Areator łąkowy własnego wykonania

Maszyna ciekawa i coraz częściej spotykana u nas, ale w Twojej widzę dosyć duży bład w konstrukcji,a mianowicie noże ustawione w jednej linni co napewno będzie powodowało efekt ''podskakiwania'' co przełoży się na pogorszenie komfortu a przede wszystkim jakości pracy. Ten spaw też nie budzi zaufania.

Słuszna uwaga z ustawieniem noży w jednej linii, powinny one być przesunięte tak jak to robią w wałach uprawowych packera 

nie są w jednej lini bo między jednym a drugim "krążkiem" jest przesunięcie o 45* i po testach od 1 do 20 kmh ( prawie wyleciałem z kabiny) jedyne skakanie było spowodowane dziurami, co do spawu to akurat ten robiłem pionowo i mimo że tu źle wygląda to reszta ręczę jest pospawana jak trzeba i nie ma uja we wsi aby spaw puścił, prędzej pęknie ten profil i pękną wszystkie śruby mocujące łożyska niż te spawy puszczą 

sorry, faktycznie, na innym zdjęciu lepiej widać że się mijają noże

nawet producent orginału między "rzędami" noży zastosował kąt 45*

Mimo że co drugi przesunąłeś to o 45° to oryginalne maszyny tego typu mają kąt bliższy 33°(spójrz dokładniej bo nawet ten evers z foto tak właśnie ma).Patrząc z boku ostrza powinny tworzyć efekt spirali co maksymalizuje średni nacisk noża na glebę. Co do efektu ''skakania'' to uwidoczni się gdy podczas pracy gleba będzie suchsza np. latem.

zobaczymy, jak na razie na suchych brkuje lekko masy, ( suche piachy po wałowaniu) tak z 500 kg by się przydało), ale wszystkie torfy itp wchodzi pięknie i pracuje stabilnie, i mi się wydaje że przy przesunięciu o 45* będzie bardziej równomierny efekt   

Naukę spawania można robić na czymś innym niż maszyna na sprzedaż...

1 godzinę temu, igor10246 napisał:

co do spawu to akurat ten robiłem pionowo

I co z tego, że pionowo? Każdy spawacz (nie jakiś zejebisty mistrz, tylko każdy w miarę ogarnięty) pospawa lepiej nawet "na suficie". Jak nie umiesz spawać w pionie, to się naucz zanim zaczniesz coś robić na handel, bo te spawy to śmiech na sali i wstyd. Nawet jakbym robił cokolwiek na własny użytek, choćby nawet płot, to wstyd by mi było pokazać takie smarki. A Ty prezentujesz taką jakość w maszynie, za którą chcesz wziąć kosmiczne pieniądze.

Edytowane 14 Marca 2022 przez timo

ja ją wystawiłem owszem ale nie koniecznie będę ją sprzedawał, najchętniej ją bym zostawił na wynajem i usługi, a co do spawów to wszystkie istotne spawy są  zrobione porządnie, i gwarantuje ci że nawet ten brzydki spaw porządnie trzyma, a kosmos pieniądze to sobie zadzwoń tu https://agrihandler.pl/ i spytaj się ile takie cudeńko kosztuje, bo cena z kosmosu się nie wzięła, a jak jeździłem po rolnikach to nawet najwięksi producenci którzy robią sprzęty wyższej klasy czasami mają o wiele większe wpadki, 

jak nie idzie ci spawanie w pionie niby to trzeba było przewrócić maszynę i spawać normalnie . chodź wszystkie spawy jakieś wybitne nie są

10 godzin temu, hubertb napisał:

Zależy co się cynkuje i jak jest przygotowane. Tak jak mówię cynkowanie ramy nośnej samochodu terenowego 5zł za kg. 

Ale to chyba z wytrawianiem starych powłok lakierniczych?

6 godzin temu, igor10246 napisał:

Panowie, ale nic nie napisałem że cena jest ostateczna, to po raz, cena jest zależna od ceny stali, przy cenach ze stycznia wystawił bym za 22 (...) za pełny lakier zapłaciłem 3 tys, normalnie 2 warstwy podkładu i 3 warstwy lakiru samochodowego, ale wyszłedł zonk bo lakier powinien porządnie wyschnąć i być porządnie nagrzany żeby się ładnie trzymał, co do spawów już mówiłem, przetop jest, a że pięknie nie wygląda to inna sprawa, dodatkowo to nie jest spaw który trzyma konstrukcje i od niego nie zależy cała wytrzymałość,  (...) ile naj mniej mogę zarobić żeby nie stracić, bo za 5zł za godzinę zrobić nie będę, to chyba wiadomo, już miałem 3 telefony z ogłoszeń, z panami rozmawiałem na te tematy ponad pół godziny z każdym, w pszyszłym tygodniu będą oglądać(...) że coś jakoś pięknie nie wygląda to nie znaczy że nie będzie działać (...)

projektowanie, załatwianie ok miesiąc, od przyjazdu materiału do gotowego jak bym się sprężył też miesiąc   

Człowieku, z każdym postem bardziej się ośmieszasz. Przy cenach ze stycznia byłoby za 22? To ciekawe, bo na końcu piszesz, cytuję: "od przyjazdu materiału do gotowego jak bym się sprężył też miesiąc" - maszynę wystawiłeś na początku marca, czyli stal przyjechała - jeśli  się sprężałeś - na początku lutego lub pod koniec stycznia. Leżąc u Ciebie podrożała? A jeśli się nie sprężałeś, to przyjechała w styczniu, więc dlaczego cena nie jest 22 tys.?

Jeśli lakiernik skasował 3 tys. i spie*dolił robotę, to go goń o kasę, a nie przerzucaj koszty na klienta. Ten lakiernik nie wiedział, że lakier ma wyschnąć i trzeba go wygrzać? To pi*da, a nie lakiernik i jego robota nie była warta 300 zł, a tym bardziej 3000.

Co do spawów, to co z tego, że jest przetop, jak wygląda gorzej, niż pierwsze próby praktykanta z pierwszej klasy zawodówki? Jak kupujesz samochód, to też Ci nie przeszkadza, że każdy element w innym odcieniu, bo przecież dobrze jeździ? Albo na każdym kole inna felga, ale opony takie same - co z tego, że nie wygląda, jak jeździ?

Najlepsze jest hasło "ile mogę zarobić, żeby nie stracić" - no gratulacje po prostu... 

Ci "panowie", z którymi przegadałeś po 30 minut, to pewnie tacy sami fantaści jak Ty. Czas na posuwanie pierdół przez telefon pewnie wliczony w cenę maszyny - dlatego taka wysoka.

 

5 godzin temu, Kacperkuj-pom napisał:

jak nie idzie ci spawanie w pionie niby to trzeba było przewrócić maszynę i spawać normalnie . chodź wszystkie spawy jakieś wybitne nie są

Jak nie idzie komuś spawanie w pionie, to powinien się tego nauczyć, a nie obracać element. Ok, każdy woli spawać w pozycji PA czy PB niż PF czy tym bardziej PE, PD. Ale o ile mały element sobie obrócisz, to już dużą konstrukcję musisz spawać tak, jak stoi. A jak się nie umie spawać, to przecież można iść do innej pracy.

2 minuty temu, timo napisał:

Ale to chyba z wytrawianiem starych powłok lakierniczych?

Niestety nie, oddajesz ramę wypiaskowaną. Chodzi o wymiary i kształty. 

Te spawy to jest dramat🤦‍♂️

Dnia 14.03.2022 o 22:53, igor10246 napisał:

nie są w jednej lini bo między jednym a drugim "krążkiem" jest przesunięcie o 45* i po testach od 1 do 20 kmh ( prawie wyleciałem z kabiny) jedyne skakanie było spowodowane dziurami, co do spawu to akurat ten robiłem pionowo i mimo że tu źle wygląda to reszta ręczę jest pospawana jak trzeba i nie ma uja we wsi aby spaw puścił, prędzej pęknie ten profil i pękną wszystkie śruby mocujące łożyska niż te spawy puszczą 

Więcej drutu i spaw będzie lepszy 😉

7 godzin temu, Kacperkuj-pom napisał:

jak nie idzie ci spawanie w pionie niby to trzeba było przewrócić maszynę i spawać normalnie . chodź wszystkie spawy jakieś wybitne nie są

Kiedyś gościu który spawał statki powiedział "a ty myśli że ja se statek obracałem ?"

TheraRolnik napisał:

Kiedyś gościu który spawał statki powiedział "a ty myśli że ja se statek obracałem ?"

tylko że gościu co spawal statki umiał spawać a pan nie , do tego pan może obrócić żeby zrobić to porządnie tym bardzie że chce za to taką cenne a statku nie obróci dlatego tam ludzie muszą umieć spawać

Cena za ten "sprzęt" w porównaniu do jakości spawów to jest chyba jakiś ponury żart....

Z resztą mam nadzieję że to jest żart, bo jeśli nie to znaczy, że świat doszczętnie zwariował.

 

byłem w hurtowni stali i dowiedziałem się że stal hurtem netto podrożała z 5zł (styczneń)  do 10 zł, dzwoniłem dziś po noże zdrożały o 30% wszystko wziąłem w  kalkulator, 23 tys cena ostateczna, jeśli jest ktoś zdecydowany, pisałem cena 30 tys jest do negocjacji i nie będę  się o to tłumaczył, tak powiem szczerze wszystkim że pomimo "jakości" tych spawów jak to niektórzy widząc jedną spoinę której nie wyszlifowałem to niech pochodzą po placach gdzie mają garażowe wytwory lub ci co jeździli i szukali bo specjalistów jest wielu, ale żeby samemu coś zrobić to się nie chce, to nie ma czasu itp, do wszystkich którzy jadą to zapraszam do mnie, zobaczyć jak będziecie chcieli to wezmę mojego ihc złapiemy w każdym punkcie ramy z jednej stony i z drugiej będziemy ciągnąć ciągnikiem, przypuszczam że ciągnik usiądzie na moście a to będzie trzymać, ale jak to ładnie Pismo święte mówi, ty widzisz drzazgę w moim oku a sam nie widzisz w swoim belki, a mimo wielkiego poruszenia nikt nie zadzwonił, się nie zapytał, nie był oglądać itd, ale teorie są od razu że się rozleci wygląda to jak z koziej d*py trąba, wielcy spawacze czołgów, mostów i turbin wiatrowych, i przytoczę jeszcze jedno takie swego rodzaju powiedzenie bardzo popularne kilka lat temu ale do dziś popularne, Kozak w necie piz*@ w świecie