego przymrozku. W tym roku na pewno tak nie będzie...ale i tak ten sezon na pomidory można już teraz uznać za całkiem udany..

Co do ogórków to z początku pięknie się zapowiadały...w tym roku  miałem odmianę  Octopus... ale wziąłem nie takie typowo sklepowe ale zaprawione i  takich wschodów jeszcze nie miałem jak w tym roku w sumie jeden w jeden wyszedł z ziemi ....jak się rozrosły to kwiatów od groma...ogórki ładne kształtne i jak były takie ładne to nie pryskałem niczym nawet zapobiegawczo i to był błąd  jak się już ogórki zaczęły to nie chciałem niczym pryskać żeby po prostu nie przerosły... potem przyszło dwa trzy deszcze i zaczęły liście żółknąć.. opryskałem raz na choroby ale chyba już było za późno...Ogórków  i tak było sporo i do dzisiaj zbieram co drugi dzień po pół wiaderka i na moje potrzeby i tak jest aż za dużo bo z poprzednich lat mam jeszcze słoiki...ale szkoda bo potencjał był na prawdę spory...

Wyrwałem czosnek  pierwszego lipca i w to miejsce  wsadziłem trochę ogórków... i te ogórki całkiem ładnie wyszły ładnie się zaczęły rozkładać na foli   tylko przez żniwa nie chodziłem do ogródka  i jak po kilku dniach poszedłem i po kilku dniach przekropnych i już jakiś grzybek te ogórki wpierdziela w najlepsze.. Wsadziłem też z 6 krzaków do grządki takiej wyższej w skrzyni  z 2 tygodnie później i jak na razie wyszły z ziemi i jak ich śliamki  mimo trutki nie zeżrą to może urosną