Buhajki

Za koszt zbioru, przewalania słomy, wywozu i tych wszystkich dupereli kupuje kurzak po 50zl za tone i wystarczy 10 t a nigdy po bydlęcym nie będzie lepiej.

jedrus2020 napisał:

Rozumiem że przez te półtorej godziny (pół godz na dojazd do pracy) cielaki zdążą się napić zjeść srute dajesz jakas tam słomę i siano wykompiesz się żeby nie smierdziec w pracy i sam się wyszykujesz i zjesz śniadanie?

spokojnie obskocze a do pracy jadę 15min . mają cały dzień żeby to zjeść także wszystko jak należy .

Ursus932 napisał:

1 godzinę temu, dino1994 napisał:

czy ty się zajmujesz czymś po za komentowaniem i narzekaniem ? chyba Ci płacą za to 🙂 powtarzasz się więc zachowaj te mądrości dla siebie . 

 

 

 

 

To do mnie ???

nie

8 minut temu, cichyh32 napisał:

Za koszt zbioru, przewalania słomy, wywozu i tych wszystkich dupereli kupuje kurzak po 50zl za tone i wystarczy 10 t a nigdy po bydlęcym nie będzie lepiej.

To ty nie każdy ma taką możliwość

Niech każdy robi tak jak uwaza i co tu dużo komentowac ? Jedni są za inni przeciw. Zawsze tak było i będzie i chodzby nie wiem jak się tłumaczył to wyłapie ktoś jedno słowo w zdaniu i już krytykuje . Siedzieć przed komputerem i komentować to każdy potrafi tylko ciekawe czy każdy tak super prosperuje . pozdrawiam wszystkich

9 minut temu, cichyh32 napisał:

Za koszt zbioru, przewalania słomy, wywozu i tych wszystkich dupereli kupuje kurzak po 50zl za tone i wystarczy 10 t a nigdy po bydlęcym nie będzie lepiej.

Co do bydlęcego to się nie zgodze że gorszy 

Zetor, jaką zrobisz inwestycję z 2 sztuk? To są jakieś jaja, wstawać  o 4 by zarobić po 2 latach z 1-2 tysiące. Podziwiam.

Nie szkoda ci klawiatury ? Wiele jest maszyn potrzebnych na małym gospodarstwie co można za 2 tys kupić

Edytowano Styczeń 9, 2020 przez Rolnik7343

Niech Kolega weźmie pieniądze, które wydał na zakup cieląt i odłoży do koperty. Potem kasę, którą ma wydać na paliwo/siatkę/sznurek/folię/prąd/wodę/weterynarza/ niech także włoży do tej koperty. Po dwóch latach wyjąć i można zrobić małą inwestycję. I o 4 wstawać nie będzie trzeba...Ale żeby to zrozumieć, trzeba trochę przy hodowli porobić. Zakładam oczywiście, że nic nie padnie, bo wtedy jesteś w plecy już konkretnie. Co do upraw. Co innego obsiać, poświęcić polu kilkanaście czy kilkadziesiąt dni w roku i być na zero, a co innego robić za free w smrodzie dwa razy dziennie...

Nie ma bydła nie ma gnoju nie wiem co wy macie taki ból d*py bo ktoś opasy trzyma ... za twoje pieniądze kupuje ? Ty płacisz za utrzymanie cielaka ? k**wa macie problem jak by wam z konta ubywało bo ktoś kupił cielaki ...

Na to wychodzi że to ich kasa ,bo taki ból d*py mają

To jest już szczyt bezczelności żeby czyjeś pieniądze liczyć

ja nie będę się tu z nikim dochodził o opłacalność takiego biznesu. Jeśli chodzi o obornik to się wymieniam z gościem co ma brojlery. Część tego obornika nawet będę sprzedawał to mi się zwróci za belowanie i paliwo za zwozke i wywozke gnoju. Więc nawożenie będzie powiedzmy za darmo. Może się nawet uda zarobic na tym.

Ile planujesz trzymać bydła i na ile hektarach czym będą karmione?

A czas jaki bym musiał poświęcić na hodowlę inaczej mogę spożytkować i chociaż widzę zysk w kieszeni.

Bólu d... nie mam🙄 Uświadamiam chłopaka, że to nie ma sensu. Mi za młodu nikt nie powiedział

widzę że najwięksi zwolennicy pójścia na etat nigdy na nim nie pracowali, panowie, 2,5-3k za 10 godzin dziennie (No bo tyle jest) to też nie są kokosy, czasami wyjechać do dentysty, czy nawet na promocję co Lidlu dają aku za pół darmo to problem. Czasami po pracy jest tak że się nic nie chce, wtedy wychodzi 150 zł za cały dzień tj 16godzin (8 na spanie), więc w pracy za 9zl/h jest aby tak kolorowo? Dodatkowo jak się robi U siebie, to też jest inaczej (komfort psychiczny)

TomiAgroKujawy napisał:

Bólu d... nie mam🙄 Uświadamiam chłopaka, że to nie ma sensu. Mi za młodu nikt nie powiedział

Ale Ciebie chyba nikt nie zmusza do pracy na roli. sprzedaj co masz idź do pracy bądź szczęśliwy. A takie rady zostaw dla swoich dzieci. bo tutaj to już się nie da tego czytać.

14 minut temu, TomiAgroKujawy napisał:

Bólu d... nie mam🙄 Uświadamiam chłopaka, że to nie ma sensu. Mi za młodu nikt nie powiedział

A to wieszaki ciebie i powiedzieli że masz robić ? Bydło sprzedaj, ziemię wydzierżaw i idź na ten cudny etat 

Żeby na czysto na miesiąc wyjść 2.5 czy 3 tysiące  w hodowli, to ile by trzeba trzymać? 30-40? Myślę, że dużo więcej. Ale nawet takie 40 sztuk potrzebuje kilka ha pola. Jeśli je obsiejemy i sprzedamy plon +  dodamy etat, to jesteśmy jednak do przodu...

A jak na etacie zarobisz 3 tys to na czysto masz 3 tys ?

@TomiAgroKujawyJuż Ci pisałem że zamiast na skup to bydłu ,i po kłopocie ,tylko ciut więcej pracy

Edytowano Styczeń 9, 2020 przez Ursus932

Żona ma praktycznie na czysto, dojazd może 150 zeta🙄

No jak ty tak liczysz to pewnie że z etatu wypłata to zarobek na czysto 😂

A jak mam liczyć?

Ja jestem na etacie i sobie chwale. Narobic sie trzeba ale i pieniądze z tegi konkretne. Ale i z dodatkowych robót jakie robiłem też jakaś tam kasę była. A że zwierzyna to trochę mrożenie pieniędzy. Pieniądzem cały czas trzeba obracać.

20 godzin temu, kr9292 napisał:

Dzisiaj sprzedałem 3 szt najstarszy miał ok 3 msc, 1500 zł za komplet. Facet mówił mi że dostał za byki ponad 600 kg po 3 tys także nie wiem czy nawet obornik mu z tego został 🤔

To Ty noworodki za darmo dostajesz ,skoro za komplet wziąłeś 1500zl czyli 500zl/sz ?