Żyto Hadron
 

Żyto Hadron

  • 3125 wyświetleń

Jak widać chwasty w natarciu. Mimo oprysku expertem + 0.5 l lentipura jakieś 3 tygodnie temu puki co efektu nie widać. Można jeszcze czymś poprawić czy trzeba czekać do wiosny?


Informacje o zdjęciu Żyto Hadron

Zrobione z Xiaomi Redmi 4X

  • 4.1 mm
  • 1/707
  • f f/2.0
  • ISO 100



Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • Mikruss
  • 536 4576

Jezeli dobrze widze to chyba palysznik krwawy a tego w zbozu nie zwalczysz....Wapno wapno i jeszcze raz wapno.....

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Morion
  • 547 1803

A to nie miotła? Wapno poszło, ale wiadomo, że na efekt trzeba czekać.

IMG_20201115_100658_HDR.jpg

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Leszy
  • 4988 6953

Z tego co kojarzę to zalecana dawka lentipuru to 2l/ha. Więc może dawki za małe. Tego eksperta ile dałeś?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Morion
  • 547 1803

0.35 Dałem tylko tyle bo bałem się że zmieszanie pełnej dawki może mocno przypalić żyto.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Miotła też jest. Bardzo dziwne, że nie wzięło tego. Tymbardziej expert. Napewno taka dawka poszła?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Leszy
  • 4988 6953

Ja stosowałem 2 l letntipuru i 0.2 jakiegoś innego oprysku którego nazwy z głowy teraz nie pamiętam. Dawka zalecana z etykiety. Expert zawiera metrybuzyne i flufenacet, a lentipur chlorotoluron więc chyba nie powinno przypalić. Jednak ja jeśli chodzi o mieszanie oprysków zazwyczaj się kieruje doradą sprzedawcy u którego kupuje, można powiedzieć od pokoleń. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Morion
  • 547 1803

@sadownik12 dokładnie taka jak napisałem. Dodam, ze warunki pogodowe były dobre, a deszcz podał dopiero po 3 dniach.

W ubiegłym roku inne działki, opryskałem samym expertem 2 inne działki i pola były czyste, a w tym roku takie rozczarowanie.  Do wiosny to chyba zadusi mi to zboże. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Ja bym to leciał koniecznie czymś jeszcze przed zapowiadanymi mrozami na koniec tygodnia. Może axial+dff? Do wiosny to z tego żyta wielki chooj bedzie, tymbardziej że wiosną też może nie być od razu warunków do pryskania. Bardzo dziwne, choć działka mega zachwaszczona to też trzeba przyznać. Ale po expercie czegoś takiego się nie spodziewałem.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Tomek90
  • 2242 14861

Jak ma wziąść miotle jak pryskane za późno. Flufunacet 1-2 liść. 

    • Thanks 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • JakubC360_yt
  • 756 3396

To nie jest miotła, to jest tomka oścista - chyba najgorszy chwast w oziminach. Do żniw z niej to się zrobi pierzyna i bardzo zagłuszy żyto. Ja u siebie pryskałem chlorotoluronem w dawce 2l/ha i 200l wody i dopiero teraz po 3 tygodniach od wykonania zabiegu widać jak ta "trawka" znika. Zawsze pryskałem wiosną, ale z racji że tomka jest jesienią mniejsza i łatwiejsza do zwalczenia to opryskałem jesienią. Do wiosny to ona za dużo składników pokarmowych by wyjadła. A na jednej działce z pszenżytem to niestety muszę zabieg wykonać wiosną, bo 3 tygodnie temu nie dało się wjechać, teraz już śmiało można by było wjechać ale poczekam do wiosny i odchwaszcze je razem z pszenicą na wiosnę.

    • Thanks 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • KlimekPL
  • 791 4594

Też mi się wydaje że to jest tomka oścista. Jeśli prysnąles 2l ctu to powinieneś tylko czekać na efekt, to jest chwast inwazyjny ale bardzo łatwy do zwalczenia, przynajmniej ja nie miałem z nim problemu. Jesienią w zeszłym roku poszedł tolurex i po tomce nie zostało nawet wspomnienie 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • JakubC360_yt
  • 756 3396

Dokładnie, w tym roku na wiosnę pryskałem to też takie mieszane uczucia miałem, bo bardzo wolno działało, ale podczas żniw pole było czyściutkie od tomki. Pierwszy raz pryskałem na jesieni i jakoś stwierdzam że o wiele lepiej jest odchwaścić jesienią niż wiosną.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • KlimekPL
  • 791 4594

To zależy. U mnie na piachach ogólnie nie sprawdza się jesienne odchwaszczanie doglebowe, zawsze trzeba robić poprawki. Ale teraz jak jest długa i ciepła jesień to warto opryskać nalistnie dwuliścienne a wiosną jak odbiją powtórzyć zabieg. Pogoda wymusza niestety takie działanie. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • czarciu
  • 22 290

Też mi na tomke wygląda. Miałem z nią poważny problem. Dać na jesieni 2.5 litra ctu i pole czyste. Wiosną jest gorszy efekt działania i zboże jakoś słabiej rusza. 

 

Edytowano przez czarciu

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • danielursus3p
  • 5231 6142

To jest tomka jak koledzy wyżej mówią. Jak coś z tym nie zrobisz to możesz szykować pług, bo plonu to z tego nie będzie. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Morion
  • 547 1803

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. 🙂

W tym roku pewnie się już nie uda, bo co rusz kropi, ale na przyszłość już będę wiedział jak się z tym uporać.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • JakubC360_yt
  • 756 3396

Na wiosnę 2,5l tolurexu lub jakiegoś zamiennika w odpowiedniej porze i tomka jeszcze zniknie, także nic straconego. Jedyna właśnie wada to taka, że do wiosny to tomka trochę składników pokarmowych zje 😃

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • KlimekPL
  • 791 4594

Dlatego trzeba pryskac jak najszybciej. Ctu nie boi sie niskich temperatur. 

A z tym szykowaniem pługa bym nie przesadzal, plon będzie ale na pewno znacznie mniejszy. U moich sąsiadów tomki ościstej już od lat jest multum i zbierają po 1 tonie z hektara, mówię żeby prysnac bo to koszt może 60zl ale machają ręką i mówią że sie nie opłaca pchać złotówek w opryski

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • JakubC360_yt
  • 756 3396

U moich sąsiadów również, ogólnie na wiosce mało kto pryska oziminy na wiosnę, a później jest sama miotła i tomka 😂 W wcześniejszych latach też tak jakoś te śor omijałem, ale to może dlatego ze byłem młodszy i mało co rozumiałem, bo tata mało co w polu robi jednak. Teraz śor to bardzo ważna rzecz. Jestem zdania, że jeśli nie stać cię na śor to po co w ogóle uprawiać tą ziemię... Dla dopłat?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Sylwekx25
  • 5572 8668

Cierpliwie poczekać, uzyskać certyfikat ekologii i większy dochód będzie niż z normalnej uprawy😉

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • k0b
  • 33 483

Myślę, że poczekaj. Jesienne zwalczanie jest skuteczne ale potrzeba czasu, jest chłodniej wolniej wchłania substancje i efekt jest powolny, pierwsze oznaki skuteczności ocenisz po 4-5 tygodniach pozdrawiam

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • tytanowyJanusz
  • 3563 13353

a ja będę pryskał na wiosnę🙊 w tym roku po tym jak na żniwa u każdego w zbożu zielone zielsko stało to na prawdę masa ludzi zaczęła z jesiennym odchwaszczaniem, też bym tego spróbował jedyne co mnie od tego odciągnęło to ewentualna poprawka na wiosnę 🙄

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Morion
  • 547 1803

Kilka tygodni później efekt bardziej zadowalający, ale wykonałem dodatkowy oprysk lentipurem. 

IMG_20201220_110719_HDR.jpg

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj