Uziu92 8654 Opublikowano 21 Stycznia 2019 tak, w nich jak ktoś nie pilnował oleju w podporze to te wały sie nagminnie urywały, czasem sam, czasem z całą podporą.
Gość Opublikowano 21 Stycznia 2019 Panowie, ciągnik się naprawi ale straconego życia się nie odzyska. Bądźmy ostrożni: https://youtu.be/CdDdKAPPmDM
tomek15h 114 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Coś te forterry są słabe, chyba zetor oszczędza na materiale, bo w mojej okolicy na jesieni 2018 też był przypadek że pękła na skrzyni biegów pod agregatem uprawowo-siewnym.
Gość Opublikowano 21 Stycznia 2019 1 minutę temu, Agriculture napisał: Panowie, ciągnik się naprawi ale straconego życia się nie odzyska. Bądźmy ostrożni: https://youtube/CdDdKAPPmDM Link nie działa
sebe1033 397 Opublikowano 21 Stycznia 2019 jak przymarzł zakopany w błocie to nie ma mocnych i z ramą , z 30 lat temu coś takiego było facet orał 360 i zgasła (paliwa zabrakło czy zepsuła się ) zostawił na noc a rano mróz dowalił pług w ziemi i wyrywali 7245 aż przód odjechał . A tu też beczka z tyłu jeszcze , sam jak wyciągałem w 2017 rozrzutnik gdzie jedno koło 10 cm drugie całe w błocie to odrazu czepiałem za oś , ba w innych latach jak mocno siedział rozrzutnik z ciągnikiem to sie rozczepiało i już
wini 59 Opublikowano 21 Stycznia 2019 7 minut temu, zetorki12 napisał: Link nie działa Nie chcesz tego oglądać 😉
czesio200 3400 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Tez mi kiedyś w rusku wal urwalo przy podporze. Sruby sie odkrecily i poucinalo. Przy 40 na godz na asfalcie troche w miche troche w droge, ale nic sie nie stalo. Nowe sruby i chodzi do dzis. A olej w podporze nie ma nic do tego. Predzej krzyzak rozwalony i wyleci.
MrMarcin610 5 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Patrząc z pozytywnej strony medalu, widać naprawdę mocne zaczepy zetory posiadają 😃
mf362 1243 Opublikowano 21 Stycznia 2019 38 minut temu, Uziu92 napisał: koledze w 82tsa poszedł w miskę i ją roztrzaskał, olej wyleciał i koniec jazdy. W czas zauważył czy silnik i korba ... koniec ? Strasznie ogólnie wadliwe padla te pronary tam jedynie silnik dobry a reszta zbieranina cały świat 😛
Uziu92 8654 Opublikowano 21 Stycznia 2019 od razu zauważył, silnikowi nic się nie stało, czesio pisze ze się sruby poluzowały, nie wiem jak bo tam były samokątrujące nakrętki jeszcze chyba z podkładką, nie wiem, chyba że ktoś zwykłe wsadził, do tego jak dobrze pamiętam to z drobnym gwintem, no ale możliwe.
czesio200 3400 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Te podpory do szczelny nie należą ja tam oleju nie dolewałem od 2012r i nic się nie zaciera. Kiedyś tylko tarczek dołożyłem i skręciłem na max. Tak org były z drobnym gwintem. Samokątra jak odkręcana ze 2-3 razy to jak by jej nie było. I się poluzowały reszte oberwało i tyle. Podwiesiłem na drucie i dojechałem do domu, założyłem śruby i jeździ do dziś.
akaku 80 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Już raz też widziałem taki sam przypadek jak przywieźli takiego samego tak samo rozerwanego na serwis
mf362 1243 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Ja znów apropo mrozu słyszałem taką historię o c360 i kosiarce . W pgr po nocy jesienią przymarzla kosiarka ratacyjna a chowali sprzęty na zime i kierowca malo myslac moze po kacu podnośnik w gorze i gaz w,podłogę ... podnośnik rozpierdolilo dekiel ...malo go nie wyrwalo z siedzeniem 😛
czesio200 3400 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Ojciec pracując w latach 80 w lesie też rozpołowił c-360 (była świeżo po remoncie w jakimś pomie wtedy) Cofając, przodkiem zawadził o pieniek no i przodek został a tył pojechał. Podłożyli kołki powiązali łańcuchami i na hol.
Piotruniu25 3605 Opublikowano 21 Stycznia 2019 @manieks120Słyszałem ale jak to się skończyło to nie mam zielonego pojęcia.
sebe1033 397 Opublikowano 21 Stycznia 2019 ta w lesie to dopiero agenty jeżdżą albo niedouczone i co to nie on albo bardzo dobrzy kierowcy ,ostatnio zręb robili w pobliżu jakiś młody jeździł z przyczepą z hds no zawsze na ramie kładł ramię a jak naładował to kładł ramie hds na kłodach tyle że nie wyprostowane a zgięte prawie czepiał linię elektryczną , a ten co jeździł w pobliżu na łapach przyczepy z ostrych górek zjeżdzał takich że samym ciągnikiem strach zjechać. Ale opowiadał że w pracy jest agent co proksimę cały czas psuje , raz mieli przejazd przez kałużę 😶 ale taką że nogi trzeba podnosić w kabinie żeby butów nie zamoczyć 😲 i zetor dawał rady ale raz poległ to go zostawił na noc 😫. Za dwa dni poszła instalacja szefu zabulił -zetor nie dobry 😂 (nikt go nie nakablował) potem znów coś odwalił że stał u kogoś na podwórku z dwa miesiące
manieks120 256 Opublikowano 21 Stycznia 2019 @Piotruniu25Wiem że Chmielewski się strasznie bronił że to wina użytkownika, ale radzili się radcy prawnego i koniec końców mieli ciągnik naprawiony za free.
krzysztofek501 23 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Mój HSX ma te szyny wzmacniające i nie ma ładowacza . Szczerze powiem że dość masywnie to wygląda i przy w miarę normalnym obchodzeniu się z tym sprzętem myślę że można spać spokojnie. Ale gdy by tego nie było to właśnie dość blado to wygląda. Forterra to jednak większy już ciągnik ,pracujący ze sporymi maszynami a sam odlew to jednak tylko odlew... Według mnie to zetor robi duży błąd marketingowy sprzedając forterry bez tych szyn. Powinno to być według mnie w każdym ciągniku. Koszt tego wzmocnienia myślę że wahał by się między 500 a 1000 zł i warto o tyle podrożyć ciągnik aby znacząco poprawić jego idioto odporność hehe
sebe1033 397 Opublikowano 21 Stycznia 2019 jakie szyny wzmacniające stare zetory/ursusy czy mtz miały tylko przy silniku to nie wzmocnienie tylko silnik był nie nośny mtz lub półnosny ursus/zetor to dodali ramę ceownik czy płaskownik przy silniku , a taka 330 jak wiele zachodnich ciągników miła już miskę nośną gdzie właśnie ona przejmowała część obciążenia . To z tego że wzmocnisz przy silniku jak pęknie dalej na skrzyni , ramę to tylko jak w jd od jednego mostu do drugiego ale i ten chyba ma je tylko w dużych ciągnikach ,
stempos1980 7971 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Ale takie wzmocnienie jeżeli jest już ciągnik na podwórku a firma oszczędza to już można samemu to zrobić. Nic my na to nie poradzimy że firmy tną koszty na wszystkim a ceny maszyn idą do góry a potem wychodzą takie kwiatki. Kierowcy obu ciągników niemieli mózgu podczas tego wyciągania. Znając życie to pewnie nawet beczki nie odczepili podczas wyciągania.
Gość konteno Opublikowano 21 Stycznia 2019 @zetorki12 pewnie o to chodzi . 5 valtr jedna za drugą do zakopanej ciężarówki z przyczepą w Ameryce południowej lub Afryce . szkoda maszyny
mf362 1243 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Jedna zaleta Sprzęgło sie wymieni przy okazji bo ciagnik sie rozjechal ;))
krzysztofek501 23 Opublikowano 21 Stycznia 2019 sebe133-Masz sporo racji. Ale dla chcącego nic trudnego... Jeśli ramy nie uszkodzisz to sprzęgło zniszczysz czy np most urwiesz... Według mnie (takie jest moje zdanie) że te szyny jednak praktycznie wyeliminowują możliwość takich akcji jak za zdjęciu ponieważ największa siła pod czas takiego ciągnięcia w bok czy mocnych uderzeń góra-dól jest tym większa im bardziej występuje z przodu a im bliżej tylnej osi ty materiał doznaje mniejszych obciążeń. (Działa na niego mniejsza dźwignia). Mam nadzieję że każdy wie o co mi chodziło☺️
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się