Kombajn Anna

11-14 tysięcy jak nie ma taśm i kół do wymiany. Jak do wymiany to dychę, chyba że osłabi się złotówka i dla Litwinów wyjdzie "za grosze".

Z miesiąc temu sąsiad kupił ładnego za 9 tyś, ale raczej nowszy,  ciemnoniebieski z  żółtym 

50 minut temu, bobcat2250 napisał:

11-14 tysięcy jak nie ma taśm i kół do wymiany. Jak do wymiany to dychę, chyba że osłabi się złotówka i dla Litwinów wyjdzie "za grosze".

Przy dzisiejszych cenach główna taśma plus górka palcowa plus ta ostatnia to pewnie ponad 6 tys zł...

A ja bym nie był tak optymistyczny co do sprzedaży Anny za 10 - 15 tys . Dużo gospodarstw kończy z uprawą ziemniaka , te które zostały to najczęstsze jeśli zmieniają to na lepszy sprzęt. Niedawno sporo tego szło na ukraine , Rumunię i ościenne kraje, kilka w naprawdę ładnym stanie widziałem, że poszło na złom bo kupca przez dłuższy czas nie było.

Tez liczyłem n taka cenę , dolna taśma cała jest nowa , pewnie jak się włączy to tam jakiś łożysko może być do wymiany wiadomo jak stoi nie ruszamy to takie rzeczy mogą wyjść 

31 minut temu, DawFarm napisał:

Tez liczyłem n taka cenę , dolna taśma cała jest nowa , pewnie jak się włączy to tam jakiś łożysko może być do wymiany wiadomo jak stoi nie ruszamy to takie rzeczy mogą wyjść 

Skąd kolega jest?

Z woj łódzkiego powiat sieradzki 

Ostatnio gość na złom taką przyciągnął, odkręcił koła, zainkasował 4tys.zł i pojechał zadowolony 

4 godziny temu, Sylwekx25 napisał:

A ja bym nie był tak optymistyczny co do sprzedaży Anny za 10 - 15 tys . Dużo gospodarstw kończy z uprawą ziemniaka , te które zostały to najczęstsze jeśli zmieniają to na lepszy sprzęt. Niedawno sporo tego szło na ukraine , Rumunię i ościenne kraje, kilka w naprawdę ładnym stanie widziałem, że poszło na złom bo kupca przez dłuższy czas nie było.

Kupiliśmy w styczniu do gospodarstwa gdzie uprawiamy 0,5ha ziemniaka dla rodziny. Po prostu dla wygody. Zauważ, że wiele lat już kombajnów nie produkują (nwm czy z 50 sztuk nowych się sprzedaje w Polsce?) Takich prostych typu Pyra, Kartofel a nie jakieś Grimme, AVR. A co roku masę tych sprzętów wyjeżdża do kraji ościennych jak Napisałeś. 

My mamy taką maszynę we trzech. I używana jest 3 dni w roku. Ale wygoda jest.

Sąsiad kupił na 0,4 ziemniaka. 

Ja gdyby ojciec miał 1 rzędową to pewnie do dzisiaj bym nią kopał i wygoda by była. Niestety była 2 rajkowa, wymagała kapitalnego remontu. Taśmy trudno dostępne i drogie. Na pół ha nieopłacalne. Sprzedałem pod Sieradz bo taniej było dorwać ludzi do zbierania za kopaczka elewatorowa.

Z614 rzadko spotykana. Na żywo raz widziałem, ale w akcji ani razu.

Na 2 rajki była super robota. Czasem żałuję tego kombajnu bo to było kawał historii.

bratrolnika napisał:

Ostatnio gość na złom taką przyciągnął, odkręcił koła, zainkasował 4tys.zł i pojechał zadowolony 

a Ty odkupiłeś ośkę i też jesteś zadowolony 😄😉

nie, nie zgadłeś