Łącznik hydrauliczny kat 3.

przedni tuz, regulacja walu w talerzowce, hydropak i znaczniki w siewniku.....

a regulacji wału używasz cały czas ?

dosc czesto bo mam taką mozaikę na polach ze na jednym końcu piach a na drugim 3a itp. 

To lipa 

@Mikruss Jeżeli na tuzie wał to faktycznie robi się lipa, jeżeli balast to zawory 2 drożne i problem rozwiązany.

@kamilc017 i jak łącznik się sprawuję ? chcę go zamówić na dniach do orek i siewów, masz już go rok prawie to może coś powiesz więcej ?

Ja mam w sumie pierwszy sezon ale uważam że jest to bardzo dobra inwestycja.

mi chodzi o opinię konkretnie tego ze zdjęcia, bo chcę go zamówić, czy nic się z nim nie wydarzyło, czy się nie rozciekł albo czy nie pękł

Jak na razie spisuje się fajnie, używam go do wszystkiego i nie chcę już pamiętać jak trzeba było wychodzić po parę razy żeby ustawić maszynę, najbardziej przydatny jest u mnie w bronie talerzowej żeby idealnie równo brał przód i tył, w pługu też fajna rzecz do odorywania od miedzy gdzie wydłużam łącznik i podnoszę przód pługa i nie przewracam 2razy tej samej ziemi, do masztu z widlaka też przydatna rzecz, 

1 minutę temu, Uziu92 napisał:

mi chodzi o opinię konkretnie tego ze zdjęcia, bo chcę go zamówić, czy nic się z nim nie wydarzyło, czy się nie rozciekł albo czy nie pękł

nic się nie dzieje zbyt masywny według mnie żeby coś się z nim stało, tym bardziej że jest to łącznik bez tej wersji z gwintem od strony ciągnika tylko cały odlew. 

dzięki za opinie

łańcuszek dali Ci w komplecie ? bo chcę też go tam z turmaszu zamówić.

Edytowane 26 Sierpnia 2020 przez Uziu92

Wszystko komplet przewody, złącza, łańcuszek, tylko nie pamietam czy jeszcze kuli nie dali tylko 3kat w środku, a ja kupiłem sobie 3/2. 

spoko trzeba będzie zamówić go w takim razie.

Ja miałem do niego 15km, pojechałem od ręki i najtaniej w okolicy, a 1km dalej mieli taki sam 100zł drożej.

no ja kurierem bo jechać to ponad 200 km będzie. W grene mają u mnie za 1450 ale taki z gwintem przy wahadle z granitu.

Podobne te z gwintem są słabsze.

teoretycznie wtedy gwint jest najsłabszym ogniwem takiego łącznika.

Zgadza sie

 

no muszę kupić bo te co mam skręcane przy MF to już luzu złapało na jajkach no i coś delikatnie się podgięło gdzieś bo jak się kręci to bicie troszkę ma, boje się że walnie jak zaczepię agregat z siewnikiem i zasypem pełnym, najgorzej gdzie na ulicy jak trzaśnie.