Demon CS 58T i Demon RQ580

też mam tą kosę i lux maszyna. Nie wiem czy warto dopłacać do markowych maszyn

Warto

nie

Sąsiadowi zbiornik w tym gieee się roszczelnil i mało się nie spalił... 🤕

8 minut temu, witejus napisał:

nie

Ci co trafią na dobre to chwalą tą chińszczyznę ale ile takich jest, albo po prostu nie robili lepszym sprzętem

Miałem Demona, robote zrobiła ale nie wspominam jej dobrze 

Przed chwilą, tytanowyJanusz napisał:

Miałem Demona, robote zrobiła ale nie wspominam jej dobrze 

Miałem Makitę (kosę) wspominam ją jeszcze gorzej

w każdym markowym sprzęcie można trafić na bubel ale to ryzyko jest nieporównywalnie mniejsze

Ja teraz zakupiłem gałęziowe Powermata - chińczyka. Zobaczymy jak się będzie spisywać

16 minut temu, tytanowyJanusz napisał:

Ci co trafią na dobre to chwalą tą chińszczyznę ale ile takich jest, albo po prostu nie robili lepszym sprzętem

Miałem Demona, robote zrobiła ale nie wspominam jej dobrze 

Mam takie samo zdanie. Kupiłem świder do wiercenia otworów pomermata i niby ma to 6 km ale nie ma polotu do sthila który ma niecałe 3 km. Robotę robi ale nie ma nawet co porównywać. Tak samo i te wykaszarki. Pokosic rekreacyjnie żyłka to może i będzie to chodzić ale założyć jej piłę tarczową żeby wycinać krzaki i raz dwa się rozleci. Wiadomo w markowych sprzętach też się trafiają buble ale jest to zdecydowanie marginalny problem w porównaniu do tanich chińskich produktów. Wiadomo każda.marka oszczędza na jakości ale jednak ,,markowe'' firmy jeszcze trochę dbają o wykonanie i serwis. Choć nie wszystkie. 

warto,chinole palą od uja,i są dla dlubkow,bo niby chodzi ale coś się odkreci a to co się urwie.Sam mam chinola naxa,i 3 sezony przechodziła w tym ze 20 litrów spaliła.Na razie chodzi nie najogrzej,ale jak zdechnie będzie coś markowego.Mialem też chinola za 400 stówki,to były chyba najogrzej wydane pieniądze.Ciagla jak smok litr na pół godziny, wszystko się odkręcalo,a na końcu pękła rura,i wywaliłem ja na złom

no ja kupiłem markową pile za sporą sumę wcześniej pracowałem na chińskich i nie widzę prawie żadnej róznicy wygląda tak samo, działa tak samo, tnie tak samo za te pieniadze miałbym 6 chińskich pił ale zobaczymy w dłuzszej perspektywie. chińskie przeważnie przy moim użytkowaniu wytrzymywały ok 5 lat

demony chińskości 
żeby to było dobre to bym ze złomu tego w takich ilościach nie przywoził 

 

FarmerDyzio napisał:

no ja kupiłem markową pile za sporą sumę wcześniej pracowałem na chińskich i nie widzę prawie żadnej róznicy wygląda tak samo, działa tak samo, tnie tak samo za te pieniadze miałbym 6 chińskich pił ale zobaczymy w dłuzszej perspektywie. chińskie przeważnie przy moim użytkowaniu wytrzymywały ok 5 lat

Pafnucy napisał:

warto,chinole palą od uja,i są dla dlubkow,bo niby chodzi ale coś się odkreci a to co się urwie.Sam mam chinola naxa,i 3 sezony przechodziła w tym ze 20 litrów spaliła.Na razie chodzi nie najogrzej,ale jak zdechnie będzie coś markowego.Mialem też chinola za 400 stówki,to były chyba najogrzej wydane pieniądze.Ciagla jak smok litr na pół godziny, wszystko się odkręcalo,a na końcu pękła rura,i wywaliłem ja na złom

dokładnie tak

witejus napisał:

demony chińskości  żeby to było dobre to bym ze złomu tego w takich ilościach nie przywoził    

co z tym robisz ?

tytanowyJanusz napisał:

8 minut temu, witejus napisał:

nie

Ci co trafią na dobre to chwalą tą chińszczyznę ale ile takich jest, albo po prostu nie robili lepszym sprzętem

Miałem Demona, robote zrobiła ale nie wspominam jej dobrze 

racja

witejus napisał:

no ja kupiłem markową pile za sporą sumę wcześniej pracowałem na chińskich i nie widzę prawie żadnej róznicy wygląda tak samo, działa tak samo, tnie tak samo za te pieniadze miałbym 6 chińskich pił ale zobaczymy w dłuzszej perspektywie. chińskie przeważnie przy moim użytkowaniu wytrzymywały ok 5 lat

tytanowyJanusz napisał:

warto,chinole palą od uja,i są dla dlubkow,bo niby chodzi ale coś się odkreci a to co się urwie.Sam mam chinola naxa,i 3 sezony przechodziła w tym ze 20 litrów spaliła.Na razie chodzi nie najogrzej,ale jak zdechnie będzie coś markowego.Mialem też chinola za 400 stówki,to były chyba najogrzej wydane pieniądze.Ciagla jak smok litr na pół godziny, wszystko się odkręcalo,a na końcu pękła rura,i wywaliłem ja na złom

dokładnie tak

romek6340 napisał:

demony chińskości  żeby to było dobre to bym ze złomu tego w takich ilościach nie przywoził    

co z tym robisz ?

krzychu121 napisał:

16 minut temu, tytanowyJanusz napisał:

Ci co trafią na dobre to chwalą tą chińszczyznę ale ile takich jest, albo po prostu nie robili lepszym sprzętem

Miałem Demona, robote zrobiła ale nie wspominam jej dobrze 

Mam takie samo zdanie. Kupiłem świder do wiercenia otworów pomermata i niby ma to 6 km ale nie ma polotu do sthila który ma niecałe 3 km. Robotę robi ale nie ma nawet co porównywać. Tak samo i te wykaszarki. Pokosic rekreacyjnie żyłka to może i będzie to chodzić ale założyć jej piłę tarczową żeby wycinać krzaki i raz dwa się rozleci. Wiadomo w markowych sprzętach też się trafiają buble ale jest to zdecydowanie marginalny problem w porównaniu do tanich chińskich produktów. Wiadomo każda.marka oszczędza na jakości ale jednak ,,markowe'' firmy jeszcze trochę dbają o wykonanie i serwis. Choć nie wszystkie. 

racja

jonek98 napisał:

warto,chinole palą od uja,i są dla dlubkow,bo niby chodzi ale coś się odkreci a to co się urwie.Sam mam chinola naxa,i 3 sezony przechodziła w tym ze 20 litrów spaliła.Na razie chodzi nie najogrzej,ale jak zdechnie będzie coś markowego.Mialem też chinola za 400 stówki,to były chyba najogrzej wydane pieniądze.Ciagla jak smok litr na pół godziny, wszystko się odkręcalo,a na końcu pękła rura,i wywaliłem ja na złom

dokładnie tak

mx_racer napisał:

no ja kupiłem markową pile za sporą sumę wcześniej pracowałem na chińskich i nie widzę prawie żadnej róznicy wygląda tak samo, działa tak samo, tnie tak samo za te pieniadze miałbym 6 chińskich pił ale zobaczymy w dłuzszej perspektywie. chińskie przeważnie przy moim użytkowaniu wytrzymywały ok 5 lat

konteno napisał:

demony chińskości 
żeby to było dobre to bym ze złomu tego w takich ilościach nie przywoził 

 

co z tym robisz ?

2 minuty temu, simsones napisał:

dokładnie tak

to nie moje. źle zacytowałeś...

2 minuty temu, simsones napisał:

 

 

 

co z tym robisz ?

znajomemu sprzedam ze 2-3x drożej w zależności od kompletności albo sobie z jedną złoże jak bez dokładania kasy bedzie cykac i nie sr** olejem spod pompki