Massey Ferguson 6475 + Sodimac

O to to. Tak jak mówisz. 

U nas skończyło się podłoże i skończył się jęczmień.

Jedyne co to kłopot może byc z planem azotowym, takie firmy nie wiem czy nie muszą też prowadzić swojej dokumentacji co robią z tym odpadem z pieczarek. 

1 godzinę temu, GRZES1545 napisał:

Uziu, znalazłem koło Siedlec podkład, 200zl patelnia ale, najlepiej być stałym odbiorcą jakieś 25 składów tygodniowo i weź kurna wejdź w temat samemu nie dam rady, za mała gospodarka.

nie ma n olx.

 

Ale 200 zł to jest od handlarza.

Na pieczarkarni to raczej za darmo lub przysłowiową flachę.

 

Ale czekaj jeszcze ze 2 - 4 lata, będą płacić aby im ktoś to odebrał i dał dokumenty że odebrał, jak już pełną parą ruszą te azotanowe kontrole.

To trzeba tory kłaść i wagonami przywozić.

25 składów tygodniowo to raczej tylko jedna pieczarkarnia w mojej okolicy takie ilosci ma , do tego trzeba konkret sprzęt żeby tego konkret nawiesc. Też z npk rezygnuje stosując podkład.

Kto taki Pióro?

25 składów nie tak wiele, 2 auta bez problemu rozwiozą. Tylko pytanie gdzie rozładunek??

 

No właśnie, problemem nie będzie sprzęt, tylko gdzie to składować?

@damianzbr ile weźmiesz za kurs łódką Cisna-Poznań?

Ja nie mam łódki.

Ale wziąć mogę za 2400 PLN jutro ci ogarniam transport.

 

100 zl za tone obornika troche duzo 😅

Zawsze możesz ciągnikiem z przyczepą podjechać 😉

damianzbr napisał:

Kto taki Pióro?

25 składów nie tak wiele, 2 auta bez problemu rozwiozą. Tylko pytanie gdzie rozładunek??

 

No właśnie, problemem nie będzie sprzęt, tylko gdzie to składować?

może komar , kiedyś od niego brałem to wyrzutka zaczynała się o 3-4 rano i trwała do 17-18 po południu , kursowalem cały dzień z ojcem na 2 traktory i 3 lub 4 przyczepy i jeszcze oni do siebie wozili to przez tydzień towaru miałem nawożone w opór , do składowania mam placu pół hektara także można sypać , jeszcze jakby było czym to podgarniac w wielką pryzmę to przez okres od żniw do żniw bym pewnie nawoził tego na 100 ha.

Ajjj no tak. Komar Komar.

Nie jeżdżę tam zbyt często bo tylko zazwyczaj w 1 listopada i mi się pomyliło.

 

Z tym nawożeniem wszystko ładnie pięknie, ale jakie to ogromne koszta bo trzeba przywieźć na pole, załadować na miotacz gnoju, rozrzucić po polu. Kupę paliwa i czasu i zużycie sprzętu.

Czy to się zwróci w polonie??

Edytowano Grudzień 8, 2019 przez damianzbr

Nie wiem czy w plonie, ale w strukturze i zawartości gleby na pewno oraz ilości próchnicy z czasem. Kilka lat i będę efekty. Tylko nawozu sztuczne działają od ręki, a tutaj trzeba cierpliwości. 

sprzedaż słomy z pola pokrywa mi koszt nawiezienia tego towaru. W tym ok.1200 ton rozwalone z czego pewnie gdzieś 900-1000 ton c360 załadowała a resztę Zetor forterra. Przy dawce 150t+ na ha efekt masz praktycznie od razu.

Uziu płyta 6 mm od razu i musi działać a nie jakieś 6mm i niby wytrzymuje...ja wzmocniłem i tak się ujebalo i tak ..ch*j nie materiał wzmacniaj jak uważasz i działaj...😁

150t na raz?

Sumek, on tym teren podnosi a nie nawozi 😂

1 godzinę temu, sumek666 napisał:

150t na raz?

A ile? Mniej niż 100 szkoda wozić 

Nie wiem jaki jest ten dokładnie, ale to co my mieliśmy to bylo dość lekkie i objętościowo to bardzo dużo wychodzi. 

Ale jak poleży to się taki torf robi i wcale taki lekkie nie jest zwłaszcza jak deszcze to troche przepadają. żeby to działało to musi być wilgoć. I mnie w zeszłym roku upalilo. Ale od maja zero deszczu.

jak się przerobi i deszczu dostanie to pryzma się zmniejsza ale i masy dostaje dobrej. Po za tym świeżo parowany prosto z hali jedna półka waży 3-3.5 tony. Na skład 3 przyczep biorę w zależności czy jeszcze wejdę i dobrze butami ugniote i po rogach rozgarne 8-9 półek , do odbioru mam w miesiącu ok.150 ton, czasem więcej jak pieczarka nie wyjdzie to i 2x tyle. Co do dawki to mniej można wozić ale jak jest to się daje i o nawozach zapomina, struktura się poprawia szczególnie glina łapie sypkosci takiej a nie kluchy.

To jakie masz koszta nawożenia tego?

koszta zależne od aktualnej ceny paliwa ale w 500 zł/ ha się zamyka. dając mniejsza dawkę 60 t/ ha wychodziło coś jak kiedyś liczyłem 370 zl.

A pieczarki czym zwalcza? Bo u mnie rosły po tym.

po parowaniu nic nie rośnie. nawet nasiona chwastów niszczy i presji na polach większej nie widać, podobnie z chorobami grzybowymi.