Renault 155.54 TX

mierzyłeś może spalanie w różnych pracach?

Dużo wyszło za remont skrzyni?
Dużo wyszło za remont skrzyni?

tiaaa chyba 200h bo hektarów to....ten traktor 3x by sie rozleciał

Edytowane 14 Listopada 2019 przez lukbold

Niestety te skrzynie często padają kiedy ciagnik pójdzie w rękę Polaka 😂 Jakie wyposażenie w niej masz swego czasu użytkowałem podobną 120.54 z rewersem i ehr awarie były które w 4 lata zamknęły się w 1000zł ale uciekałem z nią bo był dziwny zgrzyt podczas zmiany kierunku A ta skrzynia na połbiegach za żywotna nie jest.

19 minut temu, lukbold napisał:

weźcie mi wytłumaczcie... 200ha i ktoś pakuje się takie coś, że by zaraz ładować w remonty?? tu za miedza 50ha i kombinują nowe 150KM na prow  a gość obrabia 200 i... coś tu nie gra. A że dziś skrzynia to jutro silnik itd... albo miało być napisane 200h?

Żebyś się nie zdziwił że ta Renata i koszty jej eksploatacji będą mniejsze niż przy tych nowych zabawkach... Kumpel ma nówkę Case 100KM nie całe 1000 godzin który raz na serwisie tego nie liczę, a stary 5140 śmiga aż miło od X lat u niego. Drugi kupił nówkę Case 160KM w tym ciągniku oprócz silnika zostało wszystko wymienione, dobrze że ma starą 1224 bo by w polu nic nie zrobił. Moj klient po 800godzinach robił sprzęgło w NH, inny za to po 700godzinach w DFie remont skrzyni, a stara Valmet/Valtra bezawaryjna i dzień w dzień z turem śmiga. Upadły jeleń co miał z nowym JD? Co ja z głupim nowym Zetorem Majorem miałem? U nas w dawnym pgerze sam korbanek z MFem 240KM rady nie mógł dać aż zabrał ciągnik. Sorry ale tamta jakość to była jakość a nie ten plastik fantastic. Znam takiego jednego człowieka który sprowadza stare Ursusy i zetory z najczęściej Hiszpanii, remontuje je na tzw nówkę i sprzedaje w zaporowej cenie. Kto jest głównym odbiorcą? A Podlasiacy, a czemu? Bo mają dosyć tego nowego shitu. 

I osobiście wolałbym kupić nawet 2sztuki takich Renat na to 200ha niż nówkę. 

Edytowane 14 Listopada 2019 przez Luke16

dobrze, już dobrze.. znamy już tu wszyscy Twoje historie powtarzane n-ty raz... u mnie jakoś te nówki chodzą w przeinwestowanych gospodarstwach na tych kilkunastu ha.. być może chodzą do pierwszej awarii bo na prow mechanika nie dają ale co mnie to tam

Edytowane 14 Listopada 2019 przez lukbold

Mam kilku znajomych co mają po ponad 100 ha pola. Coś nie bardzo kupują nowe ciągniki. Kupują stare JD xx30, fendty vario i valtry. 

Kiedyś przyjdzie czas na 100%, że stare (A może nowe) mechaniczne ciągniki (teraz uważane przez wielu za paździerz) wrócą do świetności. Za dużo zaczynają kombinować i to wszystko takie cacy jednak nie jest.

jak tak to czytam ,to chyba nie sprzedam nigdy moich rusków,nawet jak się kiedyś dorobię hehe

1 minutę temu, danielursus3p napisał:

Mam kilku znajomych co mają po ponad 100 ha pola. Coś nie bardzo kupują nowe ciągniki. Kupują stare JD xx30, fendty vario i valtry. 

Kiedyś przyjdzie czas na 100%, że stare (A może nowe) mechaniczne ciągniki (teraz uważane przez wielu za paździerz) wrócą do świetności. Za dużo zaczynają kombinować i to wszystko takie cacy jednak nie jest.

Wrócą do muzeum techniki. Każdy kto ma kupę pola bierze nówkę której nie gasi a jak przebieg się zbliża albo lata to pcha to dalej.  

17 minut temu, lukbold napisał:

znamy już tu wszyscy Twoje historie powtarzane n-ty raz

No widzisz... Nie wyssałem tego z palca tylko w swoim zawodzie duuuuzo jeżdżę po klientach i jakoś średnio znam ludzi zadowolonych z nowych ciągników. Nie mówię w każdym awaria może się zdarzyć, ale jeżeli na gwarancji wymieniają Ci pół ciągnika i wiadro czujników, lub fabrycznie zapomina się dokręcić kilku rzeczy to sorry lepiej może dostać ten ciągnik w częściach i samemu skręcić? Albo masz robotę w polu a tu czekaj tydzień na serwis. A co po GW? Płacz i płać. Czy normalne jest to że w ciągniku nie mającym 500 godzin urywa się wirnik od turbo albo znaczy teren? No chyba coś jest nie tak...

8 minut temu, danielursus3p napisał:

Mam kilku znajomych co mają po ponad 100 ha pola. Coś nie bardzo kupują nowe ciągniki. Kupują stare JD xx30, fendty vario i valtry. 

Kiedyś przyjdzie czas na 100%, że stare (A może nowe) mechaniczne ciągniki (teraz uważane przez wielu za paździerz) wrócą do świetności. Za dużo zaczynają kombinować i to wszystko takie cacy jednak nie jest.

Już wracają. Fajnie jest nacisnąć guzik i pach dana funkcja włączona tylko fajne jest to może w aucie a nie w ciągniku który chodzi w brudzie, kurzu i kwasach. Sąsiad umył porządnie Aresa 2 dni schnął bo po myciu odpalić nie chciał, jak wysechł od strzała, od tamtej pory myje karcherem tylko felgi. 

5 minut temu, bears napisał:

Każdy kto ma kupę pola bierze nówkę której nie gasi a jak przebieg się zbliża albo lata to pcha to dalej

No patrz a znam człowieka który ma ponad 1000ha i ma właśnie sporo sprzętów używanych ze starszych serii pokupowane np Fendt, Ford czy nawet Zetor - wszystko mechaniczne, a NH T7 sprzedał po tym jak mu dofinansowanie się skończyło bo wiecznie tylko na serwisie.

@bears Ja tam nie wiem, nowego nie mam i długo miał nie bede. 

Znajomi kiedyś kupowali nowe (nie wszyscy na wniosek), a teraz dokupują z tych samych roczników co kupowali wcześniej. Jeden kupił nowy ale to na 40 ha jakiegoś NH T5. 

Czyli z Twojego postu i tak wynika że nowy ciągnik na 4000 h lub 5 lat i do żyda wieczne to na pewno nie będzie tak jak te starsze ciągniki.

5 minut temu, danielursus3p napisał:

wieczne to na pewno nie będzie tak jak te starsze ciągniki.

Które przechodziły po 20 tyś mth jak i nie więcej i często chodzą u nas w PL dalej z przebiegiem 8 tyś mth 😉

Nawet w czasopismach się czasami czytało o tym jak ciągniki z końcówki XX wieku mają po 17 tyś godzin i dalej pracują i nikt nie zamierzał ich sprzedać. 

To jest jak z laptopem/komputerem do poki coś nie jebnie poważnego to fajnie, jak już coś pierdyknie to za koleją się wszystko sypie.

W tych starszych nawet z ehrem, sterownikami skrzyń itd każdy gość zajmujacy się elektronika ogarnie to w jeden dzień za nie wygórowane pieniądze. A teraz tak na prawdę fachowców do nowoczesnych maszyn to za specjalnie nie ma. A jak jest to grafik napięty, że zamiast ciągnik naprawić na zasiewy to na żniwa jest naprawiony.

8000 to dużo 6000 to norma u handlarza. 

15 minut temu, danielursus3p napisał:

@bears

Czyli z Twojego postu i tak wynika że nowy ciągnik na 4000 h lub 5 lat i do żyda wieczne to na pewno nie będzie tak jak te starsze ciągniki.

Przez 5 lat to nie splaci ciągnika. 

Spłaci nie spłaci, ale jak coś padnie ze 3 razy przez te 5 lat za pieniądze o równowartości 20 tyś zł to z samej frustracji to sprzeda. 

Wystarczy popatrzeć co na zachodzie ile kosztuje i widać że wyzbywaja się tam ciągników z lat 2015 + za tak na prawdę nie wygórowane ceny. 

Starych nikt nie robił na ilość, nowe wszystko na ilość, nieważne czy telefon agd czy samochód ciągnik, tylko na ilość, tak samo w gospodarstwie, zarobić idzie na ilości albo jak mało towaru na rynku a cena wysoka
Do tego stare były robione w jednej fabryce, gdzie każdy dbał o jakość o własną renomę a teraz to jest szajs, plastik fantastik, kabli kupa i jechać to nie chce, od awarii do awarii taka nowoczesność, wszystko rzucą byle jak, kable, przewody obcierają o korpusy, kabiny, przecierają się, czujniki nie zabezpieczone odpowiednio, sam jeden element drutowałem żeby nie odpadł... nie mówiąc o zabezpieczeniu każdego przewodu przed przetarciem

Trochę się napracowała przez ten sezon :) Oby dalej tak śmigała jak do tej pory 🙂 ile mth zrobiła?

Za agd mają się wziąć, ma się dać naprawić w rozsądnej cenie, a nie w cenie 3/4 nowego sprzętu. 

 

5 godzin temu, lukbold napisał:

dobrze, już dobrze.. znamy już tu wszyscy Twoje historie powtarzane n-ty raz... u mnie jakoś te nówki chodzą w przeinwestowanych gospodarstwach na tych kilkunastu ha.. być może chodzą do pierwszej awarii bo na prow mechanika nie dają ale co mnie to tam

Ale Ty pierolisz, widzę że żal tyłek Ci ściska bo ktoś ma lepszy ciagnik niż Ty, nie koniecznie nowy. A Ty buraku śmiejesz się pod każdym zdjęciem z każdego, lepiej powiedz jak  tam ten Twój ursusik i wypierdziany przez Niemca ferguson śmiga ??😂😂

Chętnie posłuchamy kolejnych bajek..🤔

Edytowane 15 Listopada 2019 przez Rolnik_z_Podkarpacia

9 godzin temu, Luke16 napisał:

No patrz a znam człowieka który ma ponad 1000ha i ma właśnie sporo sprzętów używanych ze starszych serii pokupowane np Fendt, Ford czy nawet Zetor - wszystko mechaniczne, a NH T7 sprzedał po tym jak mu dofinansowanie się skończyło bo wiecznie tylko na serwisie.

A ja znam co ma 30ha i uprawia to c330 a na forum niektórzy przy 20 muszą mieć 120 koni i napęd na przód bo inaczej z podwórka nie mogą wyjechać.

 

9 godzin temu, danielursus3p napisał:

Nawet w czasopismach się czasami czytało o tym jak ciągniki z końcówki XX wieku mają po 17 tyś godzin i dalej pracują i nikt nie zamierzał ich sprzedać

Ciągniki z tamtych lat mają po 20-30 tys mth jak nie wiecej a nie 17. 17 to mają kilkuletnie maszyny u Niemca które wypycha z podwórka bo wie czym to smakuje a do Polski trafiają z przebiegiem 6tys mth. Niemiec taki głupi że dobre i niewysluzone sprzedaje biednemu Polakowi.

 

9 godzin temu, Luke16 napisał:

Fajnie jest nacisnąć guzik i pach dana funkcja włączona tylko fajne jest to może w aucie a nie w ciągniku który chodzi w brudzie, kurzu i kwasach. Sąsiad umył porządnie Aresa 2 dni schnął bo po myciu odpalić nie chciał, jak wysechł od strzała, od tamtej pory myje karcherem tylko felgi. 

Teraz maszyny budowlane mają więcej elektroniki jak większość ciągników i jakoś jeźdza a warunki są często kilkukrotnie gorsze. Dziwne, prawda? Może cena tutaj ma na to wpływ?

20 minut temu, bears napisał:

A ja znam co ma 30ha i uprawia to c330 a na forum niektórzy przy 20 muszą mieć 120 koni i napęd na przód bo inaczej z podwórka nie mogą wyjechać.

Też takiego znam C330 i T25 na 40ha tylko po co się męczyć. Tym bardziej że pogody są jakie są. Za to ze skrajności w skrajnośc czyli 30ha i z 7, 8 ciągników do ponad 200KM...

 

21 minut temu, bears napisał:

Może cena tutaj ma na to wpływ?

Też tak może być chociaż znajomy wziął nówkę chyba to terex i też jakieś cuda się z elektryką działy

Jak ktoś nie ma żadnej hodowli to może i na 50 hektarach za końskim zadem chodzić od bladego świtu to późnej nocy.🤐

5 godzin temu, Rolnik_z_Podkarpacia napisał:

Ale Ty pierolisz, widzę że żal tyłek Ci ściska bo ktoś ma lepszy ciagnik niż Ty, nie koniecznie nowy. A Ty buraku śmiejesz się pod każdym zdjęciem z każdego, lepiej powiedz jak  tam ten Twój ursusik i wypierdziany przez Niemca ferguson śmiga ??😂😂

Chętnie posłuchamy kolejnych bajek..🤔

Na głowę Ci padło? nie zapędzaj się tak i nie martw się o moje sprzęty.. chodzą i mają się dobrze. Na moje potrzeby wystarczą. I nie pier**l że komuś czegoś zazdroszczę... szkoda gadać. Jeszcze mi na rozum nie padło, aby za głównym celem gospodarki było postawienie na środku placu konkretnego sprzęta, żeby jakiemuś pajacowi z neta gębę zatkać... są lepsze inwestycje z wyższą stopą zwrotu no ale to trzeba mieć trochę pojęcia o ekonomii a nie tylko szczekać po necie

Edytowane 15 Listopada 2019 przez lukbold

Kurła to za 5 lat trzeba jakiś alarm, imobilajzer, albo żeby prądem kopał ursusa zabezpieczyć bo będzie mafia z garaży wykradać.

Kurła co to będzie co to będzie żeby na starość człowiek spać spokojnie nie mógł😭😭😭

@bears takich rzeczy to ty mi nie tłumacz 

To co uważasz że tylko bogatym wypada kupić nowy ciągnik? Chyba kupujesz nowe po to by ci służyło przez kilkanaście lat bez poważniejszych awarii, prawda? Co za różnica czy za 200 tyś czy 500? Nowe to nowe ma pracować bez problemowo, przez ładnych parę lat. Są gorsze marki to prawda, ale jak widać nawet JD taki cudowny nie jest, a kosztuje w ch...