Rzepak ozimy 01.02.2020

źle ... hmmm a podobno tak zagłodzony rzepak morze wypaść w czasie mrozów 

tu już można zapomnieć o 4 tonach tak zagłodzonego rzepaku nieda się uratować.

tu bedzie 5

życzę 6 ale znam realia ile dałeś azotu jesienią?

widzę zlot wróżbitów zaproście jeszcze Jackowskiego 

a czemu akurat taki jest ? ile opadów w styczniu i grudniu było ?

wygląda jak po solidnych mrozach

tomek904 napisał:

tu już można zapomnieć o 4 tonach tak zagłodzonego rzepaku nieda się uratować.

większej głupoty nie słyszałem

w okolicy wszystkie rzepaki identyczne, wody nie ma widać to nawet u mnie po pszenicach że jest ch**nia i to duża...

dlaczego ?

Edytowane 1 Lutego 2020 przez Roman176

yacenty napisał:

tu bedzie 5

A nie myślałeś żeby plantację trochę zasilić? Jakieś 100kg saletrosanu albo polifoski 21 nie zaszkodziło by, tym bardziej że u was ciągle ciepło, saletrosan i polofoska wolno działają więc szumu nie narobią, gorzej jak przyjdzie zima i nawóz zmarnowany.

10 minut temu, tomek904 napisał:

życzę 6 ale znam realia ile dałeś azotu jesienią?

nie wiem, nie mój rzepak

8 minut temu, ZELKOW napisał:

a czemu akurat taki jest ? ile opadów w styczniu i grudniu było ?

styczen 5l

grudzien 15

listopad 25

2 minuty temu, cichyh32 napisał:

A nie myślałeś żeby plantację trochę zasilić? Jakieś 100kg saletrosanu albo polifoski 21 nie zaszkodziło by, tym bardziej że u was ciągle ciepło, saletrosan i polofoska wolno działają więc szumu nie narobią, gorzej jak przyjdzie zima i nawóz zmarnowany.

nie myslałem - to nie mój rzepak.
Ja na swój wjeżdzam z granulą 1 marca

no to już wyjaśnia, tyle deszczy przez Polskę co szły was ominęły szok, tylko tyle że dobra gleba ratuje sytuacje na piasku by było o wiele gorzej

Mich9 napisał:

tomek904 napisał:

tu już można zapomnieć o 4 tonach tak zagłodzonego rzepaku nieda się uratować.

większej głupoty nie słyszałem

w okolicy wszystkie rzepaki identyczne, wody nie ma widać to nawet u mnie po pszenicach że jest ch**nia i to duża...

zobaczymy po żniwach

gorsze rzepaki lepiej sypały, w tamtym roku wszystkie wyglądały super i co? Max 3,5 tony. Tego będzie od razu goniło w pąk dlatego trzeba mu dać azotu. Dwa lata temu nie było praktycznie liści na rzepaku a średnia 4 tony.

z jakiego powodu nie było liści?

Azotu trochę jesienią trzeba dawac, i nie jako npk ale np saletrosan lub mocznik w małej dawce lecz zabezpieczającej przed takim glodem

rzepak na jesień zjada nawet 130kg N

panowie, u mnie jesienią idzie albo mocznik albo rsm więc nie mówcie ze trzeba jesienią azot dawac

tomek904 napisał:

z jakiego powodu nie było liści?

-12°C i wiatr i był słabo skrócony

17 godzin temu, yacenty napisał:

tu bedzie 5

Widzę że jesteś lepszy od wróżbity Maciusia. Radził bym żebyś zajął się swoimi plantacjami, bo jak bedzie dalej tak intensywnie padać, to Ty kolego też nie pochwalisz się swoimi corocznymi rekordami.

Ale czy ja się chwalę Twoimi? Proszę cię, troszkę więcej dystansu do siebie.

Wiem, że kiedyś popełniłem błąd i pokazałem zdjęcie z naszej miedzy i zwróciłeś mi uwagę - od tego czasu nawet mi na myśl nie przeszło, aby wrzucić zdjęcie z Twojego pola. Takich rzepaków w okolicy jest bardzo, bardzo dużo.
Ale sam przyznasz ze mamy tyle deszczu, ze za chwile będziemy musieli kaktusy albo aloes uprawiać.

Przyszykowałem się do siewu grochu i na następny dzień do dzisiaj prawie tydzień pada. Miarka się wylała na polach oczka się porobiły

21 minut temu, yacenty napisał:

Ale czy ja się chwalę Twoimi? Proszę cię, troszkę więcej dystansu do siebie.

Wiem, że kiedyś popełniłem błąd i pokazałem zdjęcie z naszej miedzy i zwróciłeś mi uwagę - od tego czasu nawet mi na myśl nie przeszło, aby wrzucić zdjęcie z Twojego pola. Takich rzepaków w okolicy jest bardzo, bardzo dużo.
Ale sam przyznasz ze mamy tyle deszczu, ze za chwile będziemy musieli kaktusy albo aloes uprawiać.

Absolutnie, czuję dystans . I  życzę Ci jak i każdemu rolnikowi, żebyś zebrał jak najwięcęj. Ale chyba czytałeś nie mój wpis. Czy ja napisałem coś o zdjęciu chyba nie, chodzi mi raczej o te "fusy", którymi się ludzie nakręcają i po co ? Warsztat mamy "bez dachu" jak to mój staruszek powtarza i co natura będzie chciała to zrobi. 

11 minut temu, Bizon1201 napisał:

Przyszykowałem się do siewu grochu i na następny dzień do dzisiaj prawie tydzień pada. Miarka się wylała na polach oczka się porobiły

pompuj do nas, u nas lało wczoraj i dziś i nalało całe 2.4l.

a co do plonów na ten rok - ja już zrewidowałem cały plan ochrony i nawożenia na 5 ton pszenicy i 2.5 tony rzepaku, zmienię go tylko pod warunkiem ze do końca kwietnia spadnie 250l deszczu

Czyli jak zamierzasz nawozić pszenicę i jakie fungicydy zastosujesz na te 5t?