Skocz do zawartości
Co widzimy na zdjęciu John Deere 2056 i WTS 9680?

Kombajny John Deere 2056 i WTS 9680 zaprezentowane na zdjęciu znajdują się w gospodarstwie, gotowe do prac żniwnych. Oba modele charakteryzują się typowym dla marki zielono-żółtym wykończeniem. Kombajn John Deere 2056 posiada silnik o mocy około 245 KM, wyposażony w tradycyjny system omłotu z bębnem wytrząsaczowym. Zbiornik o pojemności 8000 litrów pozwala na wydajną pracę na polu. Natomiast model WTS 9680 napędzany jest silnikiem o mocy sięgającej 365 KM, z wykorzystaniem zaawansowanego systemu omłotu z wytrząsaczem. Szerokość hedera wynosi około 6,6 metra, co umożliwia szybkie i efektywne żniwa. Oba modele, stojące na podwórzu gospodarstwa, są gotowe do koszenia zbóż, co symbolizuje ich szeroki heder z motowidłami.

  • Like 2



Rekomendowane komentarze

PawelKtm525 napisał:

to jak to liczycie? cena ropy 7.40 taki kombajn na ha około 15l to wychodzi mniej więcej 120zl to robocizna niech będzie paliwo x3 to jest 360 i powiedzmy 100 jeszcze dołożyć wychodzi 460zl ha i mi się wydaje że to jest uczciwa cena za koszenie a krzyczenie 600zl to troche samo nakręcanie tej drożyzny która jest

Wjedź w kukurydzę i się zdziwisz jak 30l/ha będzie za mało.

Mateusz5540 napisał:

paliwo droższe o 2 zł w stosunku do roku wcześniej a cena za usługę o 250zł więcej? rozumiem że wszystko podrożało ale bez przesady. Zawołacie 600 to sie w czoło stukniecie sami jak wam klienci odmówią bo stwierdzą że lepiej kupić kombajn

Podrożała praca (znajdź kogoś odpowiedzialnego na 2 miesiące w roku), części, same kombajny. Choć osobiście uważam że 600 zł to za dużo.

przybyslawice5211 napisał:

Części strasznie podrożały a i kombajny używane drożeją a nowe to szkoda gadać  a i kombajnista za darmo nie jeźdź ,A i pieniądze tracą wartość teraz te 600 zł to może jest warte co 400 zł w tamtym roku

Każdemu tracą - słaby argument. Co do reszty zgoda.

Krzysztof81 napisał:

Stara śpiewka- bo paliwo podrożało. Z 5 na 7 zł, spalanie 15-17 l na hektar czyli 30-40 zł drożej ale trzeba podnieść o 200.

Jak ktoś zbiera 4 tony z ha zbóż to może spali tyle ile piszesz.

Paliwo podrożało 2zł w cenie brutto przez obniżkę VAT. Odnosząc się do ceny netto ta różnicą będzie niestety inna, a większość osób wykonują usługi rozlicza się w cenach netto. Jeszcze kwestia jak kto do tego podchodzi pod względem wydajności. Jeżeli u kogoś zboże sypie 4-5t/ha, a działka jest stosunkowo duża to cena 600zl/ha jest moim zdaniem sporo za wysoka.

przybyslawice5211 napisał:

Części strasznie podrożały a i kombajny używane drożeją a nowe to szkoda gadać  a i kombajnista za darmo nie jeźdź ,A i pieniądze tracą wartość teraz te 600 zł to może jest warte co 400 zł w tamtym roku         

U mnie we wsi też krzyknął znajomy 600 za hektar i podziękowałem mu za dotychczasową współpracę. Z następnej wiochy gostek starszym lexionem za 500 od razu przyjechał do jęczmienia 😎

Takimi kombajnami nie kosi się 30 arów. Wielkoobszarowcy co wynajmują to ostro zbijają ceny ale i tak się opłaca. Znajomy kupił kombajn za ponad 200 tyś bo jest po rodzinie z biznesmenem co ma około 3tyś ha i jest dogadany ze będzie mu kosił, tzn pomagał bo sam ma 5 kombajnów, nie wyrabia się a nie chce kupować następnech. Jak będzie zobaczymy :)

Oj Panowie/nie spokojnie myślę że każdy wie ile może zapłacić za koszenie. Napisana cena przeze mnie jest tylko moim wymysłem, ogólnie cenna jest trochę inna ale podoba do innych usługodawców żeby właśnienie stać w garażu tylko zarabiać. Ogólnie osoby fajnie tutaj wyliczają ale też fajnie dodać koszt pracownika, amortyzacja maszyny i ubezpieczenie.
  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v