Skocz do zawartości

Ursus C-360 + rozsiewacz abra



No i nowy sezon się zaczął :) Wszystkie NPK wysiane, z uprawkami jeszcze za wilgotno, jutro przyjdzie fosfor na trawy, najgorzej z I dawką na pszenżyto, bo stoi jeszcze woda, trzeba czekać aż obsechnie ;) Abra jeszcze się trzyma lecz nie wiadomo na jak długo


Rekomendowane komentarze

W moim rocznik 2012 już wierzyczka na gwarancji się wyrwała z ramy a dealer mówi to sobie pospawaj xD tak też zrobiłem i jest do dziś po odpowiednim wzmocnieniu rok temu pękło koło zębate przekładni koszt 200zl cala nowa odpadła jedna przekładnia kątowa (RDZA) i ogólnie już trochę wysiał i ma luz na mieszadle i nawóz ucieka... Ogólnie nie mam zastrzeżeń tylko trzeba myć i malować olejem inaczej bardzo szybko się skończy... 

Na dobrego nie stać a starego strach kupować bo nie wiadomo czy za bardzo zużyty nie jest 😕 Choć jakby trafił na dobry używany to może i lepiej by wyszedł, bo teraz nowe też mają swój żywot przeliczony żeby właśnie wymieniać, ale nie zawsze tak jest stać 😕 Szczerze mówiąc to jeszcze nie jest tak źle z tą abrą jak na 9 lat 

U mnie jeszcze pełne bo cichutkie są he.

Ja miałem kupować amazonke była w świetnym stanie za 3tyś jak siewnik od gościa kupowałem nawet z wałkiem. No, ale jak to w życiu wyszzlo za 2 dni dzwonie już sprzedna bez ogłaszania nawet wałek miała ładny.

A później jak szukałem czegoś ładnego  czy to amazonka mała czy nasz brzeg to nic nie było... a że do dialera abry było 2km to sie jakoś skusiłem na to.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v