Manitou Mlt 634 nowe sworznie i tulejki

Tu masz chociaż graty metryczne, tulejki można dopasować z uniwersalnych a i sworznie łatwiej się toczy, w jcb natomiast wszystko calowe, jak śruba się zgubi to trzeba dorabiać, głupie kalamitki nawet nie pasują.

2 godziny temu, mikad napisał:

Tu masz chociaż graty metryczne, tulejki można dopasować z uniwersalnych a i sworznie łatwiej się toczy, w jcb natomiast wszystko calowe, jak śruba się zgubi to trzeba dorabiać, głupie kalamitki nawet nie pasują.

Nie żartuj sobie, że w dzisiejszych czasach zakup calowej śruby albo kalamitki stanowi jakikolwiek problem. Zamawiasz przed południem i na drugi dzień kurier przywozi. Nie wierzę, że ktoś w dzisiejszych czasach dorabia śruby...

P.S. Nie wiem skąd teoria, że w Manitou wszystko jest metryczne...

Edytowano Luty 10, 2023 przez timo

Tak, w manitou na pewno silnik jest nie metryczny bo jest debilny perkinsa, reszta nie wiem nie mam manitou ale tak mniemam bo to francuska konstrukcja. W metrycznych maszynach jak coś robisz a widzisz że śruba przeciągnięta, obrobiona czy w ogóle jakaś podejrzana to po prostu bierzesz z pudełka drugą a tu skąd ją wytrzaśniesz. Już widzę jak idziesz do sklepu i kupujesz od ręki śruby albo kalamitki calowe, dostaniesz co najwyżej te typowe które idą do silnika perkinsa i są to najczęściej z gwintem fine czyli drobnozwojne. Jak sobie wyobrażasz zakup śruby przez neta czy telefon którą potrzebujesz na już, albo zakup śruby za złotówkę i przesyłka 20. Wolę podejść do tokarni, 10 minut i zrobione, nie wieżę że ktoś w dzisiejszych czasach nie potrafi śruby dorobić i czeka dwa dni na przesyłkę.

O z tym dorobieniem sruby bym sobie nie zartowal, bo w maszynie wiekszosc jest 8.8 lub 10.9. 5.8 to jedynie w kabinie do skrecania zegarow, po drugie znalezc tokarza i tokarke dzisiaj jest coraz gorzej a jeszcze takiego co od reki cos zrobi to w mojej okolicy niewykonalne. Predzej w sklepie srube znajde nawet calową. Kazda z tych msszyn czy to jcb czy manitou ma swoje plusy i minusy. Co do silnika perkinsa u mnie akurat 120 km i 9 tys h nie mam zastrzeżeń, mimo ze wlasnie teraz poszla pompa wtryskowa do zrobienia bo ciekla to i wtryski tez pojechaly, oleju nie bierze, odpala ładnie. So manitou z czesciami jest ten ból ze sa drozsze a do jcb mamy duzo zamiennikow. Kazdemu pasuje co innego, ja mam tą ładowarke juz 9 lat i nie bede jej zmienial jeszcze dlugo bo dobrze mi sie nia pracuje, silnik mocny, pompa tłoczkowa, skrzynia powershift, klima jest, a i ma wszystkie media do przyczep łacznie z wywrotem i hamulcami hydraulicznymi, wiec jak na dosc starą maszyne (2004)  to daje rade.

Jak tuleje z blachy zwijanej to sworzeni trochę pożyją, jak stalowe to lipa

w tych widelkach na foto sa jakies stalowe tulejki ale w nich sworzen siedzi na sztywno, w elementach gdzie sworzen pracuje są z brązu jak w teleskopie po prawej stronie na foto i sa smarowane.

Ja w mojej też robiłem to samo wszystkie tulejki na sam przód razem z tymi stalowymi w orginale wyszły mnie 1200 brutto a swożnie dorobił mi tokaż z pręta do siłownika to też mnie to kosztowało 1200zeta

wszystkie tulejki na karetke plus 4 tulejki od tlokampochyłu zapłaciłem 1000 zł 

nie wiem czy dobrze widzę ale 634 chyba miała na czarno malowany teleskop

od 2006 roku jak dobrze pamietam. To jest 634 z 2004 roku

9 godzin temu, maras3029 napisał:

Ja w mojej też robiłem to samo wszystkie tulejki na sam przód razem z tymi stalowymi w orginale wyszły mnie 1200 brutto a swożnie dorobił mi tokaż z pręta do siłownika to też mnie to kosztowało 1200zeta

Jaja sobie robisz?