Skocz do zawartości

MTZ 82 + KRONE TURBO 3200


rocknrollnik1

zbieranie perzu po chwastowniku




Rekomendowane komentarze

zacząłem  zbierać widłami na wywrotkę czwórkę i po pierwszej większej kupce przypomniało mi się ,że przecież na podwórku stoi samozbierka i się marnuje.Skleroza nie boli hehe

Odnośnik do komentarza

Te MTZ to były maszyny. Kolega tłucze takiego tylko jeszcze starszy model na 50 ha od 1983 i jeszcze remontu silnika i skrzyni nie robił.

Odnośnik do komentarza
Przed chwilą, Krzysztof81 napisał:

Te MTZ to były maszyny. Kolega tłucze takiego na 50 ha od 1983 i jeszcze remontu silnika i skrzyni nie robił.

ten jest u mnie z 16 lat,ale skrzynia była robiona .W silniku  ze dwa lata temu wymieniłem pierścienie,ale w sumie to nie było chyba potrzeby.Po prostu wydawało mi się ,że jakoś mocniej dymi.Jak zajrzałem do tulei to nawet pazurem nie było o co zaczepić ,praktycznie żadnego zużycia.Niejeden znawca na temat tego ciągnika  powiedział ,że ma silnik jak dzwon.jest z 87 r.

Przed chwilą, stempos1980 napisał:

Trzeba było ognisko napalić i spalić

w wolnej chwili tak zrobię.

Odnośnik do komentarza
Przed chwilą, rocknrollnik1 napisał:

wywaliłem do dołu na własnym polu.

Było zwinąć w bele, owinąć i na handelek. W okolicy jeden kupił całego tira sianokiszonki, po otwarciu owszem sianokiszonka była ale tylko w warstwie zewnętrznej a w środku macina po pyrach, ktoś się napracował nad tym, a tu materiał na bele już gotowy.

Edytowane przez zielaz
Odnośnik do komentarza
25 minut temu, rocknrollnik1 napisał:

 

36 minut temu, Krzysztof81 napisał:

Te MTZ to były maszyny. Kolega tłucze takiego tylko jeszcze starszy model na 50 ha od 1983 i jeszcze remontu silnika i skrzyni nie robił.

 

Takiego 86 roku miałem maszyna nie do zajechania i zachciało mi się nowszego mam Belarusa  2011r od nowości badziewie totalne

Odnośnik do komentarza
52 minuty temu, Krzysztof81 napisał:

Te MTZ to były maszyny. Kolega tłucze takiego tylko jeszcze starszy model na 50 ha od 1983 i jeszcze remontu silnika i skrzyni nie robił.

ta chyba szyby , miałem takiego na 40 ha to po około 25 latach od nowości skrzynia się posypała dokładniej to prawie wszystkie łożyska , silnik już też kompresję tracił opony mimo że jeździł tylko na pole mało bieżnika miały a rocznik 87 . To ten twojego kolegi na 50 ha to może jeszcze pół bieżnika.

Ale tak to udany był nic się nie psuło 😮😀

Odnośnik do komentarza
56 minut temu, zielaz napisał:

Było zwinąć w bele, owinąć i na handelek. W okolicy jeden kupił całego tira sianokiszonki, po otwarciu owszem sianokiszonka była ale tylko w warstwie zewnętrznej a w środku macina po pyrach, ktoś się napracował nad tym, a tu materiał na bele już gotowy.

Może inni tak robią ,ale nie ja.Oszustwo ma krótkie nogi,a ja nie mam zamiaru się na czyjejś krzywdzie dorabiać.Chociaż czasem mam świadomość że zbyt tanio sprzedaję bele siana czy słomy,bo wiem,że tak chętnie by rolnicy ode mnie nie brali,gdyby cena była taka sama jak u konkurencji, to jednak nie mam sumienia zdzierać z nich ostatniej koszuli np w trakcie suszy.Najgorsze jest to ,że potem słyszę czasem ,że ci co ode mnie kupili tanio to jeszcze się ze mnie śmiali,że tak mało dali i to z transportem.Albo kupią a potem sprzedają sąsiadom o 50 -80 % drożej.Ale kij im w oko.

Pewnie dlatego nigdy nie będę bogaty.Żeby być  bogatym to trzeba być ch...em, albo się bogato urodzić.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, PawKam22 napisał:

Takiego 86 roku miałem maszyna nie do zajechania i zachciało mi się nowszego mam Belarusa  2011r od nowości badziewie totalne

też mam nowszego z 2009 r 952.trochę wygodniejszy ,całą robotę robił prawie przez te lata,ten stary to tylko do grabienia i lekkich prac był używany od tych 10 lat.Za to nowszy po 5500 godzinach cały do remontu oprócz silnika.

54 minuty temu, Thomas2135 napisał:

W jakiej uprawie ten zabieg?

obawiałem się tego pytania hehe.Tak wygląda pole łubinu po chwastowniku,i dodatkowo perz ostro ruszył po jednym lepszym deszczu.Ale chwastownikiem na perz nic nie poradzę,musi rosnąć.Po żniwach trzeba go będzie męczyć kultywatorem.A łubin jest ,tylko go nie widać hehe

59 minut temu, sebe1033 napisał:

ta chyba szyby , miałem takiego na 40 ha to po około 25 latach od nowości skrzynia się posypała dokładniej to prawie wszystkie łożyska , silnik już też kompresję tracił opony mimo że jeździł tylko na pole mało bieżnika miały a rocznik 87 . To ten twojego kolegi na 50 ha to może jeszcze pół bieżnika.

Ale tak to udany był nic się nie psuło 😮😀

no to co chcesz jak po 25 latach się zużyła skrzynia? Zobaczymy ile te nówki z zachodu wytrzymają.Opony w nich nawet jak są nowe to mają jakby 40% bieżnika.Nie bronię tej konstrukcji,dla mnie to "zemsta Stalina"  i marzy mi się coś normalnego,ale w swoich czasach dawał radę.

Odnośnik do komentarza

Nie namawiam kolegi do tego, moja wypowiedz miała tylko pokazać jak nie którzy wykorzystują okazje aby szybko zarobić, jasne że tego nie pochwalam.

Odnośnik do komentarza
Gość

Opublikowano (edytowane)

Mój ma 24 lata silnik dzwon nadal, ale skrzynia już miała kapitalke

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

No i prawidłowo tak powinno być, skoro oszukał to niech zapamięta to na przyszłość, a przy okazji może drugi i dziesiąty też za wczasu zastanowi się czy warto ryzykować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
47 minut temu, rocknrollnik1 napisał:

 

obawiałem się tego pytania hehe.Tak wygląda pole łubinu po chwastowniku,i dodatkowo perz ostro ruszył po jednym lepszym deszczu.Ale chwastownikiem na perz nic nie poradzę,musi rosnąć.Po żniwach trzeba go będzie męczyć kultywatorem.A łubin jest ,tylko go nie widać hehe

 

A łubin na zbiur czy pod pług? Jak na kombajn to jak odbije perz to dać pełną dawkę fusilade a na disuszanie nasion 3 l randap i powinno go mocno przetrzewić. 

Odnośnik do komentarza

nie mogę-ekologia.nasiona mam zamiar zebrać.Na tym kawałku wyjątkowo mocno perz odbił i kiepsko to na zdjęciu  wygląda ,ale zaraz łubin sie podniesie i zakryje.Mam jeszcze nadzieję na kolejny deszcz.

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, Krzysztof81 napisał:

starszy model na 50 ha od 1983 i jeszcze remontu silnika i skrzyni nie robił.

@rocknrollnik1 źle zrozumiałeś mi chodziło o tą wypowiedź 36 lat i 50 ha do tej pory bez remontu 😲😂

 

A to w ekologi siedzisz ? To kosiłeś ten perz czy wyrwany tym chwastownikiem ?

Odnośnik do komentarza

Czy siedzę? Od paru lat się tego uczę.Gospodarstwo mam podzielone: 37 ha TUZów na Naturze 2000 ,niecałe 13 ha ekologii i ok 15 konwencjonalne na dzierżawach.Do tego wpada zawsze jeszcze sporo traw do koszenia.

Rosnącego perzu chwastownikem nie da się wyrwać.Niszczy tylko młode chwasty,głównie dwuliścienne.Gdyby popadało i było cieplej, to ruszyłby ten łubin i owies i dałyby sobie radę,a tak to niszczę uprawę główną razem z chwastami.Wg mojej wiedzy powinny się szybko zregenerować po takim zabiegu, ale przez suszę ciągle ziemia jest odsłonięta i wysycha jeszcze szybciej , co powoduje męczenie się roślin.Po dobrym deszczu powinny się podnieść.

Odnośnik do komentarza

na perz dobrze działa głęboka orka ,ale jak się trafi podatny kawałek to nie da się go wyplenić ,trochę z nim walczyłem tyle że opryskiem i orką , ale są jeszcze takie place że i po oprysku potrafi odbić na drugi rok i dalej jest.  A w tamtym roku tzn jeszcze wcześniej na dzierżawie głębsza orka po koniczynie z perzem poszła i w owsie go za bardzo go nie było i dopiero na ściernisko oprysk . 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v