Dziwny rzepak

Pewnie kiła kapustnych 

Kiła na pewno

To pojawiło się na rzepaczusku na samosiewach i jest tego sporo..  jak można to zwalczyć lub ograniczyć występowanie tego do minimum ?? 

Edytowane 29 Września 2020 przez umus2008

Ja na razie chyba lekarstwa nie ma, chodź mówią że dobre zaprawianie nasion i uregulowany płodozmian czyli rzepak minimum co 4 lata i powinno być. U mnie raz to występuje a raz nie. Siałem rzepak pszenica na przemian przez 10 lat i co jakiś czas było.

U mnie wiosną wyglądało tak: 

 

I kupa smrodu pozostanie.

Kiedyś na kapustę była altama. Opryskac pole, uprawić i siać. Teraz nie wiem czy jest rejestracja. Jeszcze ernia była kiedyśi cos w bańkach 5 litrów typowo na rzepak. Ewentualnie spróbować blackjack. Moze wypuści nowe korzenie.

https://osadkowski.pl/pl/agrotechnika/kila-kapusty-to-nie-wyrok/

 

kiła ? przekrój korzeń środkiem morze siedzi tam cos też tak myślałem ze miałem kiłę a tam był jednak robak 

 

jak to w samo siewach to obstawiam ze to szkodnik 

Chowacz glasówek zrobi tylko przy powierzchni narośl. Tu ewidentna kiła i mogiła, możesz zrobić sobie przerwę w uprawie rzepaku na kilka lat, napewno w późniejszym czasie zaowocuje to plonem. Te wszystkie stymulatory i inne cuda może pomogą rośliną już porażonym lepiej rosnąć, głównie chodzi o stymulacje rozwoju korzeni wlośnikowych, ale nie zlikwidują problemu! Uprawa rzepki w kolejnych latach spowoduje na mnożenie zarodników i infekcje coraz to większej części pola, a trzeba pamiętać że zarodniki kiły w glebie potrafią przetrwać nawet do 10 lat (chociaż według wielu 7 letnia przerwa jest wystarczająca) , więc każdy rok zwlekania odsuwa nam w czasie przymus wykonania przerwy. Odmiany kiło odporne też nie do końca pomagają ponieważ w glebie zostają nasion które wyjdą podczas uprawy i będą dalej przenosić chorobę. Także moim zdaniem 7 lat przerwy i jest spokój.