Skocz do zawartości

Nowa maska Ursus c-360



Jak ktoś maluję nową maskę bez rozkręcania jej jest chyba niepoważny po pół roku będzie ruda wychodzić, maska nadaje się do szpachlowania i piaskowania mimo że jest "nowa"
  • Like 1
  • Haha 1

Rekomendowane komentarze

Ciągniki są garażowane, rzadko się zdarzy żeby któryś został na dworze, aczkolwiek ta 60 stała już parę razy w nocy na dworze i coś tam padało. Jak dzień w dzień będzie ciągnik stał na dworze to się nie dziwię, że zaraz jest cały rudy i wyblakły :D Teraz maski poszły sporo w górę, ja płaciłem w zeszłym roku w marcu 420zł, ale była to jeszcze stara dostawa z 2019 roku i dlatego taniej :D

2 godziny temu, JakubC360_yt napisał:

po roku w żadnym miejscu nie widać jakiejkolwiek rudej :D

To jakiś sukces, że po roku rdza nie wychodzi? Jak się uczyłem spawania i blacharki samochodowej to wszyscy mi mówili, że nie ma szans, żeby po 3-4 latach nie wyszła rdza na łączeniu przy wstawianym elemencie. Od mojej pierwszej naprawy blacharskiej na moim własnym samochodzie mija 17 lat i rdzy w tym miejscu nie widać. Cuda? Czy może staranna robota, spawanie na styk, a nie na zakładkę, odpowiednia konserwacja o spodu i porządny lakier z góry?

2 godziny temu, JakubC360_yt napisał:

 Jak dzień w dzień będzie ciągnik stał na dworze to się nie dziwię, że zaraz jest cały rudy i wyblakły :D

Nasze Renault stoją na dworze od momentu zakupu - najstarsza już jakieś 12-13 lat, najnowsza od ok. 8 lat, a roczniki są 81, 83 i 86 (mogłem się delikatnie pomylić, ale coś koło tego, plus minus rok) i w zasadzie korozja występuje tylko w miejscach głębokich zarysowań lakieru. Jasne, że kolor wyblakł, pojawiła się korozja w newralgicznych miejscach (np. w zeszłym roku robiłem od zera nową skrzynkę na akumulatory, bo oryginalnej nie było sensu ratować), ale stwierdzenie, że "cały jest rudy" jest mocno oderwane od rzeczywistości.

timo napisał:

2 godziny temu, JakubC360_yt napisał:  Jak dzień w dzień będzie ciągnik stał na dworze to się nie dziwię, że zaraz jest cały rudy i wyblakły  Nasze Renault stoją na dworze od momentu zakupu - najstarsza już jakieś 12-13 lat, najnowsza od ok. 8 lat, a roczniki są 81, 83 i 86 (mogłem się delikatnie pomylić, ale coś koło tego, plus minus rok) i w zasadzie korozja występuje tylko w miejscach głębokich zarysowań lakieru. Jasne, że kolor wyblakł, pojawiła się korozja w newralgicznych miejscach (np. w zeszłym roku robiłem od zera nową skrzynkę na akumulatory, bo oryginalnej nie było sensu ratować), ale stwierdzenie, że "cały jest rudy" jest mocno oderwane od rzeczywistości.

Rudy tam gdzie zarysowania, jak jest zabezpieczone i farba jest to rudy nie będzie.

witejus napisał:

2 godziny temu, corsar12 napisał:

Agroma miechów błotniki 349 zł.

cena na dziś czy wcześniej?też z polimerca?

Tak cena z dzisiaj też polimerc


danielhaker napisał:

Jaka będzie dobra farba z jednoczesnym odwzorowaniem koloru oryginału?

Pójdzie podkład epoksydowy i farba renolak najbardziej zbliżona do oryginalnego koloru czyli f-208

  • Thanks 1

Renolak jest bardzo wrażliwy na zarysowania. Malowaliśmy w zeszłym roku maskę i już jest cała porysowana. Podkład epoksydowy jak najbardziej, ale na wierzch warto zainwestować w coś lepszego niż Renolak. Wielu producentów lakierów ma linie produktów przeznaczone do maszyn budowlanych i warto pójść w tym kierunku, bo te lakiery są dużo bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne. W DOBRYM sklepie lakierniczym powinni doradzić w tej kwestii.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v