Rozrzutnik

jaki cel tak masywnych kół?
jaki cel tak masywnych kół?
jaki cel tak masywnych kół?

Szeroko będzie, koła po bokach

Będzie troszkę szerzej co wiąże się z lepsza stabilnością. Do tego rozrzutnik został podłuzony i burty sporo podniesione do góry. Teraz ciągnik będzie miał dużo. Mam zamiar zrobić z tylu jeszcze talerze do wapna i drewniane nadstawiki na burty.

Myślałem że to ten zakup który szumnie zapowiadałeś jakiś czas temu . A to takie cóś . 🤔 Po co aż taka stabilność w rozrzutniku ?> Teren górzysty masz . że się przewracał na boki ?

Edytowano Styczeń 10, 2020 przez zetorki12

I od tych swoich byków takim małym dajeszrade wywozix gnoj?

Czy będzie lepiej? Szczerze wątpię na tych kołach będzie kiepsko mokrzejszym a ciągnik lekko miał nie będzie. Gdzie on był przedłużany? 

1 godzinę temu, JarekBazydlo napisał:

podniesione do góry

To potrafisz podnosić też w dół?

27 minut temu, soltys48 napisał:

na tych kołach będzie kiepsko mokrzejszym a ciągnik lekko miał nie będzie.

Te koła po mokrym pójdą na pewno lepiej niż zwykłe "balony" od rozrzutnika. Bez porównania lepiej.

Masz takie opony? Bo ja mam i 11.5/15 W błocie jeszcze się obracają a te tylko suną 

Moim zdaniem (z doświadczenia) jest dokładnie odwrotnie. Im mniejsza średnica koła, tym większa tendencja do "sunięcia". Czysta fizyka.

Panie fizyk a o sile tarcia pan słyszałeś?

te opony , że tak powiem nie nadają sie w pole.Po twardym bajka

12 minut temu, timo napisał:

To potrafisz podnosić też w dół?

Te koła po mokrym pójdą na pewno lepiej niż zwykłe "balony" od rozrzutnika. Bez porównania lepiej.

Te koła na mokrym się zatrzymają i zaryją w ziemi

7 minut temu, sztafek#8482; napisał:

Panie fizyk a o sile tarcia pan słyszałeś?

fizyka fizyką a budowa opony to co innego

tak ale też kwestia obciążenia jak będą miały tylko tyle "unieść " co 11,5-15,3 to się nie zapadną , 

@JarekBazydlo gdzie Ty go przedłużyłeś nad osią ?? Ta oś nie w tym miejscu za dużo do przodu , mam 4,5 warfamy , wyższe burty jak w 6 t , jedna oś ale od tyłu oddalona jak w tych 3,5-4 tonowych i przy załadowaniu poniżej adaptera , a powyżej burt jak ładunek minie oś to zaczep od razu do góry  

Nie chodzi o to ile tyko o to że te koła na miękkim teremie przestają się kręcić i działają jak spych

12 minut temu, sztafek#8482; napisał:

Panie fizyk a o sile tarcia pan słyszałeś?

Nie wiem, do kogo się odnosisz per "Panie fizyk", ale jeśli do mnie, to za moich czasów siła tarcia była na fizyce w szkole podstawowej.

7 minut temu, soltys48 napisał:

te opony , że tak powiem nie nadają sie w pole.Po twardym bajka

Mam dokładnie odmienne zdanie. Tzn. w "pole" (w sensie takie orne) może i nie, ale od ładnych kilku lat mamy przyczepę na takich kołach i załadowana do maksimum (24 t na 3 osiach) na torfowiskach idzie najlepiej ze wszystkich przyczep, z jakimi miałem okazję jeździć. To jedyna przyczepa, z którą można wjechać praktycznie wszędzie tam, gdzie wjedzie sam ciągnik.

5 minut temu, Rolnik7343 napisał:

Te koła na mokrym się zatrzymają i zaryją w ziemi

fizyka fizyką a budowa opony to co innego

Jakoś u nas nie ryją, a jeździmy z przyczepą na takich kołach po podmokłych łąkach na torfach i jest to jedyna przyczepa, z którą nigdy nie było problemu. Za to wszystkie mniejsze, łącznie z 9.00R20 w D50, potrafią się zatrzymać na byle czym.

1 minutę temu, sebe1033 napisał:

tak ale też kwestia obciążenia jak będą miały tylko tyle "unieść " co 11,5-15,3 to się nie zapadną 

Przy 8 tonach na oś też ani się nie zapadają ani nie "suną".

wiem mam w lawecie do balotów jedna oś , ale jeszcze problemów nie było a wchodzi na dole 12 szt , to już dużo jak sianokiszonka .

Ale jak nie załaduje dużo to te koło od TIra nie zapadnie się i nie stworzy z siebie spycha , ale puki nie przeładuje bo one twarde i się nie dostosowują do podłoża 

Wydaje mi się, że powinno być dobrze. Szerokie koło to nie  powinno się  tak  zapadać . Dodadkowo to jest wysokie  to nie  będzie  Tak pchalo ziemi przed sobą. Koła  pasowały bez przeróbek?Jaka  ładowność? 

Ile takie opony?

nie wiem co za ciągnik to ciąga ale napewno ten rozrzutnik ma oś szerszą, czyli będzie przybierał kolein w polu tragedia nie zależnie czy koło duże czy małe.

12 godzin temu, timo napisał:

Przy 8 tonach na oś też ani się nie zapadają ani nie "suną".

Jeszcze na torfie, powodzenia.

Co do rorzutnika jeśli bedzie ładowane do ok. 4 ton zmniejszyć ciśnienie na jakieś 2 bary i jakoś bedzie szło. Kolega od tarcia też ma racje.

Chyba nie miałeś nigdy z takimi kołami do czynienie, że piszesz takie głupoty. Nie wiesz, to nie pisz, bo tylko koledze kłopotów narobisz. Przy 2 barach, to taka opona (bezdętkowa) się odkleja od felgi i koniec jazdy.

JarekBazydlo napisał:

Mam zamiar zrobić z tylu jeszcze talerze do wapna i drewniane nadstawiki na burty. Masz juz upatrzony jakis mechanizm albo pomysł jak to zrobic? na pewno bedzie potrzebna jakaś masywna przekładnia kątowa. Ewentualnie zrobić na walkach i trybach z kosiarki rotacyjnej.

34 minuty temu, limousine napisał:

Jeszcze na torfie, powodzenia.

Co do rorzutnika jeśli bedzie ładowane do ok. 4 ton zmniejszyć ciśnienie na jakieś 2 bary i jakoś bedzie szło. Kolega od tarcia też ma racje.

2 bary ? 🤦‍♂️ w takiej to minimum 7 bar, ja mam nabite 8,5, można by było więcej ale sprężarka już więcej nie daje rady nabić 

Kwestia na ile ton jest ten rozrzutnik szanowany. Oś na końcu to się też ciężar rozlozy na oś i ciągnik. Może tylko tak wygląda ale nie wydaje się wielki.

A na ile ma być ? Toć to zwykły rozrzutnik polaski 3,5t