Kto wie czego ten sprzęt z dziurami służy? ;)

Pewnie jakaś loda do ładowania chojarków

Jeśli dobrze pamiętam to tym czymś ładowało się grubą dłużycę na woz ręcznie, wkładało się w te otwory bolce i było jeszcze ramię i przekładało bolce w otworach podczas podnoszenia  

Edytowano Grudzień 17, 2019 przez Roki212

Dawno lady nie widziałem . Nie prościej linką po dwóch kłodach wciągnąć na przyczepę ?

u mnie stoi w garażu czeka az mechnizacja zawiedzie

oooo ! PS'ka ! też mam ! tylko niestety coś z zapłonem ma ..

to jest lada. taki kiedysniejszy podnośnik. na takiej samej zasadzie dzialaja lewarki terenowe.

jak tak dilpima chodzi

U nas mówi się loda przynajmniej tata i dziadek tak mówili zawsze. Jest i wędka świeża bo stara już swoje wyciągnęła i pogięta. Jest też maszt z wózka i tym można cała kłodę niezbyt grubą ale można kłaść, hydraulika ma swoją siłę. Ale jak to wszystko zawodzi loda da radę zawsze

30 minut temu, tolko napisał:

jak tak dilpima chodzi

To nie dolpima. To polska ps-ka 180, spora prowadnica można tym ładnie ciąć, duża piła Do zwalania na ziemię dobra sprawa, ma siłę. Nie wiem kiedy to produkowali, pewnie lata 80 albo krótko początek 90'

hojrak stoi a dziury niema

Ja myślał że to jest ta słynna deseczka do sprawdzania jaki rozmiar prezerwatywy musisz kupić....

9 minut temu, bratrolnika napisał:

Ja myślał że to jest ta słynna deseczka do sprawdzania jaki rozmiar prezerwatywy musisz kupić....

mój komentarz

Lada....chłopakiem byłem gdy ładowaliśmy tym potężne dęby..

Te piły to polska kopia husqvarny i produkowała je wlasnie dolpima. Przewarznie dla lasow panstwowych.

9 godzin temu, damianbor napisał:

Te piły to polska kopia husqvarny i produkowała je wlasnie dolpima. Przewarznie dla lasow panstwowych.

Tego nie znałem. Ale dobrze siedzieć drugą taką teraz mamy i nawet odpaliła, znaleziona w krzakach u znajomego który ma porządek taki na podwórku że szkoda gadać... Leżała tak położona z dziesięć lat, nie wiem czy rdza w środku nie pojawiła się ale raz na dziesięć sekund odpaliła nawet. Miała iść na złom ale na szczęście poinformował po nagłych porządkach po latach o znalazisku. Zostanie na części albo będzie w zapas zrobiona jak się nada ale przegnił zbiornik paliwa metalowy i już jest problem w tym

Pracuje w ZUL i mamy w ekipie pilarza z ponad 25 letnim doświadczeniem i nasluchalem się o tych PS-kach. Podobno silne to to jak koń ale ma spory apetyt na paliwo.

Trochę lasu do cięcia mamy to przydaje się do zwalania stihl jest do cienkich i do obcinania dobry bo lekki a to już do cięższych sztuk. Może i trochę spali ale bezpiecznie i szybko robi robotę

A po co tam dwie osoby do ścinania?

trzy, jeden robi zdjęcie. 😀

Ale myślę, że po to dwie bo jeden odpowiada za polowanie, drugi wbija kliny do kierowania.

Akurat we trzech jechaliśmy żeby szybciej do ładowania gałęzi a potem na wozy, szwagier wojskowy i ma wolne z nadgodzin ten tydzień a ja przed pracą byłem. On akurat kliny bił z boku klin spory był wycięty piła a te małe dodatkowo z boku

czyli trafiłem 😀