Skocz do zawartości

Ursus 3514



Rzadko spotykany model ;) Sprzęt jak nówka, nigdy nie wyjechał w pole

Politechnika Warszawska- Wydział Samochodów i Maszyn Roboczych

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

Tak ale ten 3514 to drogi i zadki egzemplarz z 10lat temu używki chodziły po 50tyś i można było za to kupić 4514 czy 5314 .Raz w życiu tylko widziałem 3514 na żywo.

On w chwili zakupu nowy kosztował tyle co większe bracia no ale  występował tylko i wyłącznie z kabiną komfortowo i już był ile droższy od 35 za samą kabinę a do tego i przedni napęd.

Edytowane przez Strongman

Tak ale ile teraz malutkich jd ogrodniczych ludzie mają i tez malutkie i 4 koła napęd czy sprowadzonych ogrodniczych mf tez na 4 koła napęd.

Racjonalnie jest tańsza konkurencja i pewnie lepsza z większą ilością biegów, klimą, to raczej okaz kolekcjonerski tez na pewno dobry niezawodny.

Edytowane przez Strongman

Może nie jest to najpopularniejszy ciągnik, ale sporo swego czasu widywałem 3514. A kabina "komfortowa" jest tylko z nazwy, bo "komfort" w niej jest żaden. Mieliśmy 4512 i dzień jego sprzedaży bardzo dobrze wspominamy. Ciągnik z lat 90-tych z komfortem i rozwiązaniami technicznymi z lat 70-tych albo i wcześniejszych. Gdyby nie to, że Ursus szczęśliwie wreszcie upadł, to pewnie nadal pchaliby na rynek te żałosne ulepy.

Edytowane przez timo
1 godzinę temu, krzysiek1979 napisał:

No tak ale na tamte czasy te kabiny to był wypas bo i ogrzewanie i radyjko .Dzisiaj to choćby  naglak robi troche lepsze kabiny do tych pierdków a wtedy uwno było zamojska sokołka itp .wszędzie dziury i płachta za siedzeniem .

Ogrzewanie, które ledwo działało (i to tylko z góry, więc w nogi i tak pizgało), a radia przy prawie zupełnym braku wyciszenia kabiny i tak w zasadzie nie dało się słuchać. Ogólnie te kabiny to porażka, nawet jak na tamte czasy. Mając porównanie do starszych o 10 lat Renault, to młodsze od nich Ursusy były totalnie spartańskie.

FINN napisał:

na UWM też był okablowany 1204 to chyba był do mierzenia poślizgów i innych cudów w polu.

nie znam się na tych modelach , ale czy to nie jest jakaś wersja prototypowa/przejściowa bo dziwnie duży przedni most jest( a bynajmniej obudowa mechanizmu)

a na Politechnice Lubelskiej 10 lat temu stała sześćdziesiątka do badań...

17 godzin temu, Chłoporobotnik napisał:

Mając hektar pola i drobne usługi to komfort jest przynajmniej dla mnie kwestią mało istotną- aby na głowę w razie potrzeby nie kapało i mniej wiało. Zresztą każdy dobrze wie, że z nowoczesnością i nowoczesnym myśleniem nie jestem za pan brat.

To nie chodzi o to kto ile obrabia, a o podejście. Mówienie, że taki ciapek jest za duży do ziemniaków, kiedy u bambrów ziemniaczanych w rządkach chodzą ciągniki po 200KM to nieporozumienie po prostu, taki Ferdek jest idealny do takich prac. Wszystko jest po prostu kwestią indywidualną tego co kto potrzebuje i jak to wykorzystuje. Komfort to już inna sprawa i temat dyskusyjny, choć mając nawet ten hektar do obrobienia to wiadomo, że to tylko hobbystyczne zabawy, ale nie trzeba od razu obrabiać tego w spartiańskich warunkach. 

  • Like 1
timo napisał:

1 godzinę temu, krzysiek1979 napisał:

No tak ale na tamte czasy te kabiny to był wypas bo i ogrzewanie i radyjko .Dzisiaj to choćby  naglak robi troche lepsze kabiny do tych pierdków a wtedy uwno było zamojska sokołka itp .wszędzie dziury i płachta za siedzeniem .

Ogrzewanie, które ledwo działało (i to tylko z góry, więc w nogi i tak pizgało), a radia przy prawie zupełnym braku wyciszenia kabiny i tak w zasadzie nie dało się słuchać. Ogólnie te kabiny to porażka, nawet jak na tamte czasy. Mając porównanie do starszych o 10 lat Renault, to młodsze od nich Ursusy były totalnie spartańskie.

Ciekawe ilu Polaków było stać wtedy na ciągnik pokroju Renault ? Po co kupowaliście 4512 zamiast nówki renault ? Produkowało to na co był zbyt i na co było stać ludzi. Co innego już po roku 2000, wtedy Ursus powinien przejść głęboką modernizację jako cała firma.

21 godzin temu, PolonezAtu napisał:

Ciekawe ilu Polaków było stać wtedy na ciągnik pokroju Renault ? Po co kupowaliście 4512 zamiast nówki renault ? Produkowało to na co był zbyt i na co było stać ludzi. Co innego już po roku 2000, wtedy Ursus powinien przejść głęboką modernizację jako cała firma.

Chyba nie zrozumiałeś, o co chodziło. Różnica w cenie pomiędzy Ursusem a np. Renault, Case czy jakąkolwiek inną marką brała się z wielu czynników, których Ursus na owe czasy nie mógł przeskoczyć. Ale bylejakość montażu i głupota niektórych rozwiązań w Ursusie powala. To są drobiazgi, które można było poprawić minimalnym lub nawet zerowym nakładem kosztów, a które wybitnie utrudniały pracę tymi ulepami. Taka np. głupia roleta przeciwsłoneczna na przedniej szybie w Ursusie jest dużo bardziej skomplikowana niż w Renault, a działa o wiele gorzej. Ursus nie potrafił sobie poradzić z banalnym problemem zablokowania drzwi w pozycji otwartej (pomijam już kąt otwarcia tych drzwi), który w Renault jest rozwiązany banalnym zatrzaskiem, który na pewno nie podwoiłby ceny ciągnika. Dłuuugo by można wyliczać kolejne drobiazgi, jak np. załączanie blokady mechanizmu różnicowego, wsporniki lusterek, sposób przełączania hydrauliki (podnośnik, 1. para, 2.para wyjść) itd.

Rozumiem, że ze względów finansowych (możliwości zakupowe polskiego rolnika w tamtym czasie) nie można było poprawić np. jakości materiałów czy kluczowych komponentów, nie mam pretensji do trwałości podzespołów czy np. wygłuszenia kabiny, ale nikt mi nie wmówi, że nie dało się minimalnymi nakładami poprawić miliona ergonomicznych niedoróbek.

Uprzedzam z góry że mam wszystkie 3 modele wymienione tutaj (c330, c360, i MF255) Jak czytam większość komentarzy na temat MF to wydaje mi się ze te osoby co go krytykują to nigdy z nim nie miały odczynienia i nie znają jego możliwość. Porównywać go z 30 czy 60 no proszę was. Do pługu MF się nie nadaje, 100 razy lepszy jak 60 u mnie on latał z polską 3 bez problemu tylko trzeba potrafić ustawić pług, jak widzę ludzi co 60 orają 2skibki i ta sama głębokość co mf i nieudolne ustawienie, sorry bardzo. MF nie będę porównywał do Ciapa bo to jednak inna klasa mocy i klasa ciągnika do którego nie mam zastrzeżeń. Ale za to porównam 60 z MF oczywiście mowa o tym co wyszło z fabryki a nie przeróżne przeróbki przez właścicieli, bo i w MF idzie poprzerabiać niektóre rzeczy na jego korzyść. 

*Przede wszystkim spalanie MF ma różne w zależności co robi a 60 już nie bardzo prędzej ją mogę porównać do MF 698 z tym tylko ze spali co ten duży MF ale roboty to ona nie zrobi 

*hamulce 60 co rusz je ma do roboty a w MF przez 30 lat tylko raz je podciągałem a o ręcznym w 60 to już nie wspomnę 

*blokada żeby ciągnęła w 60 to trzeba na niej stać bo inteligent wymyślił skośne zęby w Mf wciskasz i jedziesz 

*60 wiecznie wyjące zwolnice 

* tak samo wyciąganie przyczep z pola to nie ma porównania MF bez problemu 30 tez mało kiedy nie wyciągnie a 60 zakopana i to nie raz tak bywało. Ogólnie Ciapek to jak mały "decik"

* ale żeby nie było że tylko krytykuję 60 są 2 rzeczy które w niej mi się podobają 1. zalet to to ze można prędkość WOM ustawić z biegów na luzie (stojąc w miejscu) 2. to ze można wymienić silnik na 3P

PS. Każdy ciągnik jest dobry ale nie każdy udany i i tak jak URSUS-sowi udał się c330 to przy tworzeniu c360 poszło już cos nie tak

POZDRAWIAM :)  

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v