Cielak

w końcu nie kombajn 🤣👍👍👍 nie ma to jak taksówka 😁 leń

A co on taki wygodny od maleńkości????

A no widzisz jak młodzi mają dobrze w tych czasach 😅

Ocieliła się na pastwisku dość daleko od obory i trzeba było pojechać szlachtowozem po niego 😁 a krowa szła za wózkiem 

7 minut temu, Rolnik7343 napisał:

szlachtowozem

😂

Ja swojego musiałem nieść do obory w tle. 3 razy przerwę robiłem. 😁

 

Edytowano Lipiec 30, 2019 przez Gość

ten był w podobnej odległości, a dla czego nie pojechałeś po niego ciągnikiem z wózkiem ?

Nie mam wózka. 

samochodowego też nie masz ? szkoda pleców żeby nosić tak cielaki

Trzeba być twardym nie "mięntkim".

Szybko znajdziesz wózek jak Cię nie daj Boże mocniejszy ból złapie, takie rzeczy to do czasu.

Ja już znam ten ból jak tydzień człowiek chodzić nie może a kolejny tydzień łazi jak kaleka. Ostatni taki poród był 1,5 r temu, ale tamten z nocy to rano już raźno chodził i na własnych nogach przyszedł do obory.

Umnie na gospodarstwie do transportu cielaków jest Daewoo Matiz .

9 godzin temu, Thomas2135 napisał:

Ja już znam ten ból jak tydzień człowiek chodzić nie może a kolejny tydzień łazi jak kaleka

omijam takie imprezy/melanże z daleka jeśli rezultat ma być podobny

11 godzin temu, Thomas2135 napisał:

Nie mam wózka. 

to w taczke

 

A taczce nie zawieziesz chodzącego cielaka, bo wyskoczy. Było minęło, zareagowałem spontanicznie, bo jedna jałówka bodła tego bysia. Jeszcze by mu krzywdę zrobiła.

zawieziesz....tylko przednia noge trzeba zalozyc na szyje i nie wyskoczy

najgorzej jak jeszcze nie wysechł i jest śliski to sie skubance wyślizgują  przy niesieniu .