Claas ARION 630 + głębosz łąkowy PANBUSTER

W materiałach producenta to różne ciekawe efekty można zobaczyć

To wiadomo ale tutaj realna sprawa, gość miał na telefonie ewidentne kawałki pól...

Są ludzie co ściemniają ogólnie, są tacy co ściemniają klientowi ostatecznemu a są też uczciwi / podchodzący z pasją, a zarazem obiektywizmem do swojego wynalazku / teorii / produktu etc. Tutaj jest taki przykład, mówię to ja, Somsiad co go jeszcze nikt o ściemę (wielką) nie oskarżył heheh 

jakie to kolego ma przyniesc efekty? zwlaszcza na torfach/ ?lepsze osuszanie? bo jestem ciekaw

Krótko, bo już zasypiam

- napowietrzenie, struktura, pory

- zniszczenie podeszwy płużnej

- lepszy system korzeniowy...

- lepsze wsiąkanie / bez zastoisk i pleśni wiosną, szybsze ogrzanie gleby

skutki w plonie ewidentnie pozytywne, w tym jakość paszy

Jakaś polska firma robi bardzo podobne maszyny tylko niestety szerokość robocza bodajże 2 i 2,4 m.

I te "bardzo" może niekoniecznie

Podeszwa płużna? na ŁĄCE  ? Poważnie w to uwierzyłeś ?

Szybsze ogrzanie gleby ? - chyba tylko tej czarnej co zostanie wyciągnięta na wierzch.

19 minut temu, Partyzant85 napisał:

Podeszwa płużna? na ŁĄCE  ? Poważnie w to uwierzyłeś ?

Szybsze ogrzanie gleby ? - chyba tylko tej czarnej co zostanie wyciągnięta na wierzch.

Zaczęliśmy od szpadla, więc nie ma tu nic do uwierzenia tylko fakt zastany na danym użytku zielonym...

Jeśli się spulchnia, polepsza strukturę, porowatość to wg mnie jest szybsze nagrzanie...

Trawy mają dość głęboki system korzeniowy, lucerna jeszcze głębszy - w żadną podeszwę płużną na łące nie uwierzę.

W nagrzanie też nie no chyba że producent poprze to jakimiś wiarygodnymi badaniami.

Podobne do tego widziałem kiedyś w ofercie Agrisemu.

10 minut temu, Partyzant85 napisał:

Trawy mają dość głęboki system korzeniowy, lucerna jeszcze głębszy - w żadną podeszwę płużną na łące nie uwierzę.

W nagrzanie też nie no chyba że producent poprze to jakimiś wiarygodnymi badaniami.

No dobrze, pomińmy nagrzewanie na tą chwilę

Pomińmy lucernę oraz łąki na glebach organicznych czy bardzo lekkich...

Ja mam sporo użytków zielonych 3-6 letnich na GO. Jest podeszwa. Oczywiście można teoretycznie przez zakładaniem UZ przelecieć standardowym głęboszem... ale wg mnie i tak zagęszczenie jest spore. Zwłaszcza jak po UZ latają poza sporymi ciągnikami również TIRy z belami etc.

Dziś Irlandczyk zaczął od szpadla. Pokazy były na wyżej wspomnianych GO. Podeszwa od 15 do 25cm. Maszyna pracuje do 45cm ale to akurat nie ma sensu. Jak jest przykładowo podeszwa na 20 cm to robimy na około 30 cm.

19 minut temu, ASZv3 napisał:

Zaczęliśmy od szpadla, więc nie ma tu nic do uwierzenia tylko fakt zastany na danym użytku zielonym...

ale jak masz łaki regularnie orane i przesiewane co kilka lat to może byc to u ciebie ale jak ktoś z dziada pradziada nie orał i nic nie robił z przesiewaniem tylko co najwyżej wypas to czemu miałaby sie ta podeszwa pojawić?

Może zle to nazywasz albo ten Irlandczyk zle to nazywa - ale przy zdrowym systemie korzeniowym nawet na 3 letniej łące nie ma szans na typową podeszwę płużną znaną z gruntów ornych. Co więcej - po pierwszym lepszym deszczu ta gleba na łące nawet nowej jeśli jest zdrowy system korzeniowy poradzi sobie zarówno z wgnieceniami po ciągniku jak i tymi "koleinami" po tych tirach.

Przejedz się traktorem pózną jesienią na zaorane pole i zrób ślad tylnym kołem i taki sam ślad gdzieś na łące - ślad protektora na polu zostanie do wiosny  a tego na łące nawet nie znajdziesz

Czasami warto włączyć myślenie - nawet jak jakiś irlandczyk w garniturku ze szpadelkiem ładnie wszystko mówi żeby sprzedać swoj produkt to trzeba się zastanowić czy mówi prawde.

Nie wszystkie trawy mają głęboki system korzeniowy. Na filmiku który dodałem na yt głeboszowana jest łąka z gliniastym podłożem. Rośnie tam mieszanka z dużym udziałem kupkówki, której system korzeniowy powinien sięgać nawet 1,6 m. I wiesz co? Ma 30-40 cm nie było żadnych korzeni. Sucha luźna glina po przejechaniu łapy i nic więcej. Inna sytuacja głęboszowanie torfu. Torf dość zwięzły, ciężki. Ciągnik radził sobie dobrze, ale były miejsca, gdzie natrafiał na opór i mielił kołami. Sprawdził i w tym miejscu były twarde, zbite bryłki torfu. Podeszwa płużna to może być złe określenie na tuz. Określiłbym to bardziej jak zbitą warstwę ziemii. Wystarczy zastanowić się ile przejazdów wykonujemy po łące od samej wiosny. Włókowanie, nawozy, koszenie, zgrabianie, przetrząsanie, zbiór, nawozu i tak w kółko. Wierzchnia warstwa będzie miękka po opadach deszczu, ale głębiej nadal pozostanie ubita.

Nazewnictwo trzeba było by ustalić, bo jednak łąka a trawa na gruntach ornych to inna sprawa. On różni się czymś od zwykłego głębosza oprócz wału?

Bo to jest maszyna Irlandzka. Kto tam był to wie że można przejechać 100km i nie zobaczyć kawałka pola uprawianego pod zboża, kukurydzę itp, wszędzie łąka i łąka jak okiem sięgnąć. Do tego uprawiana mechanicznie 20 lat temu albo i więcej i dla tego typu upraw moim zdaniem jest ta maszyna gdzie jak najbardziej się sprawdza. Jak ktoś ma b dużo TUZ-ów to ma to jakiś sens.

z przodu chyba talerze nacinaja darn

7 godzin temu, Partyzant85 napisał:

Trawy mają dość głęboki system korzeniowy, lucerna jeszcze głębszy - w żadną podeszwę płużną na łące nie uwierzę.

W nagrzanie też nie no chyba że producent poprze to jakimiś wiarygodnymi badaniami.

jak wiadomo powietrze jest dobrym izolatorem i napowietrzenie gleby raczej spowalnia nagrzewanie głębszych warstw gleby

Izolacja to jedno, ale luźniejsza gleba nagrzewa się szybciej niż zbita. Tlen nie ma tu pomagać izolować co kolwiek czy ogrzewać. Taki zabieg ułatwia dostanie się tlen do głębszych warstw. To rośliny mają z niego skorzystać. Kolega ma sporo użytków zielonych, ale też i typowych upraw ze zbożem. Tam tak samo trzeba głęboszować i wykorzystać tę maszyę. Poza talerzami tnącymi łapa ma inny kształt, oraz elementy robocze. "Płoza" pracująca w ziemi jest pod kątem ok 95-100 ° do pionowej łapy. Jest innego kształtu niż w typowych polowych głęboszach. Na filmikach zobaczycie jak unoszona jest cała warstwa 30-40 cm. Kąt natarcia "dzioba" (brakuje mi słowa określającego ten element roboczy) można ustawić łącznikiem centralnym na bardziej agresywną pracę i bardziej wznosić i spulchniać całą warstwę. Dodatkowo na pionowej łapie jest jakby ostry lemiesz, który ma ułatwić przejście łapy przez darń bez jej szarpania. Po zabiegu jeśli wszystko jest dobrze ustawione zostają tylko rysy i miększy teren.  Co do irlandczyka to nie chodził w garniturze. To rolnik, doradca, ekspert od uprawy. Nie bał się ubrudzić i rył gołymi rękoma po łokcie, żeby pokazać, że głębiej nie ma korzeni. Prawdziwy fascynat ziemi i ciągników. Ja tego nie kupię, bo mnie nie stać na razie, ale byłem ciekaw efektu i moja eypowiedź jest raczej obiektywna. Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie aeracja, ale na mniejszej głębokości. 

Edytowano Maj 22, 2019 przez Gość

Thomas wyjaśniłeś wszystko świetnie i nie ma nic do dodania. Kolega Partyzant (czemu mnie ten nick nie dziwi ) musiałby przy tym być albo chociaż użyć szpadla na swoich użytkach, bo inaczej nie chce zrozumieć sedna sprawy jak i wielu aspektów na różnych glebach / uprawach itd. Nie skomentuje komentarza o śladach po 40+ tonowym TIRze z belami... może gdzieś znajdę fotki na ten temat to wrzucę w wolnej chwili.

 

Ja w tej sprawie będę niewiernym Tomaszem, nie uwierzę że sprawdza się to na łąkach (nie trawach na GO) póki nie zobaczę efektów

Bartku chyba nie tylko w tej sprawie😉

A w jakiej jeszcze?

W przeszłości parę rzeczy by się znalazło..... 

Nie ma co tu się zbytnio rozwodzić. Napisałem swój punkt widzenia. Zrobione było po 4 przejazdy na 3 typach użytków. Pierwszy to trawa na glinie siana 2 lub 3 lata temu, drugi to pastwisko ja piasku, na sporej górce a trzecia to ekologiczne torfowe pastwisko w dolince w której wiosną stoi woda. @ASZv3 nie wiem czy porobiłeś zdjęcia na każdym kawałku, żeby mieć porównanie. Densi mówił, żeby zrobić relację i sprawdzić efekty za 2 miesiące. Moim zdaniem niektórzy błędnie interpretują cel głębosza na UZ. On nie zbuduje momentalnie plonu w 2 miesiące. Jak sprzyja pogoda, stosunki wodno-powietrzne są uregulowane to wiadomo, że trawa będzie rosła. Zboże tak samo, bo jak ma wodę i nawóz to nie musi głęboko sięgać. Problem pojawia się gdy mamy suszę i korzenie w poszukiwaniu wody nie mogą się przebić przez zbitą warstwę. Nie dziwi was fakt, że kupkówka(trawa o najgłęszym systemie korzeniowym) ma korzenie tylko na 15 cm? Zna ktoś powód? Zbita warstwa w glebie czy sprzyjające warunki i brak suszy w którym roślina korzeni się płytko, bo ma wodę? 

 Za głęboszowaniem jak i aeracją UZ będzie jak z uprawą polową. Część nigdy nie porzuci pługa, inni pójdą tylko w strio till, no till a jeszcze inni w uproszczoną uprawę. Jako ciekawostkę dodam, że po nocnych opadach na poprzeczniaku było zastoisko wodne. Woda nie wsiąkła przez kilka godzin. Przejechane zostało głęboszem i woda zniknęła. Gdzie więcej zdziała ta woda? Na powierzchni gdzie będzie parować czy w glebie wykorzystana przez korzenie?