Łąka
 

Łąka

  • 3857 wyświetleń

Ostatni największy kawałek do prasowania Trochę było do prasowania ;)


Z albumu:

Zdjęcia z gosporstwa i inne

  • 418 zdjęć
  • 0 komentarzy
  • 3643 komentarzy obrazka

Informacje o zdjęciu Łąka




Rekomendowane komentarze

  • Gość
21 minut temu, robi57362 napisał:

pisząc orke mialem na myśli jakoł kolwiek uprawe czy to plugiem czy takerzowka czy gruberem. zobacz zdjęcie kolegi danielhaker jak ladnie wypala torfy. nie wiem może wy macie jakieś inne torfy ale u mnie sasiad zaoral wieloletnia torfowa łąkę i mokro to topi sie po rame jak obsechnie że daje sie wjechac to popiół z wieszku sial już tam żyto pszezyto x2 groch i ani razu nie zbierał teraz "rosnie " pszenica jara i sądzę ze tez nie będzie jej zbierał. mam nawet u siebie przyklad małe gniazdko dziki mi poryly porownalem to bronami i posialem trawe dsv 2014 niby suszo odporna i co w pierwszym roku byla w drugim zginela i naroslo dzikiej trawy ktora rosnie na reszcie łąki

Masz rację. Rodzaj uprawy nie ma większego znaczenia. Torfy jednak różnią się od siebie. Jedne będą mocno organiczne, murszowe inne wymieszane z piachem. Ja mam te drugie i nie jest najgorzej z siewem traw. Trzeba tylko trafić na dobrą pogodę i mieć potem odpowiednie warunki. Żadnych podtopień. W okolicy każdy orze torfy i jakoś to się udaje i póki jest sucho to trawa się trzyma. Jutro lub po niedzieli biorę się za orkę pierwszego kawałka torfu ok 1,2 ha. Wcześniej czas nie pozwalał i trochę sie plany zmieniły. Późne lato to dobry moment na siewy traw na torfie, bo temperatury są już niższe i o deszcz łatwiej.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Skoczek1994
  • 453 2934

Mam w sumie trochę ponad 3ha torfu, w zależności od miejsca jest mokry czarny gdzie czy sucho czy mokro pod kołami się ugina w innym miejscu mieszanka z piachem  gdzie moment i wypala. Ojciec opowiadał że kiedyś też się wysilał ze zbożami i zarówno z żyta ozimego jak i owsa nic nie zebrał poza słomą. Bo mimo poczatkowo ladnych wschodów wystarczyły dwa tygodnie bez deszczu w maju/czerwcu i wypalało gdzie na polach uprawnych zboża nawet śladu niedoboru wody nie wskazywały. I tak tylko trawa na nich rośnie od ponad 30 lat. Ostatnimi laty dorzucam koniczyny. Teraz na drugi pokos na jednym kawałku zrobiło się biało od niej mimo że w mieszance było jej tylko 5 procent.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • ASZv3
  • 829 5395

Jak na wiele innych kwestii w naszej branży to i na czas suszenia siana nie ma jednej odpowiedzi xD Wszystko zależy od rodzaju traw, ich nawożenia, pogody (nie zawsze 35 stopni robi robotę) itd.

Zieloniutkie siano wygląda i pachnie lepiej ale jednak dobrze jest jak raz, optymalnie chyba na drugi dzień po skoszeniu przepłucze je delikatnie deszcz.

Ja kosząc dyskówką mniej więcej robię tak:

- trawy intensywne, jak to niektórzy mówią "siane" - przetrząsanie dzień / 1,5 dnia po skoszeniu, drugie przetrząsanie po dwóch dniach od tego, grabienie na kolejny dzień z rana lub nawet za dwa dni. Praktycznie wychodzi koniecznie minimum 6-7 dni żeby było suche bez owijania.

- trawy łąkowe, delikatniej nawożone zazwyczaj - przetrząsanie na 2-gi / 3-ci dzień po skoszeniu, grabienie za 1-2 dni, dosycha w wałkach do wieczora i jest cacy. Czyli 4-5 dni w dobrą pogodę.

Co do takiej suchszej sianokiszonki to dla bydła jest to średni pomysł ale robię jej trochę dla klientów mających konie. Chodzi głównie o to, że się nie kurzy...

Co do grabienia na małe wałki... każdy robi wg swoich możliwości... mam klienta, któremu robię usługi i on grabi taką pasową przetrząsarko-grabiarką (Pomarol). Kosi rotacyjną, na drugi dzień przetrząsa, na trzeci zgrabia raz, na czwarty zgrabia dwa wałki do kupy i jest cacy. Oczywiście ma same łąki wieloletnie :)

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Skoczek1994
  • 453 2934

Wszystko jasne ale przy trawie na sianokiszonkę jak który czasami zwinie to nerwicy można dostać. Bo nie dość że to zwinięte w warkocz to jeszcze zrobi gruby pokos że trawa się blokuje między ruchomą osłoną, a podbieraczem i potem to wyrywaj bo za cholere nie chce tego połaknąć. Albo jeden z ostatnich klientów, cos pona 2ha siana z tymotki było do zrobienia. Plon na prawdę konkretny ale zagrabił takie wałki że podbieracz chyba 1,8m w żaden sposób nie był w stanie ich ogarnąć tu ponad 2m pewnie było by mało bo nie byłem w stanie ich nawet ciągnikiem okraczyć żeby nie gnieść pokosa. Męka okropna. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj