Zetor forterra 11441 & hl 6102

 

No niestety plony wyraźnie niższe jak po inne lata....z wiosny zapowiadalo sie wszystko bardzo obiecująco ale potem przyszly deszcze w miedzy czasie grad i mimo ochrony pogoda i choroby grzybowe jeszcze przed żniwami zebrało plon no trudno.Takie już uroki rolnictwa ale nic z tym nie zrobimy.Trzeba zebrać to co urosło i liczyć że przyszły sezon będzie lepszy 😉

U mnie podobne plony może troszeczkę lepsze niecałe 5 ton z ha pszenicy zborze zapowiadało się bardzo dobrze ale w kłosach u mnie było bardzo drobne a u niektórych były znowu puste kłosy i kilka normalnych ziaren, ja już na następny rok podejmuje lepszą ochronę kłosa ,ale to taki specyficzny rok padało jak kwitło zboże i zaatakowały choroby kłosa,  gdzie kosiłem to wszędzie słabo, u wujka jęczmienia jarego miał przeszło 2 tony z ha a pszenicy 4 t z ha ,warzone  

Edytowano Sierpień 16, 2020 przez przybyslawice5211

Chwalic sie moga ale czy na prawde je maja...Ja tez moge powiedziec ze plony osiagnolem  $tu krotne a na prawde mialem podobne do Ciebie.Chodz wjezdzajac w pole wygladalo bardzo dobrze ale niestety nie bylo dobrze.(tez podkarpacie).jestem zadowolony z pszenicy i owsa bo sypaly.

Plony pszenicy porażka... Aktualna cena w skupie ok 540-600zł/t w ogóle nie zrekompensuje nakładu jaki został poniesiony, nawet cena ok 900zł w detalu na olx nie jest dla mnie ani trochę zachęcająca do sprzedaży. Wszyscy w koło się chwalą plonami rzędu 8-9t z hektara a u nas bida. Owies faktycznie plonował rewelacyjnie... dopóki nie zważyłem całego worka na próbę.. Aż całe 35kg 

Tak z ciekawości ważyłem orientacyjnie litr pszenicy, nie jest to jakiś profesjonalny pomiar ale dla własnej informacji mi wystarczył. Rok temu litra ważyła +/- 790g a w tym ok 650g. Ziarno chude, sam poślad..

@prorok Ale jak to mówię trzeba się cieszyć z tego co jest bo mogło by i być jeszcze gorzej   

 

@przybyslawice5211 No i to jest ten problem w pszenicy poredukowała dość mocno, u nas jeszcze jej grad dogodził przed tymi deszczami. Także grzyb idealnie wszedł w nią ... Po mimo wielu zabiegów na grzyba poddała się. Ale nie dziwne do momentu gradu wszystko było w porządku nawet całkiem fajnie to wyglądało potem już było tylko gorzej.  Ale taka prawda że w tym roku jaka by ta ochrona kłosa nie była to wydaje mi się że i tak by na pewno rośliny były porażone. Na tyle mm opadów to nie ma siły 

@grio To u nas też czasem pszenica z kombajnu wydawała się ładna, kłosy ładne długie. Ale co z tego jak były w wielu miejscach puste Strach ją badać i parametry sprawdzać bo pewnie wszystko poniżej normy. Owies w miarę ok wyszedł, ale ja miałem na ugorach i nie równo dochodzi. Także jak kosiliśmy to z 5-10% było zielonych ziaren, myślałem żeby poczekać ale jak ma przyjść deszcz i wlać w niego to już lepiej taki skosić a objętościowo nawet nie źle jest

U mnie (centrum Podkarpacia) też tragiczne plony, rzepak u mnie się udał 3,5t/ha średnio ale po okolicy jak wyszło 2,5 tony to sukces. Zboża to już tragedia pole piękne łan jak z obrazka a plon do 5 ton max co gorsza ellewar odsyła niektóre transporty pszenicy twierdząc że nie spełniają parametrów nawet na pasze.

wszyscy chwalą się rekordami, ty chwalcie się forterrą 😉

No niestety widzę wszędzie podobnie. Pszenica 4 nie przekroczyła u mnie choć gęstość ma 750g/l i jest naprawde ładna ale mało... Pszenzyto to porażka chociaz same kwalifikaty miałem... Dobrze, że owies był w tym roku główna uprawa bo bym popłynął mimo swiadomej redukcji kosztów uprawy. Z owsem bywało różnie w zależności od rejonu upraw. Ciężkie ziemie oddały ok 2,5-3 t ale gęstośc nawet ponad 500g/l. Najsłabsze bo praktycznie 4/5 kl sypało ladnie objętościowo ale masa spadała nawet poniżej 400g/l więc wyszło coś koło 3,5t. Na najlepszych stanowiskach gęstość w okolicach 450g/l i tu plon w okolicy 4t. Tak, że mogło być tal lepiej jak i gorzej więc jestem zadowolony tylko tetaz trzeba trzymać bo sprzedawać po takich cenach jak proponują w tej chwili to skandal...

Jęczmień jary w tym roku porażka u kogo by się we wsi nie spytał. Narobione nakładów a finalnie niby ziarna dużo a na wadze szok i niedowierzanie. Prezes z RSP mówi, że tyle co włożyli to powinno z 7t ulecieć a jak wjechali na wagę to wychodziło delikatnie ponad 5, choć niby ziarna dużo. Ja wykosiłem, jak wysypywał z kombajnu to banan na gębie ale po przyjechaniu do domu to banan znikł... Objętościowo wyglądało na 5t a wagowo wyszło ledwo 3,5. Drugi kawałek trochę lepiej, i średnia wyszła 4t, to jak na azot przedsiewnie, oprysk na grzyba i Moddus to mało. Pszenice sypały w porządku, rzepak ponoć za to bez szału.

@Setik U nas też zrobiliśmy to samo porównanie, worek pszenicy z tamtego roku i tego rocznej. Różnica spora na samym woku nie mówiąc już załóżmy na takim silosie jak mam 30t. Przeczuwam że jak rok temu było mniej nasypane ale była ciężka i było 27t tak teraz myślę że jest 29t objętościowo to tonażowo będzie z 25t pewnie. A co do owsa to aż sam muszę zważyć ale na pewno będzie lekki  

@oFsik U mnie rzepak w elewarze się śliznął strasznie Miałem zaolejenie 37 a poniżej 36 już nie przyjmują podobno   To jak oni na paszę już ludzi odsyłają to strach się bać co to będzie na wiosnę Ja z reguły do jakiś paszarni zawożę to tam aż tak bardzo na parametry nie patrzą, bardziej czy jakiś szkodników nie ma

@Bananek Nie rozumiem żartu forterrą się chwalić gdzie by mi to przez myśl przeszło   jakby jeszcze czerwona była to może  

@konrad1990 Jakby było mała a ładna to może by jeszcze jakoś to było, a u nas pszenica nie dość że mało to dużo pośladu drobnicy. Dodatkowo widać że schorowana, kolor ma blady. My teraz owies prosto z pola sprzedajemy do znajomego co chowa gęsi, fakt że cena nie szałowa ale przynajmniej sprzedane bez problemu.

@Rolnik200598 To ja się cieszyłem jak zobaczyłem łan myślę e nie najgorzej wjechał kombajn i tak czekam na ten zbiornik i czekam. Potem myślę aaa czyli to tylko fikcja te kłosy Aż sam jestem ciekaw jak u mnie wagowo wychodzi bo nie ważyłem nawet. Dopiero dowiem się na wiosnę ile dokładnie dała z ha. U nas rzepak niby siejemy, ale nie wiem czy nie ostatnio rok czasem bo to sensu nie ma. Człowiek ładuje kase nasiona nawet kwalifikat a i tak żeby dał te 3t/ha ostatnio to musi być cud jakiś

Edytowano Sierpień 16, 2020 przez KubaMF

20 godzin temu, przybyslawice5211 napisał:

U mnie podobne plony może troszeczkę lepsze niecałe 5 ton z ha pszenicy zborze zapowiadało się bardzo dobrze ale w kłosach u mnie było bardzo drobne a u niektórych były znowu puste kłosy i kilka normalnych ziaren, ja już na następny rok podejmuje lepszą ochronę kłosa ,ale to taki specyficzny rok padało jak kwitło zborze i zakatowały choroby kłosa,  gdzie kosiłem to wszędzie słabo, u wujka jęczmienia jarego miał przeszło 2 tony z ha a pszenicy 4 t z ha ,warzone  

Zboże 😉

Po ile dla tych gęsi sprzedajecie bo też miałem zawozić ale kazał odezwać się za tydzień-dwa.

Myśleliśmy że tak za 500zł/t pójdzie ale coś psioczył że za 500 to by o wiele ładniejszy kupił itd. więc pewnie będzie poniżej 500zł/t 

1 godzinę temu, Rolnik_z_Podkarpacia napisał:

Zboże 😉

Ważone

A no to jak mu nie pasuje to gonić dziada. Niech szuka dalej głupiego...

Ale coś czuje że nawet jak da te 450-480zł /t to i tak dobrze bo gdzie indziej bym sprzedał za mniej na pewno i jeszcze pieniądze płaci od razu. Jak będzie wszystko ok w tym roku a to się okażę. To może na następny rok posieje znów z 5-10ha, ale fakt miałem po ugorach więc zielsko odbiło. A na normalnych polach to owies by w tym roku sypał pewnie jak głupi, przynajmniej miałem jeden taki kawałek co sypał pięknie ale znów na innych był rzadki A jakbym miał to wozić do Sanoka tak jak z pszenicą na wiosnę i potem by mi płacili co 2 tyg po parę tysięcy to ja dziękuje za taki interes. Zapłatę przeciągali z parę mies, ale fakt pszenice brali od ręki ani nie patrzyli na parametry  

Ja tylko ciekaw jestem czy by sami za takie pieniądze produkowali... Najlepiej za darmo dawać żeby się nachapali. Żadna fabryka nie sprzedaje poniżej kosztów produkcji a rolnik to ma sprzedawać za ile sobie kto upier...

No niestety taka jest prawda. Dużo nie mam ale jednak chciałbym żeby z tego hobby zostało chociaż trochę grosza.

zboża to niestety w tym roku porażka w podkarpackim... dobrze, że chociaż rzepak u nas oddał trochę to przynajmniej będzie za co posiać na drugi rok

PitTerro , chyba żartujesz. Dzisiaj w Wiadościach o 19.30 słyszałem jak redaktor powiedział że rolnicy z Podkarpacia bardzo zadowoleni są z plonów.

Ciekawe ile mu zapłacili żeby to powiedział Bo u mnie w okolicy zadowolonej osoby to nie spotkałem

Edytowano Sierpień 17, 2020 przez KubaMF