Famarol Słupsk 2.40 & Mtz 82

Talerzówka nie ma szans w takich warunkach, parę dni temu wjechałem w uprawę po rzepaku gruberem to szło, ale po mimo tego że zaraz po deszczu to i tak się kurzyło i za bardzo nie chciał głęboko iść. Te deszcze w dzisiejszych czasach takie jakieś dziwne, przejdzie 30 min popada pójdzie i popsuje wszystko. Nie wiem co lepsze takie deszcze czy deszcze jak w 2014 roku bodajże co się kosić nie dało, wjechać na pole bo takie mokro było. A teraz to ni kij ni w oko popada i cały dzień zrujnowany. 

Zależy jaka talerzówka,bo ta napewno nie ma szans,nie wiem jakie są z przodu talerze bo jak gładkie to już całkiem tragedia.

Edytowano Sierpień 6, 2019 przez Mari82

21 godzin temu, KubaMF napisał:

Talerzówka nie ma szans w takich warunkach, parę dni temu wjechałem w uprawę po rzepaku gruberem to szło, ale po mimo tego że zaraz po deszczu to i tak się kurzyło i za bardzo nie chciał głęboko iść. Te deszcze w dzisiejszych czasach takie jakieś dziwne, przejdzie 30 min popada pójdzie i popsuje wszystko. Nie wiem co lepsze takie deszcze czy deszcze jak w 2014 roku bodajże co się kosić nie dało, wjechać na pole bo takie mokro było. A teraz to ni kij ni w oko popada i cały dzień zrujnowany. 

No pamietam 2014 przekropny rowy przelewaly sie u nas 

Kombajny lgnely w polu 

Ale plugi chociaż wchodziły lux

 

Talerzówka wszystko zależy jaka jakie talerze i jakie pole.  Ja swoją lekką broną 2 rzędy talerzy nacinanych coś tam po pszenicy poskrobałem i po łubinach a susza była masakryczna obecnie pada. Wiadomo nie było po osie ale ziemia ruszona