MTZ 82 & Lemtech Colter

a ja myślałem że talerzówa Ci się zapchała, jaka szerokosć agregatu ?

może i niezły patent....

takie piachury to by konnymi bronami doprawił

 

Patent może i fajny ale bez sensu bo ciągnikiem robisz większe bruzdy niż ta włuka wyrównuje. 

Tam coś urośnie?

Też mam takie piachy 😩 ale na drugim planie widać drzewa liściaste więc i pole może byc dosyć dobre

Te pole to i gałęzią z tych drzew by uprawił

albo dobry piach albo mozajka, u nas też mam takie i w jednym miejscu jest 5kl a z chwile 1kl, i weś sobie zaplanuj uprawe jakąś

Kiedyś to było, na górce buraki na dołku owies a między nimi jeszcze pyrki

Wtedy wykorzystasz potencjał działki 

48 minut temu, Bartek933 napisał:

Te pole to i gałęzią z tych drzew by uprawił

Jak dziadkowie na,poplon siali Lubin i gałęzią koniem zawlekli

Ci co mają glinę czy bielicę myślą że piasek itp. to na lajcie byle czym się uprawi co wcale nie jest takie proste , jaki np. agregat siewny zasunie koleiny po ciągniku gdy są one tak głębokie jak po pługu , albo weź zaorz porządnie gdy ziemia zamiast odwracać się to leje się jak woda i jeszcze jedna ciekawostka dla niektórych , na takim piachu ciągnik w czasie suszy grzęźnie tak jak w błocie 

Dziadkowie gałęzią uprawiali i nawet jakoś im rosło, teraz jak patrzę to niektórzy "łorają" w kolano aż żółto na polu a potem płacz bo prawie nic nie rośnie. Mam jakieś 1,89ha słabej ziemi, i pług na tej ziemi poszedł w odstwkę. Od jakichś 6 lat rośnie tam qq na kiszonę, przy dużych ilościach obornika w "normalne" lata rośnie bardzo ładna. W tym roku po zbiorze zrobiłem ścierniskowcem i zasiałem gorczyce z jeczmieniem, trochę słabo to urosło ale jeszcze dziś jakieś 50% ziemi jest zasłonięte, co ciekawe jęczmień nadal zielony bo gorczyca praktycznie padła. 

A tak zmieniając temat @dawid3p jak Ci się zachowują te felgi na przodzie przy ładowaczu? Bo już mnie cholera z nimi bierze, co chwila odkrecają się szpilki łączące gwiazdę z obręczą głownie lewe koło. Dziś przy odwalaniu obornika usłyszałem strzały, na podwórku patrzę wszystkie luźne. Chyba trzeba będzie je zaspawać....

 

Edytowano Grudzień 22, 2018 przez Skoczek1994

Ta brona ma 3m? Podnośnik daje radę z nią? Wymieniałeś siłownik na ten mocniejszy czy masz standardowy?

A tak swoją drogą to już widziałem podobny patent z ładowaczem.

 

Tak paich galęzią uprawi... Tylko, że na piachu siać tak, żeby było równo to trzeba mieć głęboko ustawiony agregat i sporo kucy pod maską. Wszystko się topi ciągnik robi głębokie koleiny siewnik też tonie, koła się słabo kręcą przez co próba kręcona ma się nijak do realnego wysiewu.

To kiedy orzecie/oracie czy jak to się prawidłowo piszę że ciągnik się topi?

w tym roku u mnie orka leżała 2 tygodnie i wcale się nie zlogła przez ten czas bo wcale nie padało, ziemia przez felgi się przesypywała

U mnie na kawałku 6kl, orka z włóką i samym siewnikiem mógłbym siać

u mnie leżała orka 5 tygodni. Było tak sucho, że nawet chwasty nie powschodziły.

Na prawdziwej VI klasie to nawet po zimowej orce co leży kilka mieś koleiny są spore.

2 godziny temu, Marecki2922 napisał:

Ci co mają glinę czy bielicę myślą że piasek itp. to na lajcie byle czym się uprawi co wcale nie jest takie proste , jaki np. agregat siewny zasunie koleiny po ciągniku gdy są one tak głębokie jak po pługu , albo weź zaorz porządnie gdy ziemia zamiast odwracać się to leje się jak woda i jeszcze jedna ciekawostka dla niektórych , na takim piachu ciągnik w czasie suszy grzęźnie tak jak w błocie 

to prawda.Mam ok 3 ha takiego pola to np bronami w poprzek nie pojeżdzisz bo potem kombajn skacze,orze się byle jak .A plon też słaby.

Czyli wnioskek nasuwa się sam, unikać orki i intensywnej uprawy

zgadza sie , na najgorszym kawałku piachu ostatni raz orałem

Tu jest IVa i b,  pole ma około 700m długości i poprzecznie są 3 wzgórza gliniaste w tym roku było u nas krytycznie sucho i miejscami pług wychodził a zaorać trzeba było i orka była miejscami nie równa, a zwłascza to ma na celu że przed gliniastą górką opuszcze niżej i wtedy nabierze więcej ziemi i w te bryły naciągnie się luźniejszej ziemi i glina z roku na roku staje si,ę lżej uprawna i oczywiście wschody są lepsze, i dlatego za pługiem też ciągnę włukę a nie wał tym robię jeden przejazd a następnie drugim ruskiem zestawem siejemy 

Ja i tak twierdze że nie ma co narzekać na klase gleby trzeba gospodarować na tym co się ma najlepiej jak idzie 

 

A na temat uprawy bezorkowej to wymiana wszystkiego sprzętu i by trzeba mieć ciągnik z 150km żeby sensowny gruber póścić na 35cm 

Zgadzam się że chcąc wyrównać pole trzeba robić głębiej niż na ciężkiej ziemi. Ale tu nie musisz jeździć milion razy biernym sprzętem by choć trochę rozbić bryły. Siałem żyto na kawałku lżejsze ziemi, gdzie dzień wcześniej było zrobione 2 razy gruberem i znacznie mniej ciągnik się topił niż kiedyś gdy było siane po orce.