Wiata dla opasów

napiszesz wymiary i jaka ko strukcja dachu?

mam podobną wiatę ale dachu nie ocieplałem i jest ok

Po cegle wybiłem w ścianie i operlem krokwy o ścianę z cegły i słupy energetyczne, kojec 4x12 plus korytasz paszowy pod okapem z blandeka od firanki na rolkach odsuwany. Wełna ułożona i podbita będzie folia ogrodnicza żeby się nie skraplalo w zimę i izolowało latem.

Słupy piękne 👍👍👍

Ta plandeka nie potrzebna jest 

Stół paszowy na tym samym poziomie co kojec? Co ile planujesz wywozić obornik?

8 godzin temu, karolr2 napisał:

Ta plandeka nie potrzebna jest 

Zimą się przydaje

Plandeka jest od wschodu, żeby zbytnio nie wiało i nie nacinalo deszczem na pasze. Stół paszowy jest pewnie z 50cm wyżej, obornik ciężko powiedzieć co ile będę wywoził aż narobią dosyć wysoko😁

Fajnie, pomysłowo i tanio. Cała idea konstrukcji to te słupy energetyczne

3 godziny temu, soltys48 napisał:

Zimą się przydaje

Ja mam tak jak by od szczytu i jak wiatr to trzeba dobrze zabezpieczać. Tutaj to albo na stałe zrobić  żeby nie okazało się po wichurze będzie leżała w następnej wiosce. 

Edytowano Luty 25, 2021 przez karolr2

Przy zimowej wichurze zsunęła się do jednej strony bo nie była zabezpieczona do gruntu ale się nie urwie bo to ciężka blandeka nie jakąś tam folia.

Plandeka

Dnia 24.02.2021 o 17:31, marek530053 napisał:

Po cegle wybiłem w ścianie i operlem krokwy o ścianę z cegły i słupy energetyczne, kojec 4x12 plus korytasz paszowy pod okapem z blandeka od firanki na rolkach odsuwany. Wełna ułożona i podbita będzie folia ogrodnicza żeby się nie skraplalo w zimę i izolowało latem.

i co te krokwie tak leżą sobie w ścianie ??? niczym nie przykręcone?

No tak właśnie sobie leżą, są przykręcone tylko do podciągu który leży na słupach energetycznych.

i ta konstrukcja niekołysze sie"???

Niby czemu miała by się kołysać? Cały ciężar jest prawie na słupach które w ziemi są po 1,5m oblane betonem i obecnie jedna krokwa szczytowa jest przykręcona do budynku żeby w prostokocie drzwi wyszły. Kolejne słupy przy samej ścianie nic nie pomogą tylko więcej kosztów, roboty i omijania przy wybieraniu obornika.

marek530053 napisał:

No tak właśnie sobie leżą, są przykręcone tylko do podciągu który leży na słupach energetycznych.

Hej pisze do ciebie odnosnie ursusa , mamy prawdopodobnie te same silniki 4,4 litra pomp delphi , u mnie 75 km. Potrzebuje chodź 10 km wiecej, co mylisz w tym temacie?

Ja remontowałem pompę to zawoziłem wtryski i pompę do pompiarza żeby wszystko zregenerował i ustawił żeby wszystko grało to zwiększył paliwo na pompie ze 115km ma mieć. Wtryski były ok a pompa mi szwankowała od samego zakupu ale każdy zbywal i po roku sam musiałem robić. Pompa jest przykręcana na stałe wałek od pompy jest na stozku bez klina do koła rozrządu.

marek530053 napisał:

Ja remontowałem pompę to zawoziłem wtryski i pompę do pompiarza żeby wszystko zregenerował i ustawił żeby wszystko grało to zwiększył paliwo na pompie ze 115km ma mieć. Wtryski były ok a pompa mi szwankowała od samego zakupu ale każdy zbywal i po roku sam musiałem robić. Pompa jest przykręcana na stałe wałek od pompy jest na stozku bez klina do koła rozrządu.

Moj ursus ma dopiero 500 godzin bez awaryjnie. Znajomy farmtrack 75 km wzmocnił o 10 km, mówi ze wszystko ok, a to podobne silniki.

Tylko mechanicznie można wzmocnić, a jak to kolega zrobił w farmtracku? U mnie jest 900mth też nie dużo a pracuje jako największy koń pociągowy.

Dużo bydła masz? 

30 krów plus młodzież i kilkanaście sztuk do opasu z zakupu, pod wiata obecnie jest 25sztuk byczkow w wieku 4-8msc i widzę że na zimę będą miały za ciasno przy stole paszowym😁

mleczne to jednak pieniądz pewny  Ja próbuje opas, zobaczymy czy wyjdzie 

Zawsze lepsze to niż nic, ja tylko dlatego cielat dokupiłem bo były strasznie tanie w tamtym roku po zniwach, a mam nadmiar sianokiszonki i nie tylko ja, więc sprzedać po kosztach to lepiej niech byczki jedzą i rosną.

Jaki masz długi stół paszowy? Od barierki do plandeki? Jak to się sprawuje w zimie? nie ma problemów z zamarzniętą kiszonką?

1 godzinę temu, SamaPrawda napisał:

Jaki masz długi stół paszowy? Od barierki do plandeki? Jak to się sprawuje w zimie? nie ma problemów z zamarzniętą kiszonką?

Sama Prawda u mnie jałówki całkiem na zewnątrz mają stół paszowy. Ważne aby zachować dobry spadek od barierki na zewnątrz, by w razie opadu woda w paszy nie gromadziła się. Plus bydło na suchej głębokiej ściółce. Pewnej zimy, gdy w nocy było -28 na zewnątrz, w budynku u jałówek -26, i było ok.