Błędy John Deere 6r
 

Błędy John Deere 6r

  • 25038 wyświetleń


Informacje o zdjęciu Błędy John Deere 6r

Zrobione z Xiaomi Redmi Note 4

  • 3.6 mm
  • 1/189
  • f f/2.0
  • ISO 100



Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • tomek904
  • 203 1428
johniy861 napisał:

Niestety era niezniszczalnych zielonych ciągników z jeleniem na masce dawno minęła. Zresztą która marka jest obecnie najmniej awaryjna? Dpf Doc Scr Egr wszystko to występuje w obecnej generacji ciągnikach, obojętnie czy to jd agco cnh czy inne. @hubertuss zgadza się. Jd przesadził z tą ekologią ale sami z siebie nie powprowadzali tego. Nasza kochana mateczka Unia rozdaje tutaj karty.

fpt zrobiło silnik euro 5 6.7l 350km bez egr

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836
9 godzin temu, Arek napisał:

Akurat ty się mylisz bo wszystkie nowo zamawiane mf  od serii 67 (nie wiem czy 57 też) będą miały dpf. To samo jest w df z silnikami sdf.

Łapiesz różnicę miedzy mają a będą miały? Co będzie to będzie. W chwili gdy to pisałem mf oficjalnie na swojej stronie nic nie wspominał o dpf ie i egr, który jd ma od lat. 

PS nie wiem czy czasami nie chodzi o katalizator DOC, który nie ma nic wspólnego z dpf em. Weźmy serię 6700 s. Opis na stronie angielskojęzycznej podaje SCR czyli ad blue, SC czyli katalizator sadzy. Ale nie DPF a właśnie katalizator DOC. 

http://int.masseyferguson.com/mf6700s.aspx

Natomiast jeśli zajrzymy na stronę polską. Nie ma tam nic o DOC. Pewnie jeszcze nie zaktualizowali. Czyli podejrzewam, że dojdzie właśnie DOC, który nie jest zadnym dpf em. I mf dalej nie będzie miał ani dpf ani egr.

http://www.masseyferguson.pl/mf6700s.aspx

Morał z tej historii jest taki, że zanim zarzucisz komuś niewiedzę sprawdź. Unikniesz kompromitacji.

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • AchimR
  • 24 338
Dnia 10.11.2019 o 09:31, hubertuss napisał:

Jeśli tak jest jak piszesz, ze sisu  jest mniej dynamiczny. To po tak zwanym tuningu polegającym na wyłączeniu vtg silnik jd będzie tez mniej dynamiczny. Jak nie jeszcze mniej dynamiczny niż sisu. A dlatego jeśli ktoś zechce zrekompensować brak vtg paliwem to będzie jeszcze więcej palił. Dlatego dla mnie usunięcie vtg to druciarstwo czystej formy. Bo tylko tak można nazwać próbę oszczędzania na naprawie poprzez pogarszanie parametrów użytkowych maszyny. O ile potrafię zrozumieć zaślepienie egr bo to proste i tanie. W wielu jd wystarczy zablokować przepływ spalin i nie wyskoczy błąd. Można tez łatwo przywrócić to do stanu faktycznego. To nie potrafię zrozumieć pogarszania parametrów by oszczędzić na naprawie ciągnika, który się kupiło za setki tys zł.

 

Wróciłem właśnie z roboty na którą DŁUGO czekałem. Uśmiech mam szeroki.

Axion 810 na silniku JD 6.8l po tuningu przez konkurencję i z rzekomo wyłączonym EGRem.

Najpierw wyłączyłem mu EGR, a potem wyłączyłem całkowicie sprawne VGT.

spacer.png

Linia przerywana z aktywnym VGT, linia ciągła z wyłączonym VGT.

UWAGA !!! VGT ustawione ręcznie, mapa paliwa nie ruszana, a doładowanie obniżone o 0,3 bara !!! TAK !!! OBNIŻONE

Ojjj ale straty mocy, Ojjj ale teraz będzie słaby ten ciągnik, normalnie nie ruszy z miejsca.

Edytowano przez AchimR

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836

Ok silnik może i nie stracił za bardzo na mocy w dolnym zakresie obrotów. Al eto wszystko i tak nie zmienia faktu, że tego typu naprawy są druciarstwem czystej formy. Ponadto słabo świadczy o jd, którego silniki kiedyś były jednymi z najbardziej trwałych.

Piszesz, ze mapa paliw anie ruszona, ciśnienie doładowania obniżone, Czyli zbyt bogata mieszanka? Ciekawe co na to dpf? Kurcze to takie proste a inżynierowie z jd nie wpadli na to. Ciekawe dlaczego? Silnik chodzi jak chodził pali tyle samo a oni pchają do niego jakieś ustrojstwo podnosząc koszta produkcji i psując trwałość. Tacy głupi są? Ty się tutaj marnujesz ślij CV do jd może w końcu zrobią trwały i prosty silnik skoro to takie łatwe a oni tego nie umieją

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Arek
  • 218 5678

@hubertus ty w każdym temacie musisz się wymądrzać. JD tak samo jak i każdy inny producent silników musi te badziewia montować bo ma z góry narzucone normy spalin. Bez tego tych norm nie spełni.

    • Like 2

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • PATr
  • 409 4263
3 godziny temu, hubertuss napisał:

Ok silnik może i nie stracił za bardzo na mocy w dolnym zakresie obrotów. Al eto wszystko i tak nie zmienia faktu, że tego typu naprawy są druciarstwem czystej formy. Ponadto słabo świadczy o jd, którego silniki kiedyś były jednymi z najbardziej trwałych.

Piszesz, ze mapa paliw anie ruszona, ciśnienie doładowania obniżone, Czyli zbyt bogata mieszanka? Ciekawe co na to dpf? Kurcze to takie proste a inżynierowie z jd nie wpadli na to. Ciekawe dlaczego? Silnik chodzi jak chodził pali tyle samo a oni pchają do niego jakieś ustrojstwo podnosząc koszta produkcji i psując trwałość. Tacy głupi są? Ty się tutaj marnujesz ślij CV do jd może w końcu zrobią trwały i prosty silnik skoro to takie łatwe a oni tego nie umieją

Ale oni właśnie są mądrzy dla swojej kieszeni, byli by głupi jakby robili nadal trwałe ciągniki(przytoczę historyczny przykład Mercedesa i ich "beczek" jak prawie że zbankrutowali przez nie) , im zależy na tym żeby serwis i fabryka zarabiała na naprawach a ciągnik po 5 lat był struclem i nadawał się do wymiany na nowy

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836
2 godziny temu, Arek napisał:

@hubertus ty w każdym temacie musisz się wymądrzać. JD tak samo jak i każdy inny producent silników musi te badziewia montować bo ma z góry narzucone normy spalin. Bez tego tych norm nie spełni.

Wymądrzać to się akurat próbujesz ty pisząc głupoty. Nie każdy producent tak komplikuje silniki jak jd. Bo niby normy ich do tego zmuszają. Ferdki valtry nie mają egr, dpf czy vtg. Fpt jak ktoś wyżej napisał tez sobie radzi bez zbędnej komplikacji silnika. A w jd masz wszystko.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość

Napisano (edytowany)

  • Gość

jak pod koniec lat 90-tych alfa romeo wprowadzała system common rail to zapanowała euforia że od teraz silniki diesla mają świetlaną przyszłosc, dynamika, moc, moment, pełna kontrola nad procesem wtrysku, brak kopcenia bo dawka odpowiednio dobrana itd itd po 20 latach sie okazuje że ktos te fenomenalne osiagniecia chce celowo zniszczyc, obrzydzić ludziom silniki diesla przez te wszystkie niepotrzebne badziewia, ciekawe co dalej .....

ja nie mam wątpliwosci że tu nie chodzi o ekologie, bo sprawny silnik na CR po wywaleniu całego tego złomu, nie kopci, mniej pali i ma wiecej mocy

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Ursusc385
  • 1565 6615

Nowy 6120M nie ma EGR DPFA I VGT  ma tylko katalizator DOC i adblue i spełnia wszystkie normy...  także to gówno pakowane do silnika jest jak widać całkowicie zbędne. Ale ktoś musiał zarobić na produkcji dpf

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • johniy861
  • 78 756

@hubertuss nowe silniki fpt będą miały vgt i doc lub dpf. Niestety nowa norma spalin będzie obowiązywać.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836
1 godzinę temu, Ursusc385 napisał:

Nowy 6120M nie ma EGR DPFA I VGT  ma tylko katalizator DOC i adblue i spełnia wszystkie normy...  także to gówno pakowane do silnika jest jak widać całkowicie zbędne. Ale ktoś musiał zarobić na produkcji dpf

Widać ludzie z JD byli u ludzi z MF lub NH na szkoleniu i ci pokazali im jak zrobić silnik by był prostszy i się nie psuł.

VGT nie musi być wymuszone ekologią. Może być dołożone w celu poprawy osiągów w szerszym zakresie obrotów. Zrobione z głową wytrzyma bardzo długo czego przykładem są samochody osobowe. 

2 godziny temu, rejvas napisał:

ja nie mam wątpliwosci że tu nie chodzi o ekologie, bo sprawny silnik na CR po wywaleniu całego tego złomu, nie kopci, mniej pali i ma wiecej mocy

Już samo wycięcie dpf a powoduje, ze zapach spalin jest inny. A więc wylatują pierwiastki, które nie powinny. Trujące spaliny to nie tylko czarny dym. Czyli sadza. Dużo bardziej trujące, rakotwórcze są tlenki azotu NOx. I to najbardziej na ich redukcję są nastawione wszystkie najnowsze normy spalin.

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • johniy861
  • 78 756

To jak to w końcu z tym vgt jest? Raz złe za chwilę znowu że nie do końca... w końcu dojdzie do sytuacji że wszystkie marki będą miały egr dpf scr. Wprowadzą Stage VI albo VII i nie będzie dużych różnic między silnikami poszczególnych producentów

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość
15 minut temu, hubertuss napisał:

Dużo bardziej trujące, rakotwórcze są tlenki azotu NOx. I to najbardziej na ich redukcję są nastawione wszystkie najnowsze normy spalin.

afera volkswagena pokazała dobitnie ile to wszystko warte .... to wszystko sprawdza sie w laboratorium przy odpowiednich warunkach ale nie na drodze/w polu

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Arek
  • 218 5678

VGT samo w sobie jest dobre i pozytywnie wpływa na charakterystykę silnika, problemem jest jest sterowanie głównie w silnikach jd. W samochodach jest problem jak ktoś mułowato jeździ to się kierownice zapiekają.

 

4 minuty temu, rejvas napisał:

afera volkswagena pokazała dobitnie ile to wszystko warte .... to wszystko sprawdza sie w laboratorium przy odpowiednich warunkach ale nie na drodze/w polu

 

Afera vw pokazała, że koncern vag sobie nie potrafił poradzić w normami spalin i fałszował wyniki. U innych producentów nie było aż takich problemów.

Niegdyś wyśmiewana alfa romeo/ fiat jako pierwsza wprowadziła cr, którzy sukcesywnie wprowadzali do swoich silników inni producenci, vw dalej szło w swoje pd a i tak w końcu musieli przejść na cr. Podobnie w jd kiedyś wyśmiewali sie, że wszyscy muszą mieć adblue a teraz sami to mają w dodatku nie potrafią zrobić trwałego silnika.

Edytowano przez Arek

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • tomek904
  • 203 1428
johniy861 napisał:

@hubertuss nowe silniki fpt będą miały vgt i doc lub dpf. Niestety nowa norma spalin będzie obowiązywać.

vgt i doc fpt ma już w euro 4 i niesprawia to problemów najbardziej problematyczny jest egr w połączeniu z dpf co na początku w 3.4l silniku fpt też sprawiało kłopoty

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • AchimR
  • 24 338
Dnia 18.01.2020 o 09:03, hubertuss napisał:

Ok silnik może i nie stracił za bardzo na mocy w dolnym zakresie obrotów. Al eto wszystko i tak nie zmienia faktu, że tego typu naprawy są druciarstwem czystej formy. Ponadto słabo świadczy o jd, którego silniki kiedyś były jednymi z najbardziej trwałych.

Piszesz, ze mapa paliw anie ruszona, ciśnienie doładowania obniżone, Czyli zbyt bogata mieszanka? Ciekawe co na to dpf? Kurcze to takie proste a inżynierowie z jd nie wpadli na to. Ciekawe dlaczego? Silnik chodzi jak chodził pali tyle samo a oni pchają do niego jakieś ustrojstwo podnosząc koszta produkcji i psując trwałość. Tacy głupi są? Ty się tutaj marnujesz ślij CV do jd może w końcu zrobią trwały i prosty silnik skoro to takie łatwe a oni tego nie umieją

Nie świadczy słabo, tylko dobrze.
Jak widac nie znasz tematu WCALE.

W Axionie jest taki sam silnik jak w np. 7530 Premium. Głowica na 4 zaworach, EGR, VGT i sterownik L14. NIE MA DPFa !!!
 

Poniższy komentarz ma 100% racji.

Dnia 18.01.2020 o 10:20, Arek napisał:

JD tak samo jak i każdy inny producent silników musi te badziewia montować bo ma z góry narzucone normy spalin. Bez tego tych norm nie spełni.

Silniki JD na pompach były super i JD poszedł tym tropem i dołożył CR (mamy Comforty np. 6930 bez EGR i VGT), ale niestety nie spełniały one normy Tier3b i żeby sobie z tym poradzić, ale za dużo nie grzebać w silniku, dali głowice z 4 zaworami i inne denko tłoka.
Niestety to było za mało. Został dalej toporny silnik, ale został problem z normą. I wtedy dołożyli EGR i VGT, które działają ZUPEŁNIE inaczej niż w samochodach.
Osobówki: turbo z zapasem 20%, EGR otwarty na biegu jałowym i niskich obrotach / obciążeniu.
JD "Premium": turbo z zapasem prawie 100%, EGR otwarty praktycznie zawsze!

Trzeba zrozumieć różnice w mapach, żeby wiedzieć po co jest VGT w JD.
Najprościej. Na biegu jałowym EGR działa tak jak w osobówce, silnik dopala spaliny i spełnia normę - jest OK.
Pod obciążeniem jak już jest doładowanie VGT idzie na około 90%, a EGR upuszcza nadmiar powietrza (doładowania) do wydechu i spaliny są czystsze i spełnia normę - jest OK.

Jak się prawidłowo wyłączy EGR to trzeba często korygować mapy od VGT, bo występuje wzrost doładowania i ... spadek momentu obrotowego powyżej 1900rpm. Konkurencja dolewa paliwa i nazywa to tuningiem ... pewnie Ci którzy mieli robione ciągniki JD przez konkurencję pamiętają, że "przy okazji wyłączali EGR".
W dużym uproszczeniu wzrost doładowania + paliwo = moc i brak dymu.

Od 3 lat pracowałem nad VGT na traktorze sąsiada. VGT w JD służy ekologi a nie poprawie osiągów. poprawa osiągów to tylko hasła z katalogu.

CV ... nie muszę.
Do tego stopnia rozebrałem pliki konfiguracyjne, że znalazłem komentarze osób które je tworzyły. Skontaktowałem się z jednym inżynierem w USA który przygotowuje konfiguracje do silników. Jak się trafi na dobry plik to komentarze są obszerne. 
Efekt wymiany e-mail'i jest taki, że posiadam oryginalnego EDL'a (interface), oryginalne oprogramowanie JD i login i hasło jak każdy serwisant, a w serwisie nie pracuję (dla JD nie pracuję).
Mało tego, dzięki moim kontaktom w JD USA potrafię przekwalifikować polskie maszyny na Tier2. (od 2015 roku John Deere oferuje dla swoich maszyn w krajach gdzie nie muszą spełniać norm, akcje "deTier" czyli obniżenie normy emisji do Tier2, normalnie dla Polski to nie jest). 
Byłem w Chinach na zbiorze bawełny gdzie jeden dealer obsługuje 1898 kombajnów - dla nich robię teraz konfiguracje pod Tier2.
Tydzień temu wróciłem z Australii, zgadnij ... robiłem to samo, ale jakie ciekawe maszyny, m.in. równarka JD 770GP i hervester JD 953HM (i wiele JCB na SCR)
 

Dnia 18.01.2020 o 10:50, tomek904 napisał:

ciekawe jak fpt spełnia normy bez egr dpf w euro V?

Bo JD podobnie jak CAT, Cummins czy Detroit Diesel to firmy z USA. Ich filozofia jest zupełnie inna niż "nasza europejska".
Oni wszystko robią "in house" (u siebie). Dlatego nie maja tyle czasu żeby robić wielkie rewolucje w silnikach.

FPT to firma która specjalizuje się TYLKO w produkcji silników (a nie budowie maszyn). FPT jest w stanie przeprojektować silnik w 80% żeby spełniał normy (wykorbienie, denko tłoka, wtryskiwacze, głowice, ciśnienie CR).

Efekt jak widać jest, ale JD ze swoją filozofią NIGDY nie kupi silnika z EU. Do RX'a dają silniki Cummins.

Myślenie europejskie tego zjawiska nie ogarnie.

21 godzin temu, Ursusc385 napisał:

Nowy 6120M nie ma EGR DPFA I VGT  ma tylko katalizator DOC i adblue i spełnia wszystkie normy...  także to gówno pakowane do silnika jest jak widać całkowicie zbędne. Ale ktoś musiał zarobić na produkcji dpf

Nie, bo w końcu JD miał tyle czasu i na poprzednich modelach zebrał doświadczenie i przeprojektował swoje silniki.

Tego przeprojektował się trochę boję, bo oby nie maiło wpływu na trwałość.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Ursusc385
  • 1565 6615

@AchimR

Tak sobie ostatnio dumałem na temat dwóch turbosprężarek w 6120M i jakby okazały się niewypałem - to jest szansa po prostu wstawić turbo od 6x30 zwykłe i zrobić mapę silnika pod to?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • AchimR
  • 24 338
7 minut temu, Ursusc385 napisał:

@AchimR

Tak sobie ostatnio dumałem na temat dwóch turbosprężarek w 6120M i jakby okazały się niewypałem - to jest szansa po prostu wstawić turbo od 6x30 zwykłe i zrobić mapę silnika pod to?

TAK, ale pryz pierwszym egzemplarzu to jest to robota na minimum tydzien

23 godziny temu, rejvas napisał:

jak pod koniec lat 90-tych alfa romeo wprowadzała system common rail to zapanowała euforia że od teraz silniki diesla mają świetlaną przyszłosc, dynamika, moc, moment, pełna kontrola nad procesem wtrysku, brak kopcenia bo dawka odpowiednio dobrana itd itd po 20 latach sie okazuje że ktos te fenomenalne osiagniecia chce celowo zniszczyc, obrzydzić ludziom silniki diesla przez te wszystkie niepotrzebne badziewia, ciekawe co dalej .....

ja nie mam wątpliwosci że tu nie chodzi o ekologie, bo sprawny silnik na CR po wywaleniu całego tego złomu, nie kopci, mniej pali i ma wiecej mocy

Oczywiście że tak. "Ekologia" to lobby.

W Australii, Nowej Zelandii i innych krajach wolnych od UE nie obowiązują normy spalin i ludzie żyją, nie umierają. Ba pożar Australijskiego buszu wyemitował takie ilości syfu do atmosfery, że nasze diesle zostają w tyle.

    • Thanks 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • AchimR
  • 24 338
21 godzin temu, johniy861 napisał:

To jak to w końcu z tym vgt jest? Raz złe za chwilę znowu że nie do końca... w końcu dojdzie do sytuacji że wszystkie marki będą miały egr dpf scr. Wprowadzą Stage VI albo VII i nie będzie dużych różnic między silnikami poszczególnych producentów

popatrz na to:
spacer.png

Nie JD, ale dobry przykład będzie na brak VGT i osiągi.

Deutz-Fahr 6165 (6l silnik) z EGR, DPF i SCR - bez VGT. Na zapchanym DPFie miał 140KM na wałku, a powinien mieć minimum 10KM więcej.
Widziałem po wykresie, że powyżej 1850rpm sterownik tnie dawkę ze względu na temperaturę za turbiną, ale pomyślałem sobie, a co tam, skoro czujnik to ogarnie, to na usuniętym DPFie jeszcze dodam trochę paliwa - zobaczymy.
Po pomiarze byłem tak zdziwiony, że powtórzyłem go jeszcze 2 razy. Wydech tak sie rozblokował, a temperatura w wydechu spadła, traktor oczywiście nie dymi bo turbina daje 0,2bar wiecej. Turbo prymitywne z wastegate, bez sterowników, sterowane ciśnieniem - 100% mechanicznie.

Co zwolennicy VGT na to?
Zobaczcie jaki płaski jest moment obrotowy po 1400rpm.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość

Napisano (edytowany)

  • Gość
2 godziny temu, AchimR napisał:

Oczywiście że tak. "Ekologia" to lobby.

W Australii, Nowej Zelandii i innych krajach wolnych od UE nie obowiązują normy spalin i ludzie żyją, nie umierają. Ba pożar Australijskiego buszu wyemitował takie ilości syfu do atmosfery, że nasze diesle zostają w tyle.

widzisz człowiek co jezdzi po swiecie tak jak Ty, widzi tą patologie, moje pytanie: co da ekologia w UE, gdzie jest 300 mln ludzi skoro reszta swiata (miliardy ludzi) ma to w d..... 

moim zdaniem UE przez swoje lewackie wymysły z niegdys dominującej pozycji w swiecie spadnie do poziomu krajów 3 swiata i wtedy dopiero sie ocknie do czego doprowadziła ta polityka, bo nie mam wątpliwosci ze te wszystkie normy ty tylko polityka

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • peugeot
  • 378 1017

Myślę że nikt nie jest zwolennikiem VGT jak i DPF , EGR , SCR itp. . Z założenia chdzi o to , aby mniej truć . Usunięcie tych podzespołów usprawnia silnik , zmiejsza ilość awarii , ale silnik więcej truje . Czy wyobrażacie sobie co by było w miastach pełnych samochodów z przed np. 40 lat . Żyjemy w społeczeństwie , umówiliśmy się że będziemy przestrzegać pewnych zasad . Dotyczą one też emisji spalin , każdy kto celowo korzysta z takiej modyfikacji naraża się na konsekwencje .

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • hubertuss
  • 4653 8836
6 godzin temu, AchimR napisał:

Nie świadczy słabo, tylko dobrze.
Jak widac nie znasz tematu WCALE.

W Axionie jest taki sam silnik jak w np. 7530 Premium. Głowica na 4 zaworach, EGR, VGT i sterownik L14. NIE MA DPFa !!!
 

Poniższy komentarz ma 100% racji.

Niestety tutaj nie masz racji. Powtórzę jeszcze raz. Słabo to świadczy o silnikach jd. Czego paradoksalnie przykład podałeś opisując silnik Axiona. Widać, że da się zrobić ten sam silnik bez dpf a. JD po prostu komplikuje swoje silniki bez potrzeby. A komplikacja wiadomo sprzyja awaryjności. W komentarzu, któremu przypisujesz 100 % racji tez jej nie ma za grosz. Bo inni producenci nie komplikują aż tak jak jd swoich silników i jak do tej pory z normami se radzą. A z tego co tu czytam to jd się wycofuje z błędnej drogi montowania całej serii "oczyszczaczy spalin". Podczas gdy wielu producentów daje doc i scr. Jd mnoży turbosprężarki do tego egr i vtg tylko po to by "przedmuchiwać" wydech/silnik czystym powietrzem. To absurd.

Z tego co dalej piszesz widać wyraźnie, ze zdali sobie sprawę z tego, że zabrnęli w ślepą uliczkę i to się sypie. To znaczy te maszyny się sypią i ludzie mają z tym problemy. A świadczy o tym to, że dopuszczają osobę z poza firmy do know how nie dostępnego dla przeciętnego użytkownika. W krajach gdzie można oferują cofnie normy. Czego raczej nie robią inni producenci bo ich systemy działają. Tolerują w ten sposób po cichu działania poza autoryzowana siecią mające na celu przywracanie ich sprzętu do używalności. Czego oficjalnie w serwisach robić nie mogą bo to jest łamanie prawa w przypadku Polski. A w przypadku krajów gdzie nie obowiązują normy zwykłe przyznanie się do porażki. Bo jak inaczej se wyobrazić wezwanie gdzieś w Afryce czy Australii serwisu fabrycznego po to by popsuł to co fabryka zrobiła bo działać nie chce a popsute zadziała.

 

3 godziny temu, peugeot napisał:

Myślę że nikt nie jest zwolennikiem VGT jak i DPF , EGR , SCR itp. . Z założenia chdzi o to , aby mniej truć . Usunięcie tych podzespołów usprawnia silnik , zmiejsza ilość awarii , ale silnik więcej truje . Czy wyobrażacie sobie co by było w miastach pełnych samochodów z przed np. 40 lat . Żyjemy w społeczeństwie , umówiliśmy się że będziemy przestrzegać pewnych zasad . Dotyczą one też emisji spalin , każdy kto celowo korzysta z takiej modyfikacji naraża się na konsekwencje .

To jest racja. Teraz ludzie usuwają za jakiś czas jak się za to wezmą będą zakładać i znowu płacić kupę forsy. A na rolnika akurat jest bat. W postaci dopłat obszarowych, których odebraniem straszą jako kara nawet za podpalenie trawy na wiosnę gdzieś na łące czy inne rzeczy.

Australia czy Afryka to trochę inne realia Tam zaludnienie jest niższe mniej samochodów traktorów itd. Europa to z kolei co innego. Zresztą jeśli zrobione z głową te wynalazki oczyszczające spaliny wcale nie uprzykrzają życia jakoś mocno. Gorzej jeśli inżynierowie jak w przypadku jd popiszą się iście ułańską fantazją w mnożeniu oczyszczaczy powietrza.

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • AchimR
  • 24 338
15 godzin temu, hubertuss napisał:

Niestety tutaj nie masz racji. Powtórzę jeszcze raz. Słabo to świadczy o silnikach jd. Czego paradoksalnie przykład podałeś opisując silnik Axiona. Widać, że da się zrobić ten sam silnik bez dpf a. JD po prostu komplikuje swoje silniki bez potrzeby. A komplikacja wiadomo sprzyja awaryjności. W komentarzu, któremu przypisujesz 100 % racji tez jej nie ma za grosz. Bo inni producenci nie komplikują aż tak jak jd swoich silników i jak do tej pory z normami se radzą. A z tego co tu czytam to jd się wycofuje z błędnej drogi montowania całej serii "oczyszczaczy spalin". Podczas gdy wielu producentów daje doc i scr. Jd mnoży turbosprężarki do tego egr i vtg tylko po to by "przedmuchiwać" wydech/silnik czystym powietrzem. To absurd.

Z tego co dalej piszesz widać wyraźnie, ze zdali sobie sprawę z tego, że zabrnęli w ślepą uliczkę i to się sypie. To znaczy te maszyny się sypią i ludzie mają z tym problemy. A świadczy o tym to, że dopuszczają osobę z poza firmy do know how nie dostępnego dla przeciętnego użytkownika. W krajach gdzie można oferują cofnie normy. Czego raczej nie robią inni producenci bo ich systemy działają. Tolerują w ten sposób po cichu działania poza autoryzowana siecią mające na celu przywracanie ich sprzętu do używalności. Czego oficjalnie w serwisach robić nie mogą bo to jest łamanie prawa w przypadku Polski. A w przypadku krajów gdzie nie obowiązują normy zwykłe przyznanie się do porażki. Bo jak inaczej se wyobrazić wezwanie gdzieś w Afryce czy Australii serwisu fabrycznego po to by popsuł to co fabryka zrobiła bo działać nie chce a popsute zadziała.

 

To jest racja. Teraz ludzie usuwają za jakiś czas jak się za to wezmą będą zakładać i znowu płacić kupę forsy. A na rolnika akurat jest bat. W postaci dopłat obszarowych, których odebraniem straszą jako kara nawet za podpalenie trawy na wiosnę gdzieś na łące czy inne rzeczy.

O jakim DPF'ie piszesz, bo nie nadążam. Axion nie miał DPF tylko VGT.
Silnik a osprzęt to dwie różne rzeczy i szokuje mnie Twoja krótkowzroczność, brak wiedzy i podejście tak jakby Europa była pępkiem świata.
JD, podobnie jak JCB, CAT, Cummins, Volvo, Scania i inni producenci maszyn na rynek ŚWIATOWY (a nie tylko europejski) oferują swoje obecne modele w wersji Tier2/Euro3 oraz "decertyfikację" maszyn Tier4
Szybkie przykłady: JD na Brazylię wypuszcza wszystkie maszyny Tier2, podobnie jak CAT i inni, na Rosję, Australię, Afrykę. 
Ponieważ nie każdego stać na nowe maszyny i kupują używki z USA, to JD, JCB, CAT, Cummins, Volvo, Scania itp. wprowadzili decertyfikację.
Żadnego absurdu nie ma, tym bardziej, że skonstruowali to mądrzejsi od Ciebie. Cummins ma silniki BiTurbo i z VGT i do każdego jednego jest konwersja na pojedyncze turbo. CAT tak samo.
VGT z JD się psuje ... JCB jest znacznie mniej, a raz w miesiącu mam telefon, żeby coś zaradzić na zepsute VGT. Uczepiłeś się JD tak jakby miał pokrycie 90% rynku. W ogóle nie masz doświadczenia z różnymi maszynami.

Nie zrozumiałeś też NICZEGO co napisałem o moich kontaktach z JD. Interface do diagnozy każdy może kupić normalnie u dealera i ja tak zrobiłem, a dostęp online "dostałem po znajomości". Ja potrafię decertyfikować maszynę JD (czy CAT), bo przeanalizowałem różnice w kodzie plików Tier4 a Tier2 - 1076 stron A4 czcionka 8 (dla JD z samym DPFem). 2 miesiące porównywania zmian i zrozumienia co i jak. Nikt z JD mi niczego nie dał, a tym bardziej "know how", po prostu się sam nauczyłem.
Jeszcze raz przypomnę, większość producentów maszyn na rynek światowy oferuje decertyfikację.

Nawet gdyby, w najgorszym scenariuszu, ktokolwiek z moich klientów miał z powrotem zakładać DPF, to nie zapłaci "kupę forsy". Ja zawsze demontuję DPF w całości i na miejscu spawam obejście, więc DPF możesz założyć z powrotem i wezwać serwis żeby zrobił aktualizację oprogramowania. Nigdy jeszcze nie zniszczyłem żadnego wkładu.

Australia czy Afryka to trochę inne realia Tam zaludnienie jest niższe mniej samochodów traktorów itd. Europa to z kolei co innego. Zresztą jeśli zrobione z głową te wynalazki oczyszczające spaliny wcale nie uprzykrzają życia jakoś mocno. Gorzej jeśli inżynierowie jak w przypadku jd popiszą się iście ułańską fantazją w mnożeniu oczyszczaczy powietrza.

Znowu nie wiesz co piszesz. W Azji, Australii, Ameryce Południowej czy Afryce TO NIE ZADZIAŁA !!!! Skład paliwa masz inny, jest więcej chociażby siarki w paliwie i jest mniej kaloryczne. I na pewno też nie wiesz ze katalizator SCR ma procedurę wypalania siarki. Taki układ oczyszczania spalin (DPF) raz że pracuje tam na niższych temperaturach to jeszcze musi więcej odfiltrować.

Nie zrobisz silnika diesla który będzie pracował na oleju napędowym z różnych stron świata a jednocześnie spełniał europejskie normy spalin.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • johniy861
  • 78 756

@AchimR i tak go nie przegadasz... Według hubertussa John Deere to złom i już. Zostawmy Go może z tym myśleniem. Za kilka lat jak współczesne serie R będą miały po 15 tyś godzin możemy wrócić do tej dyskusji

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj