Polskie warchlaki

GR_Bogaccy napisał:

Mam pytanie czy kontraktacje można mieć jednocześnie mają swoje lochy i tuczniki ?

Nie można.

kiedyś można było a teraz nikt takiej umowy nie chce podpisać

Aha nawet jak się ma miejsce dla nich na innej gospodarce ?

Edytowano Listopad 21, 2019 przez GR_Bogaccy

byś musiał próbować umowę na żonę podpisać ale musi chyba mieć swój nr hodowcy

Czyli idzie to obejść?  Jeśli tak to na brata  świnie weźmie na siebie

Edytowano Listopad 21, 2019 przez GR_Bogaccy

I po co takie kombinacje? Lepiej wpuścić sobie więcej loch niż robić na jakiś 'krawaciarzy'. Na lepsze Ci to wyjdzie.

2 minuty temu, daniel12xd napisał:

I po co takie kombinacje? Lepiej wpuścić sobie więcej loch niż robić na jakiś 'krawaciarzy'. Na lepsze Ci to wyjdzie.

Areał nie pozwala no i się z bratem sami nie wyrobimy przy tylu maciorach

Teraz cena pasuje to śmiało można zboże kupować i nadal na plusie się zostaje. Do niczego nie namawiam ale po prostu dwa razy bym się zastanowił i policzył :)

20 minut temu, daniel12xd napisał:

Teraz cena pasuje to śmiało można zboże kupować i nadal na plusie się zostaje. Do niczego nie namawiam ale po prostu dwa razy bym się zastanowił i policzył

Wiem ale tu chodzi o możliwości ogarnięcia gospodarki w dwie osoby max  moge mieć 12 macior  jeśli bym przerobił chlew na porodówke a w oborze max by weszło 60 tuczników tylko obora odpada do przeróbek

Ja sam ogarniam +-40 macior w cyklu zamkniętym +30bykow i 40 ha ziemi. tyle że chyba z trzody będę rezygnowal bo asf jest blisko

ja mam 50 ha 600-700 świń i pracuje na etacie:)

@LukaszBRO jest jakaś robota przy tym którą ktoś musi pod twoją nieobecność ogarnąć ?

jak wpuszcza warchlaki to niema bo pasniki się same nasypią byle pasza była. Przy maciorach zawsze coś jest.

Ja jak pisze budynki mi nie pozwalają na większą ilość macior obecnie mam 6 sztuk macior no i z tego powodu pomyślałem o kontraktacji

rogaliq napisał:

@LukaszBRO jest jakaś robota przy tym którą ktoś musi pod twoją nieobecność ogarnąć ?

jak wyjeżdżamy na urlop tylko prosze ojca albo teścia żeby doglądali i zasypali karmniki

Żeby te świnie były cały czas pewnym tematem, to sam bym z bydła zrezygnował bo roboty o 10 razy mniej z tucznikami.

kuba277 napisał:

Żeby te świnie były cały czas pewnym tematem, to sam bym z bydła zrezygnował bo roboty o 10 razy mniej z tucznikami.

gdyby to był pewny temat już dawno w cyklu zamkniętym bym sobie pracował