Angusy

I jaka pogoda a jutro snieg

Pięknie się prezentują 

Sprzedajesz odsadki? Jeśli tak to jest na angusy popyt?

Edytowano Styczeń 1, 2019 przez Gość

wow jak zielono.fotka jak zwykle piękna.

Dzieki za komentarze

Ta kwatera troche odpoczywala, ale mimo tego ze juz jest chlodno to i tak trawa sobie powoli rosla. Tak dziala efekt „bale grazing” - ziemia bogata w mikroelementy a sciolka trzyma wilgoc i temperature.

Co do Angusow - otrzymuje bardzo duzo telefonow i zapytan o Angusy - jest duzo chetnych aby kupic, niestety wiekszosc z centralnej lub wschodniej Polski, a ja niestety nie mam czasu aby jezdzic tak daleko z transportem zwierzat.

A jaka cena jest teraz za takie odsadki?

U mnie 3300 za sztuke

...i pomyśleć,że ok 10 lat temu za takiego samego odsadka trzeba było dać dwa razy więcej...taki efekt uboczny promocji hodowli ras mięsnych przez te kilka lat.

Dobrze wpłynęło na stado dokarmianie wysłodkami.

6 godzin temu, extrabyk napisał:

...i pomyśleć,że ok 10 lat temu za takiego samego odsadka trzeba było dać dwa razy więcej...taki efekt uboczny promocji hodowli ras mięsnych przez te kilka lat.

a za kolejne 10 lat tez będziemy mieli te same ceny,,,my tylko będziemy howac więcej i więcej by się utrzymać.....                   gdzie już teraz nawet na wsi brakuje rąk do pracy...i weź tu się rozwijaj,,,, jeszcze najlepiej to putin na tym wyjdzie,,,do uni niet...i juz

A jak z sprzedażą opasów angus ,są zakłady które chętnie to kupują? Bo z tego co słyszę to ciężko sprzedać

ta pewnie wolą norweską albo duňczyka od angusa

To jest wlasnie chore. Polska jest producentem swietnej jakosciowo wolowiny, wieprzowiny na którą nie ma zbytu. Jak pracowalem na uboju bydła to faktycznie mięso angusa jest przerosniete tluszczem tzw marmurkowate czyli super na steaki. Tylko u nas rynek ten jest znikomy bo prawie wszystko jedzie do ciapatych a oni w takiej postaci tego nie jedzą. Powoli to sie zmienia i arabusy tez wiekszy nacisk zaczynają klasc na jakosc mięsa. A co do cen to po prostu duzo sie tego narobiło, czesc tez zrezygnowała z hodowli i bedziemy jeść mieso z starych amerykanskich,niemieckich czy holenderskich krów. Smacznego.

Właśnie jak z cenami za angusa czarnego takiego 700kg w porównaniu do lm bo mam w kupnie odsadka w dobrej cenie

8 godzin temu, nikolas29 napisał:

...  gdzie już teraz nawet na wsi brakuje rąk do pracy...i weź tu się rozwijaj,,,, ....

co mają ręce do pracy do rozwoju gospodarstwa ? niech rolnik kombinuje by automatyzować procesy , mechanizować pracę by mogł liczyć na pomoc rodziny by robota nie była nudnym ciężkim obowiązkiem zarówno dla rodziny i  pracowników ,  jak patrze to pracownik zawsze dostaje czarną niezmechanizowaną robote , znajomy starszy gościu pracuje w dużym gospodarstwie to tylko osypke śrutuje i gotową treściwą w worki i w łyżke układa oraz lata z plastikowa szufla po rusztach ,na maszyny praktycznie nigdy  , jak tez tam dorabiałem to też nigdy na traktorze czy ładowarce

konteno, to chyba normalne? Sam byś dał pracownikowi traktor/ładowarkę a sam byś niszczył sobie kręgosłup?

to współczuję pracy 😂😂 ja generalnie większość w pracy robię ładowarka no ale cóż jak się dajecie to życie

3 godziny temu, Krzysztof81 napisał:

To jest wlasnie chore. Polska jest producentem swietnej jakosciowo wolowiny, wieprzowiny na którą nie ma zbytu. Jak pracowalem na uboju bydła to faktycznie mięso angusa jest przerosniete tluszczem tzw marmurkowate czyli super na steaki. Tylko u nas rynek ten jest znikomy bo prawie wszystko jedzie do ciapatych a oni w takiej postaci tego nie jedzą. Powoli to sie zmienia i arabusy tez wiekszy nacisk zaczynają klasc na jakosc mięsa. A co do cen to po prostu duzo sie tego narobiło, czesc tez zrezygnowała z hodowli i bedziemy jeść mieso z starych amerykanskich,niemieckich czy holenderskich krów. Smacznego.

Co ty za głupoty gadasz??? Po puerwsze Polska wołowina to hit eksportowy. Po 2 angus ci sie z herefordem pomylił.  Po 3 u nas nie ma tradycji jedzenia wołowiny i/lub jest ona za droga w stosunku do zarobków. Na szczęście część ludzi ma pieniądze i chce dobrze jeść dlatego to będzie się rozwijać. W mojej okolicy wszyscy sprzedają odsadki. Handlarze biją się jeden przez drugiego. Niektórzy rolnicy mają stałych odbiorców. Np gospodarstea z Wlkp biorą po kilkaset sztuk z rejonu. Zastrzyk w dupe na zachętę i qq  do woli. Tak się produkuje efektywnie 

Edytowano Styczeń 2, 2019 przez Taurus83

A cena przez kilka lat na odsada w typie LM była dlatego, że Grecja brała i płacili za odsadka tyle co w Polsce ubojnia za cięzkiego byka. Jest możliwość to każdy opasa na potęgę w moich okolicach wszystko co można kupić i krowę przypomina bo zbyt jest i cena stabilna. Ale niektórzy jak zwykle wolą narzekać że inny działa a oni stoją i patrzą.

5 lat robilem na linji uboju i rozbioru w najwiekszej firmie spozywczej w Polsce to wiem z czego jakie jest mieso jest i gdzie to jedzie. Na kukurydzy i zastrzykach bedziesz mial takie same gowno jak w Ameryce i MC.A to nie o to chodzi chyba.A co do wspomagania to znam jednego rolnika biznesmena, który szprycuje bydło hormonami sprowadzany mi z USA.

No ale zobacz jak sie teraz bydlo hoduje. Czy to Argentyna czy usa, niemcy czy Piździchowo dolne. Kiszonka z qq i śruta. Do tego dodatki z soji i rzepaku. Tak jak mówisz: smacznego.  Ja się przymierzam do powrotu do hodowli bydła ale raczej będzie to kupno odsadów i raczej będzie to bez udziału qq.  Zobaczymy...

Edytowano Styczeń 2, 2019 przez Taurus83

Yoda napisał:

A cena przez kilka lat na odsada w typie LM była dlatego, że Grecja brała i płacili za odsadka tyle co w Polsce ubojnia za cięzkiego byka. Jest możliwość to każdy opasa na potęgę w moich okolicach wszystko co można kupić i krowę przypomina bo zbyt jest i cena stabilna. Ale niektórzy jak zwykle wolą narzekać że inny działa a oni stoją i patrzą.

W niektorych krajach doplacaja duza kasę do sztuki stąd taka cena. Kiedyś we Wloszech doplaty do sztuki mieli tyle co kosztowała ona u nas. Nawet na Litwie biorą duza lepsza kase za sztuke (okolo 100 euro ) i to bez limitu ile masz bydła i hektarów. Sa po prostu kraje gdzie wspiera sie czynnie dzialajacych rolnikow a nie tylko obszarnikow nie zwiazanych mentalnie i pokoleniowo z ziemią jak u nas.

7 minut temu, Krzysztof81 napisał:

5 lat robilem na linji uboju i rozbioru w najwiekszej firmie spozywczej w Polsce to wiem z czego jakie jest mieso jest i gdzie to jedzie. Na kukurydzy i zastrzykach bedziesz mial takie same gowno jak w Ameryce i MC.A to nie o to chodzi chyba.A co do wspomagania to znam jednego rolnika biznesmena, który szprycuje bydło hormonami sprowadzany mi z USA.

Ile % wybija się angus ? Byk.

1 minutę temu, Krzysztof81 napisał:

 

W niektorych krajach doplacaja duza kasę do sztuki stąd taka cena. Kiedyś we Wloszech doplaty do sztuki mieli tyle co kosztowała ona u nas. Nawet na Litwie biorą duza lepsza kase za sztuke (okolo 100 euro ) i to bez limitu ile masz bydła i hektarów. Sa po prostu kraje gdzie wspiera sie czynnie dzialajacych rolnikow a nie tylko obszarnikow nie zwiazanych mentalnie i pokoleniowo z ziemią jak u nas.

A jak dopłata się skończyła to nagle ci mentalnie związani z ziemią przestali w Polsce odsada kupować. Mentalność to jedno ale brutalna ekonomia to drugie.

Bo to musi byc prowadzona dlugoterminowa polityka państwa wspierajaca gospodarstwa rodzinne. A nie co minister to inna wizja. Tak sie niestety nie da...