Wózek do spawarki

profeszional 😉😀

pierwyj sort

Fajna rzecz, też taki planuje zrobić, jakiś trzeci rok.... 

Póki co mam taki, ładny???

 

Z sita do piachu ?

Zawsze możesz się przebranżowić na budowlankę w razie czego...sito już masz 😂

3 godziny temu, daron64 napisał:

 

Wykonanie super tylko czy to nie będzie mało stabilne bo mała podstawa i wysoko środek ciężkości a połóż tu jeszcze spawany element. 

Może warto pomyśleć o jakimśobciążeniu na dolnej półce jeśli kółka wytrzymają. 

19 minut temu, extrabyk napisał:

sita do piachu

No, zgadłeś

Od sąsiadki dostałem

I legancko ten tego

Witek, ale że Darka czy że mój???

Darków

@bratrolnika Jednego i drugiego Tylko tak delikatnie i nie obrażając nikogo to u Ciebie tak trochę zawiewa wersją bieda edyszyn

Straszną hujnią zawiewa, nazywajmy rzeczy po imieniu. 

Kobylki to do malowania jeszcze jako stojaki używam dlatego takie kolorowe

No i fakt że mogę to rozebrać pół minuty i rzucić pod płotem, bo na cały ładny nie mam miejsca

Edytowano Listopad 26, 2020 przez bratrolnika

@bratrolnika No wiesz chciałem tak delikatnie to określić

A z drugiej strony jak coś jest głupie ale działa to już nie jest głupie

Ekonomia i kombinatoryka wykonania w jednym czyli krótko mówiąc wskakujemy na level hard

57 minut temu, bratrolnika napisał:

No, zgadłeś

Od sąsiadki dostałem

Coś Ty dużo dostajesz od tych sąsiadek 😉

widać lubią mu dawać. 😂

1 godzinę temu, bratrolnika napisał:

Fajna rzecz, też taki planuje zrobić, jakiś trzeci rok.... 

Póki co mam taki, ładny???

 

Widzisz, nie masz "infrastruktury", a masz umiejętności, u mnie jest na odwrót No ja też już jakiś czas się przymierzałem. W sumie teraz go zrobiłem, bo mialem robić remont ciągnika, ale najpierw ode mnie z roboty ludzie na kwarantannie, potem córka i nie chciałem narażać mechanika. Do tego robotę jaka inna bym miał to na dworze, a pogoda nie zachęca. Przyczepki też nie kupiłem jeszcze, to złomu nie ma co ciąć i tak jakoś sie za to zabrałem. Teraz chyba stojak pod szlifierkę stołowa został do zrobienia, muszę blat do tej krajzegi, co kiedyś pytałem, bo jeszcze oczywiście nie zrobiony. No i jak elektrykowi zdrowie dopisze, to walka z prądem. Także na zimę parę planów jest.

1 godzinę temu, extrabyk napisał:

 

Wykonanie super tylko czy to nie będzie mało stabilne bo mała podstawa i wysoko środek ciężkości a połóż tu jeszcze spawany element. 

Może warto pomyśleć o jakimśobciążeniu na dolnej półce jeśli kółka wytrzymają. 

Z tym wykonaniem bym nienorzesadza. parę rzeczy jest spierdolonych, tyle że jak ktoś nie wie, to raczej nie zauwazy. No i im więcej robię, tym bardziej widzę, że nie mam ręki do takiej dokładności w wykonaniu. Tyle, że na takich pierdach to aż takiego wielkiego wpływu na.cokolwiek nie ma.

A co do stabilności, to ma być w założeniu bardziej taki wózek do ciągania spawarki, bo już mnie wkurwialo jak wala się po ziemi cały czas. Imadło dałem do jakichś lżejszych rzeczy, czy ewentualnie jak za jakiś mini mobilny stolik warsztatowy będzie robić. Narazie na rozsunięte ja maxa imadlo kładłem ten dwuteownik to było ok. Też się obawiałem o stabilność, ale to w praktyce wyjdzie, czy będzie problem. Napewno nic poważniejszego na te imadło nie będę dawał, na c ma siłę.sie na nim nie zrobi, ale też i nie do tego to zostało docelowo zrobione. 

 

A co do wytrzymałości kółek, to są 100, na aukcji napisane, że niby obciążenie użytkowe na jedno koło wynosi 80kg. Także w razie potrzeby na dolną półkę połoze obciążnik - akurat jeden od zetorka spod maski mi się wala

Dłuższe kable sobie zrób, 4m do elektrody i z 3m.do masy i przestanie się spawarka przewracac

Moja jak się parę razy przewróciła to potem wybuchła

28 minut temu, extrabyk napisał:

Coś Ty dużo dostajesz od tych sąsiadek 😉

Się wie, nie ma nic za darmo

Wymieniałem na wiosnę - 5m elektrodowy i 3m masowy. A i tak zawsze jakoś tak się zakręcę, że tego kabla braknie

Za duży garaż znaczy się

No tak jak pisałem - infrastruktura jest jeszjeszcze jak teraz ten prąd porobie wszędzie to już tylko własne umiejętności będą ograniczać

daron lepiej było zrobić na większych koła stałych nie obrotowych i tylko dwóch stał by sztywniej i można by łatwiej wyjechać poza garaż

Myślałem nad taka opcja, albo bardziej nad dużymi stałymi z jednej strony, a z drugiej skrętne. Ale doszedłem do wniosku, że tak będzie łatwiej manewrować. Dziś ciągnąłem do po błocie, to szedł jak dzik 😛 na posadzkę, uskok ponad 10cm tez dość lekko wciągnąłem, więc samo jeżdżenie ok. A jak że stabilnością, no to jak pisałem wyżej - okaże się, jak coś zacznę ja nim robić, ale wydaje mi się, że drobniejsze rzeczy da radę na spokojnie, a do większych mam stół. A jak będzie chujnia, to zawsze coś można uciąć, coś można dospawac i zrobić inaczej

 

A pytanie ekstra - stół pod szlifierkę stołowa jak tu rozegrać kółka? Narazie będzie przesuwana z kąta w kąt, wić jakieś kółka mieć musi. Ale tu właśnie będzie trzeba coś czasem mocno docisnąć itd. No i myślałem czy by nie zrobić właśnie z jednej strony kółek, a z drugiej tylko rączka do prowadzenia. Tylko, że ta szlifierka sama w sobie jest w pizde ciężka i może być problem gdzieś ja przeciągnąć. 

.

.

Dnia 26.11.2020 o 18:51, extrabyk napisał:

 

😂

Wykonanie super tylko czy to nie będzie mało stabilne bo mała podstawa i wysoko środek ciężkości a połóż tu jeszcze spawany element. 

Może warto pomyśleć o jakimśobciążeniu na dolnej półce jeśli kółka wytrzymają. 

Przez miesiąc parę razy używany - i stacjonarnie i po błocie go ciągnąłem. Jest stabilnie. Do cięcia i szlifowania, czy po prostu coś do spawania w imadle przytrzymywać - jest ok. Wiercenie w metalu już słabo. Za lekkie żeby móc trochę docisnąć, chyba że z góry wierce. Także obejdzie się bez obciążników

Edytowano Grudzień 25, 2020 przez daron64