Claas Jaguar 850 Speedstar + Kemper 345

Jaki koszt za hektar/godzina?

5 godzin temu, Krzysztof81 napisał:

Jaki koszt za hektar/godzina?

Odpowie na to @bialy2005 gdyż nie chciałbym gadać głupot bo nie mój sprzęt 😀

znowu Ci się zdjęcie przechyliło

32 minuty temu, KamilTeamTV napisał:

Odpowie na to @bialy2005 gdyż nie chciałbym gadać głupot bo nie mój sprzęt 😀

w sieczkarni siedzi ?

1 minutę temu, Rolnik7343 napisał:

w sieczkarni siedzi ?

Tak, Łukasz jest operatorem 😀

 

3 minuty temu, slawek74 napisał:

znowu Ci się zdjęcie przechyliło

Niestety, robione na szybko bez zwracania większej uwagi 😀

Pytam bo sonduje jakie są ceny usług. Zastanawiam sie czy nie kupić sieczkarni. Każdy kto w moich stronach kosi usługowo to za przeproszeniem pierdoli że sie nie opłaca itp itd a co roku widzę nowsze sieczkarnie i ciagniki. Jeden powiedział uczciwie ze po dwóch sezonach spłacił sieczkarnie i nie ma powodów do narzekania. Co roku cena usługi w górę przy praktycznie tych samych kosztach. Najgorzej ze mój stały usługodawca z powodu swojego wieku i zdrowia zrezygnował z interesu a następcy nie ma.

No to od niego kup sieczkarnię Albo poczekaj jak Nowaka bedą rozsprzedawać 😅

Cena do góry tylko pozazdrościc takiego terenu    U nas pojawił sie jeden co chce swiat zawojowac i tak zje...bał stawke ze juz żałuje ze kupiłem   nowsza maszyne.   Kosi za 400zł hektar a z odwozem 600 w dodatku obdzwania i jezdzi osobiscie po moich i innych klintach ze taniej wykosi  !!!! Gdzie tu zarobek bo ja nie moge pojac  ? W okolic cena za samo koszenie 450-500 była norma.  

Spokojnie długo nie pociągnie.

Przy takich cenach to żeby ktoś u mnie kosił to po rękach bym całował 😉 Pewnie chce wykończyć konkurencję. U mnie jutro koszą 950 pln za hektar. Nie podoba mi się ten usługodawca ale dziki szaleją a inny może dopiero za tydzień.

Jeśli z tego mu zostaje to widocznie się da

Jaguar 820 z kemperem 6 rzędowym 550zl/ha i 2 zestawy po 150 zł za zestaw za godzinę 

1 minutę temu, emtec123 napisał:

Jeśli z tego mu zostaje to widocznie się da

Da się rok może dwa, dopuki kasą się nie skończy na dokładanie 

26 minut temu, Krzysztof81 napisał:

Pytam bo sonduje jakie są ceny usług. Zastanawiam sie czy nie kupić sieczkarni. Każdy kto w moich stronach kosi usługowo to za przeproszeniem pier**li że sie nie opłaca itp itd a co roku widzę nowsze sieczkarnie i ciagniki. Jeden powiedział uczciwie ze po dwóch sezonach spłacił sieczkarnie i nie ma powodów do narzekania. Co roku cena usługi w górę przy praktycznie tych samych kosztach. Najgorzej ze mój stały usługodawca z powodu swojego wieku i zdrowia zrezygnował z interesu a następcy nie ma.

zależy jak kto liczy. Może zapomniał o amortyzacji, koszt pracy, podatku albo i o paliwie

13 minut temu, Mich9 napisał:

Spokojnie długo nie pociągnie.

Będzie dokładał z czego innego i pociągnie.... niestety.

Pobrali po 500tys. dotacji na firmę usługową tylko po to aby móc kosić taniej od konkurencji, takie geniusze Ale niech działają chłopaki jak tak lubią za darmo robić.

Dzisiaj w agencji przed mną typ składa wniosek o płatność za kombajn (chyba z wniosków z dofinansowań na usługi)

Babka spojrzała na FV i przeraziła ją cena która była bliska 1 mln. i zaraz zapytała ile za ha bierze. On odparł że 300zł i dodał że to kolejny kombajn już w tym roku kupiony.

Ona ponownie pyta czy to tanio czy drogo te 300zł, ja się wtrąciłem i krótko odparłem TANIO.

On pokiwał głową i z uśmiechem przytakną no tanio, tanio.

Sobie pomyślałem z czego debil się cieszy, tak go rozbawiło to że tanio kosi czy co ??

Bo u nas taka mentalność. Jak konkurencja mała to tak dopier**lić ceny żeby wzbogacić się szybko i bez wysiłku. Jak duża to znajdzie się bogaty cwaniak co da ceny dumpingowe i cieszy się że konkurencje wykończy. Czasami jeszcze, ale rzadko kolesie zmówią się w okolicy i wywalą cenę że włosy na głowie dęba stają i opłaca się zamowić usługę i zapłacić za transport Bóg wie skąd.

@damianzbr 300/ha to to ch*j, Latowicz i tamte strony jadą już co niektórzy za 250/ha tucancami byle by pokosić trochę, ale to handlarzyki chyba. Kukurydzę na kiszonkę po 450/ha jadą. 

 

@Krzysztof81 teraz to już kupując sieczkarnie trzeba myśleć aby wykonać usługę kompleksowo.

Według mnie stawka powinna zależeć od plonu.  Podam przykład na swoim przypadku.  Cena za ha to 700 zł. Pryzma obok pola gdzie z ha wychodziło niecałe  2 przyczepy jak się nie mylę to claas 445.  Dla mnie 700 zł to drogo.  Ale jak na innym kawałku miałem kuku po 3,5 m i wychodziło ponad 4 przyczepy to i 900 zł bym zapłacił bez kręcenia nosem.  Jak tak czytam opinie ludzi to właśnie w tym jest cały haczyk że mało kto patrzy na ilość plonu.  Zazwyczaj usługodawca ma cały czas stałą stawkę i  jak widzi  kuku po 1,5 m lub mniejszą  to aż zaciera ręce ile to zarobi przy stawce 900 zł bo hektar idzie zrobić w niecałe pół godziny. Ale jak kuku ma 3,5 m i pole dalej  to płacz że mało zostaje.  Analogicznie z uslugobiorca jak mała to płacz że drogo a jak obfity plon to zadowolony ze tanio.  Ktoś pod innym zdjęciem pisał że z 5 ha miał pryzme 55x10x1,5.  Płacił po 850 zł i narzekał że drogo.  Ja mam z 13 ha pryzme 60x10x1,5 i płaciłem po 700 zł.  I w którym wypadku wyszło drogo patrząc na plon 

@mk9422 tak jak wyjasniles to wychodzi na to, że chciałbyś aby usługodawca zanizal stawki bo kukurydza nie urosła? Na szczęście to tak nie działa. Bo niby dlaczego usługodawca miałby dokładać do Twojego interesu? Mamy kapitalizm i takie są prawidła rynku.

Takie koszenie na ha a nie na godzinę trochę jest krzywdzące raz dla uslugodawcy a innym razem usługobiorcy niestety

Jaguar 870 pow.SokolowPodl. 8rz. 550/ha. 850/ha z dowozem było.

Daniel a dlatego powinien zaniżyć stawkę jak kukurydza słaba bo zamiast np 2 godz będzie kosil 1 godz i spali połowę mniej paliwa,i zamiast hektar w tym czasie wykosił 2.

Tak czytając komentarze pod zdjęciami sieczkarni do kukurydzy to albo większość z forum ma swoje i jest usługodawcami jak bialy2005 albo lubi jak go usługodawca robi w h*ja. Wy się przejmujecie że on za 400 za ha nie zarobi, to odrazu jak on wam powie że bierze 400 to jeden z drugim niech powie panie, pan za mało powiedział ja dam po 700 bo Pan nie zarobi. Czy On się martwi że kukurydza jest słaba i krowy nie będą miały co jeść? NIE. A wy się marwicie że on nie zarobi. GŁUPOTA. 

Tak czytam twój komentarz to chyba nie do końca wiesz o czym wcześniej pisaliśmy.

W tych czasach nie opłaca się wchodzić w usługę koszenia kukurydzy, facet który mi kosi już dobre 15 lat jako jeden z pierwszych wchodził w kompleksowy zbiór kukurydzy i wtedy kase zarabiał on wtedy kładł po 300 na sieczkarnie a był to rok 2005, teraz jest sieczkarni jak psów za przeproszeniem, pogadaj z takimi to każdy kładzie po 300, 400 ha na sieczkarnie i więcej a więc ja się pytam gdzie oni tych hektarów tyle nakosili bo jak dla mnie to tylko w głowie mają te liczby. W tamtym roku tam co odwoziłem przewaliliśmy 400ha i więcej się nie dało bo nie było gdzie ale sprzęt też spory bo kronka 10 rzędów jednak na tą furmane trzeba 1000ha żeby to miało realne odbicie w kieszeni

1 godzinę temu, danielursus3p napisał:

@damianzbr 300/ha to to ch*j, Latowicz i tamte strony jadą już co niektórzy za 250/ha tucancami byle by pokosić trochę, ale to handlarzyki chyba. Kukurydzę na kiszonkę po 450/ha jadą.

Tam rolniki mają tucana. To jeszcze jest w tym jakaś logika, skosić za 250zł/ha aby zarobić na paliwo na swoje koszenie i nic więcej.

A ten mądry co go wczoraj widziałem to jeszcze babka się go zapytała czy ma dużo pola, to odpowiedział że prawie wcale, ludzie mają. Czyli typowo na usługi nastawiony.

 W tym roku płaciłem po 700 z odwożeniem, jeszcze mi z tego sam opuścił. 450 to już norma w okolicy, wujo 500 krzyczy i stoi bo drogo chce a poza tym to bez odwozu w tym roku niema koszenia.

Sąsiad płacił za 850 i jeden zestaw pottinger Toro 600 zł za hektar jedną przyczepą trzeba pomagać, chłopaczek nie ma co robić bo wozi tylko jednym zestawem, sama sieczkarnia 450.

Kolega natomiast za 600 robi jak sieczkarnia nie ma przestojów inaczej 650 hektar, kosi 4 tydzień codziennie.

Handlarze położą więcej jak 400 w sezonie, wystarczy mleczny region i 7 gospodarzy tyle ma hektarów kukurydzy.

Mazury najtańszy 900 zł/ha z odwozem, kolejny 950, i kolejny 1000zł ceny co rok w górę. Przy większej ilości ha już chyba warto myślec o swojej sieczkarni w tej cenie...