Siano

U mnie też leży około 40ha już praktycznie "suchego" i codziennie pada. Trzeba przetrząsać i na pewno nie trzymać w wałkach...

Dokladnie jedz nawet w deszcz i roztrzasnij to w walkach sie grzeje i gnije rozwalone bedzie przelane woda ale szybciej obeschnie kolor bedzie mialo sredni ale jakby nie patrzec to jak dobrze wysuszysz krowy czy bydlo zje ze smakiem

na jednym mam rozwalone I tak leży od środy i jest lepiej . jutro chyba trzeba to przetrząsnąć w końcu bo białe już się robi

U mnie to samo. Część w wałkach a resztę na pokosach. Chyba będę próbował suszyć w wałkach bo jak roztrząsę to później jak zgrabię to od wilgotnieje. Bardzo mokro na łąkach, woda bryzga z pod kół.

 

Ale nastały czasy :/

jakby kto potrzebował to w przyszłym tygodniu trochę siana będę miał na zbycie

W 2017r było gorzej...

u mnie tak samo,a do tego torfowe łąki i w  dołkach już woda jest.  susza miała być hehe. masakra. mogłem sianokiszonkę robić, ale kto się spodziewał. chciałem trochę siana i leży od środy w wodzie. codziennie albo co drugi dzień przewracam i szkoda patrzeć już na to. 

Edytowano Czerwiec 21, 2020 przez olkosio

trzymanie w wałkach to najgorsza opcja

22 minuty temu, olkosio napisał:

u mnie tak samo,a do tego torfowe łąki i w  dołkach już woda jest.  susza miała być hehe. masakra. mogłem sianokiszonkę robić, ale kto się spodziewał. chciałem trochę siana i leży od środy w wodzie. codziennie albo co drugi dzień przewracam i szkoda patrzeć już na to. 

Wystarczy, że te najbliższe deszcze byłyby ostatnimi i po 2-3 tygodniach będzie popiół na polach

Owinąć możesz w każdej chwili, nic nie stoi na przeszkodzie

2 ha łąki skoszone w poniedziałek, codziennie ulewny deszcz pada, szkoda gadać..

to jak tak samo tylko 3 ha I leży od poniedziałku.

U mnie koszone w piątek tydzień temu w czwartek i piątek prawie zebrane 6-7 dniowe i kilka belek się grzeje. Następne koszone w poniedziałek i czwartek. Niektórzy u mnie kosili w sobotę i zbierali w środę  4 dniowe a jeden kosił w poniedziałek i też zbierał w środę 2 dniowe😄 U mnie w tym roku przez suszę i zimno w kwietniu trawa dopiero zaczęła rosnąć w maju i jest jakaś tłusta trudna do wysuszenia. Dopiero tydzień przed deszczami tj. koniec kwietnia dostała sól i saletrę i pewnie przez przekropny maj i czerwiec nawóz wykorzystany jest w 100%. Trawa jest bardzo ładna ale jeszcze nie stara.

A mnie zwymyślali dzisiaj na af, że zbierałem owies 😋

Można takie przelane siano przesususzyc trochę i owinąć folia? Zakisi się to? Nie zgnije? Brakło troszkę żeby zebrac siano a dalej pokazują opady niema widoków parę dni ładnej pogody

 

tera by cza po kawałku i suszyć w obejściu pod dachem

Czemu nie z kopiles,. Trochę szkoda. Późno coś kosicie

Wcześniej tez nie było za bardzo pogody bo ciagle zimno było i trawa wcale nie wyrosla😡

11 godzin temu, wojt napisał:

Można takie przelane siano przesususzyc trochę i owinąć folia? Zakisi się to? Nie zgnije? Brakło troszkę żeby zebrac siano a dalej pokazują opady niema widoków parę dni ładnej pogody

Nie zepsuje się ani żywa trawa trawa bezpośrednio sprasowana i owinięta (praktykowane) ani suche siano. Jeśli nie widać w najbliższych dniach pogody na zebranie na sucho to nie zastanawiałbym się tylko dołożył te 10zł na folię i miał spokój

kysiekb napisał:

Wcześniej tez nie było za bardzo pogody bo ciagle zimno było i trawa wcale nie wyrosla😡

a nawóz jakiś był siany?

Chyba szkoda folie na to byłem kopnąć w tym to zaczyna już pleśnieć... Jest to sens suszyć? Czy wyje.... 

Przewrócić i pleśń deszcz zmyje. 

U nas powoli już każdy suche siano owija, folie się dołoży i się śpi spokojnie, ani się nie zapali, ani nie spleśnieje. 

Mojemu dwa dni brakowało pogody, tam gdzie slabsze dzień by starczył, owinięte i się kisi a drugie rosnie. 

Znajomy dla koni chciał suchego zrobić i po wtorkowym deszczu w środę owineli. 

Zagrzane bele owinąć i nic im będzie, już nie jeden siano z obory zdejmał  na owijarkę. 

U nas jeden w maju 3ha wywalił na gnój, ale on żyje ze zboża, łąki na dołkach, przegnije i bedzie miał zielony nawóz. 

Panowie taka sprawa znajomy zbelowal siano w bele niedokonca wysuszone jedne sie grzeja inne nie brakuje mu paszy i rozwinol ta co sie grzeje i wyszla mu prawie kiszonka w srosku gorace smierdzi jak kiszonka czy jesli to rozrzuci moze dac bydlu czy lepiej nie ryzykowac jak cos to dla opasow 

22 godziny temu, danielhaker napisał:

Wystarczy, że te najbliższe deszcze byłyby ostatnimi i po 2-3 tygodniach będzie popiół na polach

Owinąć możesz w każdej chwili, nic nie stoi na przeszkodzie

a owijałeś takie prawie siano tylko zalane deszczówka? bo się zastanawiamy się czy zakisi się czy spleśnieje. bo mam kawałek w dołku i nie ma szansy ze wyschnie, ciekawe czy by była kiszonka

Edytowano Czerwiec 22, 2020 przez olkosio

Panowie czyli nawet prawie suche które dobrze zmokło można owijać