Ursus 1012
 

Ursus 1012

  • 3470 wyświetleń
I cyk uszczeleczka 👌😂 norma, tym razem odziwo woda do oleju.


Informacje o zdjęciu Ursus 1012


Rekomendowane komentarze

  • Gość

jak się nie chce wyjąć bloku do splanowania to norma

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • dobruchowskiYT
  • 182 1298

Kolego, blok w tym ciągniku już jest trzeci ;) tu wszystko byłor obione i wymieniane na tip top, czasami chodzi rok dwa a czasami dwa miesiące. Zależy ale od czego to nie wiem.


Czekałem na ciebie 😃

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • tomek73
  • 579 11937

Chyba od kierowcy zależy. 

Sprzedaj dziada. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • dobruchowskiYT
  • 182 1298

wydmuchuje różnie w różnych miejscach. Ale odziwo pierwszy raz woda do oleju. Ogólnie widzę że dużo osób ma problem z tymi uszczelkami jak jest włożone turbo.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Uziu92
  • Uziu92
  • 7969 20585

a nie ma grubszej uszczelki ? Widać po dołożeniu turbo przydalo by się go delikatnie odpręzyć grubszą uszczelką.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Bad Moderator
  • Henius91
  • 1543 9804

Daj podkładki pod tuleje. Grubsza uszczelka nie załatwi sprawy. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość
2 godziny temu, dobruchowskiYT napisał:

Czekałem na ciebie 😃

A nawet nie kapnąłem się że to Ty:D

No skoro 3 to albo coś zle składacie, albo wszystkie bloki na nic, albo takie uszczelki.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • dobruchowskiYT
  • 182 1298

Wydaje mi się że to wina uszczelek. Polskie nie wytrzymują za długo, wkładamy zetorowskie to jeździ dosyć długo. Kapitalny remont robili w POMIE dokładali turbo itp wszystko jest od silnika z turbo, nawet naszego bloku nic nie przerabiali tylko dali odrazu inny blok z uzbrojeniem do turbo. Padała uszczelka, planowali od nowa nową głowice, bez skutku, robili cudowali dalej, w końcu zmienili blok na jeszcze jeden od ztsa, ale dalej co jakiś czas wyrzuca. Na tej uszczelce 2 sezony przerobiliśmy. Robili to wszystko fachowcy 7 lat temu, głowica też była wymieniana. Ogólnie wszystko co możliwe jest juzz robione i wymienione a problem dalej występuje tylko raz częściej a raz rzadziej. Co lepsze 25 lat na starym silniku pracował u nas, i przez te 25 lat nic nie było ruszane i nie było żadnych problemów. Tylko odkąd zmienili cały silnik i wstawili turbo (wszystko zrobione tak jak w oryginale miały nie żadna prowizorka) tak się czasami dzieje. I albo robią tak kiepskie uszczelki albo dalej coś nie tak z blokiem lub głowicą.. Ale po tylu wymianach planowaniach w różnych firmach problem jednak dalej występuje. Nie chcemy sprzedawać jest u nas od nowości i skrzynia podnośnik tylni most nie ruszane i ma się dobrze wszystko, jedynie z tą uszczelką problem. Chociaż wiemy co mamy, a kupić kolejnego trupa za kasę z tego i też go robić no to nie tędy droga.

    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

W Pomie :D Już za komuny ci mechanicy z Pomów nie mieli pojęcia o naprawie - bardziej jak przechodzić cały dzień i jeszcze ukraść coś państwowego :D

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • lukasz222
  • 2883 3489

Skoro nie robiłeś tego sam, to skąd pewność jak to było zrobione i na jakich częściach? Oryginalne turba chodzą latami bez wydmuchiwania, inni przerabiają w stodole i też im działa. Obwinianie uszczelek jest z lekka niepoważne. Ile razy można trafić na wadliwą?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Uszczelki nie są dobrej jakości - to fakt. Jakiś tam mocnyjarek czy jacek nie chce powiedzieć gdzie są produkowane oferowane części zamienne tylko zasłania się "tajemnicą handlową" to nietrudno się domyśleć że nawet te części "orginal" w opakowaniu z hologramem są produkowane na dalekim wschodzie ewentualnie w Indiach. Drugą sprawą są niektóre maszyny do szlifowania które stoją po zakładach - z ostatnią kalibracją/ustawieniami jeszcze ze schyłku komuny. A jak jeszcze który wielki mechanik z Pomu  boi się dynamometra jak diabeł świeconej wody i bredzi że on dynamometr to ma łokciu to już całkiem lepiej poszukać takiego co ma mózg w głowie a nie wagę w ręce.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • dobruchowskiYT
  • 182 1298

Wszystko wiem bo ojciec był już tak zdesperowany i wkurzony że siedział tam razem z nimi i patrzył jak robią i co wkładają. Albo przyjeżdżał tam codziennie i kontrolował co zrobili i jak i co wkładają. 3 raz zmieniam uszczelkę z ojcem i robimy wszystko już ,,profesjonalnie" ojciec też mechanik nawet z zawodu wie o co chodzi i nawet sam by to turbo wtedy dołożył tylko jak zwykle u nas brak czasu na takie rzeczy. Może po jednej podkładce 0,1 pod tuleje spróbować?


Problem w tym jeszcze że u nas nie ma już dobrych mechaników. Ale gdybyśmy wiedzieli że tak będzie to na pewno nie dalibyśmy im ciągnika do remontu.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Pietras892
  • 945 5797
Partyzant85 napisał:

Uszczelki nie są dobrej jakości - to fakt. Jakiś tam mocnyjarek czy jacek nie chce powiedzieć gdzie są produkowane oferowane części zamienne tylko zasłania się "tajemnicą handlową" to nietrudno się domyśleć że nawet te części "orginal" w opakowaniu z hologramem są produkowane na dalekim wschodzie ewentualnie w Indiach. Drugą sprawą są niektóre maszyny do szlifowania które stoją po zakładach - z ostatnią kalibracją/ustawieniami jeszcze ze schyłku komuny. A jak jeszcze który wielki mechanik z Pomu  boi się dynamometra jak diabeł świeconej wody i bredzi że on dynamometr to ma łokciu to już całkiem lepiej poszukać takiego co ma mózg w głowie a nie wagę w ręce.

Z tym dynamometrem w takich silnikach bywa ròżnie. Kiedyś robiłem takiego ursusa w pracy... Dokrecilem z książką to po pierwszym pościelonym tomahawkiem kurniku wrócił z wyje...uszczelką. Drugą dokrecilem rurą na swoje wyczucie 😁 i ciągnik śmiga 2lata a gotuje się czasami 2x dziennie

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

Dynamometr zwłaszcza tani nie daje pewności iż dokreciło się coś z odpowiednią siłą ale zawsze przynajmniej ułatwia osiągnięcie równego momentu na wszystkich szpilkach w przypadku głowicy a to osiągnąć z łokcia jest jednak trudno. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • tomek73
  • 579 11937

To po pierwsze jak gasisz rozgrzany silnik. Te silniki nie wolno gasić od razu, musi się schłodzi z 5 minut dopiero gasisz. 

Miałem podobnie w 1224 do roku uszczelka, Polska z 200 mth Zetor z 300 mth jak przestałem gasić od razu problem zniknął. 

Drugi problem to jakość uszczelki, jak Zetoroska to fakt dłużej wytrzymywała. 

Od tej pory już nigdy  ciągnika  nie gaszę od razu. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • dobruchowskiYT
  • 182 1298

My też nie gasimy odrazu. z tym dokręcaniem mialem podobnie, klucz dynamometryczny i według zaleceń i uszczelka szybko leci. Rurą w opór prawie z 30 mtg i następne dokręcanie troszeczkę dociągnąć i dwa lata śmiga. Jednak problem występuje dalej

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Adi96
  • 1848 11291

Musi gdzieś leżeć problem po stronie głowicy lub bloku.Może gwint w szpilkach wyciągnięty i nie idzie tej głowicy dociągnąć.Skoro twój ojciec zawodu mechanik to czemu sami nie zrobicie? Sprawdźcie blok głowice,powierzchnie idealnie wyczyście dociągnijcie na gorąco i nie powinno być problemu.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Rurą w opór a pózniej bloku nie można znalezć bo w każdym szpilki powyciągane. Blok i głowice po prawidłowym splanowaniu, dobrej jakości uszczelka i dobry klucz dynamometryczny po kalibracji. Dokręcanie zgodnie z instrukcja i rura jedynie do czego będzie potrzebna to do podparcia wierzej lub pogonienia "mechanika" z podwórka.

Niektórzy chyba jeszcze się nie nauczyli że za mocne dokręcenie zle działa na wszelkie uszczelki, oringi lub połączenia klejone tylko na masę uszczelniającą.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • dobruchowskiYT
  • 182 1298

No robimy sami i dalej problem. @Partyzant85 no nie aż tak rura żeby przesadzić. Mocniej poprostu niż kluczem. Tylko że po takim dociąganiu chodzi dłużej niż po kluczu. Z ręką na sercu mówię że robione porządnie wszystko, raz według instruckji raz po swojemu i dalej kombinujemy bo tak czy siak i tak problem jest. Szpilki nowe.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Z ręką na sercu mówię że ci wierzę iż się starasz zrobić jak najlepiej :D

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Co do uszczelek, to w swoim 1204 mam ursusa z silikonem i 5 rok bez problemu. Podobnie w 330 i, 360 jak robiłem remonty również poszedł ursus. Więc trafić na tyle wadliwych maloprawdopodobne.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj