Skocz do zawartości

Łożysko w przednim moście MF 3070



Witam wymieniam uszczelniacze w tym miejscu w mf 3070 . Na tym walku mam luz i musiał bym te łożysko wyciągnąć do tylu ktos wie jak to zrobic ? Jak tego luzu sie pozbyc ? Czy trzeba przednia osia cala odjechac od traktora ?


Rekomendowane komentarze

1 minutę temu, klimek2 napisał:

Tu raczej jeszcze nakrętka powinna być. a jak nie idzie skręcić mocniej to jest tulejka między łożyskami. Do wymiany łożysk cały napęd do zdjęcia oraz obie półosie do wyjęcia i dopiero wyjdzie mechanizm różnicowy z tym wałkiem. Czyli do rozebrania całość do gołego korpusu.

nakrętkę odkręciłem stalową tulejkę wyjełem następnie uszczelniacz który był zniszczony i przez niego olej uciekał do tego oring wymienie na wałku i w tulejce . Ale problem jest w tym że ten wałek sie rusza te łożysko musiał bym jakoś usztywnić by jak założe nowe uszczelnienia i skręce wszystko to by luzu nie było by ten wałek ładnie stał .

Tak jak pisał wyżej... jak dokręcanie nakrętki luzu nie kasuje to zostaje rozbierać napęd w mak.

Ewentualnie możesz próbować wyszarpać swoim patentem to łożysko i być może za nim będzie jakaś podkładka dystansowa, którą wywalisz i łożyska uda się ścisnąć... na pewno do tej operacji trzeba choć odkręcić wspornik osi od strony silnika, żeby było trochę więcej miejsca

to co tu zrobić rozbierać cały przedni most  ?? Trzeba nim odjechać koła ściągać itp i wszystko w drobny mak ?

ja jak odkręcałem tą nakrętkę która jest pierwsza to zobaczyłem że ona nie była dokręcona być może jak to poskładam i mocniej skręce to luz skasuje i też zaznaczam ze tam nie ma nie wiadomo jakiego luzu . Jak by udało sie wyciągnąć te łożysko to bym widział czy za nim jest podkładka czy nie jak by była to bym to wyciągnął i dobił lożysko . Mechanik do którego dzwoniłem mówił mi że za tym łozyskiem jest podkładka dystansowa i że jemu udaje sie wyciągnąć te łożysko musze sobie jakieś blaszki dorobić by złapać  za fartuch pożyska i pocągnąć i młotkiem udeżyć w wałek to może sie ruszy .

ja to łożysko wyciągałem 2krotnie. wystarczy kawałek rurki-tulejki takiej żeby weszła na wałek. z jednej strony spawasz płaskownik zeby można było uderzyć  młotkiem. następnie wsuwasz to na wałek  spawasz tulejkę do łożyska i wybijasz. oczywiście łożysko już do wymiany. jednak jak przejechałeś sporo bez oleju to często  siada łożysko to od środka i wówczas tak jak koledzy pisali rozbieranie całego przodka

Jak robiłem u siebie to nawet się nie zastanawiałem, tylko odjeżdżałem całym przodem i polecam to ci zrobić. Przy okazji zobaczysz w jakim stanie są tulejki na czopie, może trzeba będzie wymienić żeby wałek na łączniku nie latał. Bo niby luzu nie było a zacząłem rozbierać to i tulejki powymieniałem bo były wytarte, nie duży koszt a spokój na parę lat. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v