Panele fotowoltaiczne 8.2kw

nie ciesz się tak bo paru już się cieszyło o teraz płaci mimo fotowoltaiki po 7000 zł za miesiąc a płacili ok. 1000 zł przy normalnym prądzie

Skąd taka różnica? 😳 Czasem nie 700 z fotowoltaiką a było 1000 bez ?

Sylwekx25 napisał:

Skąd taka różnica? 😳 Czasem nie 700 z fotowoltaiką a było 1000 bez ?

nie dobrze napisałem . w szkole podstawowej wyłączyli fotowoltaikę bo też dużo większe rachunki przychodziły.

Za przeproszeniem, p**rdolisz pan i tyle, przy obecnych cenach płaciłbym za prąd 7300 zł rocznie, a że mam panele na dachu to płacę 250zł rocznie  

45 minut temu, pawelmf napisał:

nie ciesz się tak bo paru już się cieszyło o teraz płaci mimo fotowoltaiki po 7000 zł za miesiąc a płacili ok. 1000 zł przy normalnym prądzie

 

Tomasz0611 napisał:

Za przeproszeniem, p**rdolisz pan i tyle, przy obecnych cenach płaciłbym za prąd 7300 zł rocznie, a że mam panele na dachu to płacę 250zł rocznie  

45 minut temu, pawelmf napisał:

nie ciesz się tak bo paru już się cieszyło o teraz płaci mimo fotowoltaiki po 7000 zł za miesiąc a płacili ok. 1000 zł przy normalnym prądzie

 

nie pier...... znam to z ałtopsi bo bratanica chodzi do szkoły i brat ostatnio był na wywiadówce i pani dyrektor mówiła że niebotyczne rachunki przychodzá i wyłączają fotowoltaikę. a poza tym jest dużo filmików na YouTube jaki to dobrobyt.

I na pewno przyjdą mniejsze rachunki jak fotowoltaike wyłączą  Gorszej głupoty nie słyszałem  Ale to typowe w tym kraju, nie mam fotowoltaiki, ale znajomy/kuzyn/wujek czy ktoś tam jeszcze usłyszał, że to nie działa, to znaczy, że to na pewno nie działa  

Może i przyszedł taki rachunek jak szkoła ma ogrzewanie gazowe . tesciowa tez miała pierwszy rachunek 90zl za pół roku a teraz przyszedł 900 a co się okazało że jakis zawor byl od ogrzewania gazowego popsuty i pol roku ogrzewała dom prądem a nie gazem tyle szescia ze miała nazbierane iles kw na + bi było by jeszcze więcej

Może licznik niezmieniony.  Praca fotowoltaiki przy niewymienionym liczniku jest naliczana jako zużycie zamiast produkcja. 

Ale to wtedy nie wina fotowoltaiki, tylko barana co licznika nie zmienił ...

No wina tego co gaz zakładał coś spierniczyl

Fotowoltaika i zyski/ straty z tego ustrojstwa zależą od dwóch czynników- sieci gdzie jest zlokalizowana, czy sieć elektryczna  jest w dobrym stanie i w pobliżu jest wielu odbiorców oraz tego czy sam masz duże zużycie. Co z tego że masz dużą produkcje jak sieć tego nie odbiera. W mojej okolicy jeden krowiarz kilka lat temu zamontował  panele 30kw, bardzo chwalił dopóki tego samego nie zrobił sąsiad. Teraz jeden i drugi mają żal do siebie, bo nie ma poboru prądu a obaj mieszkają na zadupiu. 

zamiast się wypłakiwać trzeba zawalczyć w energetyce żeby ustawienia na stacji trafo zmienili ,albo założyli inteligentne dostosowujące sie do warunków i nie ma problemu  wyłączających się falowników 

12 godzin temu, parma napisał:

Może licznik niezmieniony.  Praca fotowoltaiki przy niewymienionym liczniku jest naliczana jako zużycie zamiast produkcja. 

To zależy jaki jest licznik. Jeśli jest zwykły z tarczą, to przy produkcji się po prostu zatrzyma i tyle. To sprawdzone w kilku przypadkach.

Z minusów trzeba się liczyć jeszcze z wymianą falownika po ok. 10 latach, gdyż na tyle przewidywana jest jego żywotność a to koszt na dziś 7-  8 tys. Do tego koszty utylizacji samych paneli, ale to dalsza perspektywa.

Zamiast snuć nieprawdopodobne historie poczytajcie sobie o mocy czynnej i biernej. Niemal wszystkie problemy wynikają właśnie z niezrozumienia i braku przewidzenia tego problemu.

1 godzinę temu, Herenstrat10 napisał:

Z minusów trzeba się liczyć jeszcze z wymianą falownika po ok. 10 latach, gdyż na tyle przewidywana jest jego żywotność a to koszt na dziś 7-  8 tys. Do tego koszty utylizacji samych paneli, ale to dalsza perspektywa.

To tak jak z jedzeniem ,lepiej by było nie jeść bo potem trzeba iść sr......

Jak ktoś dużo płaci za prąd, tzn około 1 tys pln to na pewno jest to opłacalne. Jak 200- 400 pln na pewno nie. Oczywiście licząc bez jakiegoś konkretnego dofinansowania.

Edytowane 18 Lutego 2023 przez Krzysztof81

Albo jesli ktoś potrafi zrobić cos sam. Panele jesli sie dobrze poszuka to można kupic za pół ceny. Ludzie odsprzedają z bardzo dużych inwestycji, falownik jak dobrze zagadasz z chińczykiem to kupisz też dokładnie za połowe ceny. Stelaż na grunt też kupisz jeśli chcesz to za połowe ceny. Samemu da się wykonac wszystko. Jeśli ktos sie nie czuje na siłach to tylko podpięcie bedzie go kosztować. 

Dlatego jest tyle firm zakładających panele. Dzwonią po kilka razy w tygodniu. Koszt paneli i reszty to 50% inwestycji - robocizna, reszta zostaje w kieszeni.

Dokładnie, duża część bądź nawet połowa zostaje w kieszeni firm montujących ale dziwić im się i nie dziwić przy chorych podatkach i kosztach utrzymania firm pracownika to muszą mieć zarobek jak każda branża ta czy inna Z kręceniem licznika nabijając sobie rachunek póki nie jest licznik zmieniony na dwukierunkowy to prawda bo nas ostrzegali też żeby nie patrzeć jak działa jak produkuje instalacja zbyt dużo dopóki nie zmienimy licznika bo wtedy nabijamy sobie fest rachunek za prąd 😅

A co do paneli, kosztów i opłacalności najwięcej wiedzą ci którzy coś tam gdzieś słyszeli, jak zwykle. U nas w słabych warunkach bo panele są na wiacie z lekkim spadem, plus lekko nachylone panele na szpilkach w stronę południową żeby zyskać trochę pochylenia więc ogólnie słabo porównując do dwuspadowych dachów gdzie jest idealnie, wyprodukowało 8.9 do 9 MWh w pierwszym roku nie wiem dokładnie bo nie mam dostępu z aplikacja i podglądu na bieżąco, a instalacja ma 9.7 kw mocy więc wynik chyba fajny jak na dość kiepskie warunki