Porzeczka czarna

ta porzeczka to jeszcze sie oplaci po 50 gr za kg

Biznes się skończył na smorodzinie 😜

I to lata temu .

2011 w pamięci pozostał.

Niemniej na ten rok szykuje się troszkę większe ssanie na owoc, a to pociągnie i popyt na sadzonki.

Teraz Armagedon dopadnie porzeczkę czerwoną. Będzie płacz i zgrzytanie zębów.

Ale to pogoda będzie rozdawać karty.

Armagedon to i agrest dopadł. U mnie w okolicy większość uciekła z porzeczki na agrest i zębami zgrzytaja

O tym wiem bo drugi rok owocu nie sprzedałem. Miałem 2,5ha, zostało 0,8ha. Piękny pieniądz z tego był , na sadzonce też super kasa ale się skończyło. Ja już do agrestu nie wrócę.

 

Dobrze mówisz pieniądz był.. Sąsiad zaczol aronie niszczyć 4 ha idzie pod bijak

A borówka? Bo u nas miastowe nasadziły tego od cholery, ponoć milionerami mają być.. Prawda to?

Na borówce jeszcze są pieniądze. Tylko tu najpierw trzeba zainwestować olbrzymie pieniądze. W tym momencie mogą utrzymać się  już tylko najlepsi bo wymagania jakościowe z racji coraz większej podaży , są co raz większe. Borówka nie wybacza błędów. 

posadzić hektar borówki tak jak należy to 70- 100tys prawda to? jeszcze są truskawki- łatwa do założenia plantacja i dobry zbiór już w drugim roku

Prawda. No i albo trzeba mieć konkretną wiedzę albo bazować na profesjonalnym doradztwie.

Plus masa rąk do zbioru 

To aktualne zdjęcie, czy jakieś stare? Czym tak równo tniesz sztobry?

Aktualne. 

Sekatorem. Za mało było, bo najszybciej to na małej krajzedze z piłą szybkoobrotową.

To teraz podcinasz krzaczki, czy trzymałeś w ziemi od jesieni? Ile tutaj szt może być? Kiedy sadzisz? Dlaczego uważasz, że w tym roku może być ssanie? Za mało kupili w ubiegłym? Podobno w tym będzie mega susza, więc zapewne plony też będą "mega"... Polecisz coś na piach V klasy? Bo mam jeszcze jedną działkę i tak mnie ciekawi. Na III-IVB mam Ruben oraz Ores, ale na te piachy to chyba słaba opcja

3650szt

Teraz ciąłem bo tak sobie umyśliłem.  Za miesiąc wysadzę.

Na piachach mam Goferta i wygląda bardzo ładnie.

A tak ogólnie to wszelkie ukraińskie na słabe ziemie.

W ubiegłym roku bardzo mało kupili i na pniu sprzedali.

Ale ciałes takie młode, czy trochę starsze? Bo raczej wygląda na tę drugą opcję. U nas nie kupili, ale mówią, że dużo przyjechało z Ukrainy - tylko nie wiem ile w tym prawdy. A tisel i tiben - można próbować? Bo mam szalony pomysł, aby załatwić po zniwach patyków i trochę wysadzic. Wiem, że kasy z tego nie ma, ale to lubię...

To jest że słabej sadzonki jednorocznego Tisela sadzonego jesienią.

Tisel może być.

Tibena bym odpuścił. Już go nie mam bo był twardy w młóceniu, wiotkie gałązki w pierwszych latach wysuwały się z kombajnu, dość wrażliwy na choroby. I szybko krzew się starzał.