Kuhn euromix 870 t + ursus 912

i niech nikt nie mówi że te osiemdziesiątki się nie przydają, tanie jak barszcz a do prostych prac niezawodne zamiast c360

nie wszędzie takie ta nie i dostępne

tez mam 912 przy paszowozie metal tech 10m,  mieszam balot sianokiszonki pozniej balot lucerki i balot slomy i pozniej do pelna qq. Prasa bez rotora wiec jak balot sie zblokuje o przeciw noz to potrafi osiemdziesiatke zadusic... Ogolnie widac ze ma co robic zanim potnie te baloty ale pozniej jak juz z qq to idzie lekko nawet jak ma prawie 4 tony ładunku

56 minut temu, slawek74 napisał:

nie wszędzie takie ta nie i dostępne

Tu nie chodzi o samą cenę 80-tki, ale o porównanie do 60-tki. Czasami można sprzedać 360 i w prawie tej samej cenie kupić 80-tkę która idealnie będzie nadawała się do paszowozu. Paliwa pewnie spali porównywalnie do 360. 60-tki cały czas trzymają cenę i za coś dobrego też trzeba dać koło 12-15 tys, a za tyle to masz już 385

c360 jest za słaba w dzisiejszych czasach wszystkie maszyny są coraz cięższe , w moim przypadku 912 chodzi przy zgrabiarce kosiarce rozsiewaczu opryskiwaczu i paszowozie jak nie ma innej pracy dla niej . do moich maszyn c360 sie nie nadaje pod względem mocy i przede wszystkim udźwigu. paszowoz 10m3 + na pewno 80siatka będzie już czuła ale się nie rozleci tak szybko jak c360.

@Cais masz prasę bez noży? Przy pociętych belach 385 radzi sobie bez problemu, ale dla 60-tki to i tak by było za duże obciążenie. Sprzęgło do wymiany pewnie raz w miesiącu. Ja tylko tydzień mieszałem 60-tką jak 385 nawaliła, to paszowóz można było włączyć tylko na postoju, bo podczas jazdy zdychała no i ciężko było ruszyć bo sprzęgło paliło. U mnie 360 od ponad roku stoi nieużywana, odpoczywa w garażu, bo wszystkie maszyny z którymi pracowała wymieniłem na większe. Teraz przydałoby się ją sprzedać, ale czekam na moment kiedy będę szukał jakiegoś następcy dla 912.

Henius91 napisał: @Cais masz prasę bez noży? Przy pociętych belach 385 radzi sobie bez problemu, ale dla 60-tki to i tak by było za duże obciążenie. Sprzęgło do wymiany pewnie raz w miesiącu. Ja tylko tydzień mieszałem 60-tką jak 385 nawaliła, to paszowóz można było włączyć tylko na postoju, bo podczas jazdy zdychała no i ciężko było ruszyć bo sprzęgło paliło. U mnie 360 od ponad roku stoi nieużywana, odpoczywa w garażu, bo wszystkie maszyny z którymi pracowała wymieniłem na większe. Teraz przydałoby się ją sprzedać, ale czekam na moment kiedy będę szukał jakiegoś następcy dla 912. Henius91 " Mam bez noży , ale przecinam balot i na 2 razy wrzucam. Ale od nowego sezonu będą baloty po nozach. krece jeszcze zetor 5245 krecic kreci na upartego, ale już mf 255 nie radził sb wgl z tym. "

ja w razie awarii 80tki to zaczepie ursusa 2812 bo mam reduktor obrotów ale wtedy to trwa strasznie długo i jechać też jest bardzo ciezko bo pełny wazy 8 ton i jak gdzies nie ma betonu to masakra

podczepić można co się da, ale żeby do obory wjechać a nie każdy ma wysokie obory .

co sie da to tez nie do konca bo nh nie podłaczam do maszyn co pracuja ze starymi klamotami bo tam leje hipol a tu fusch

Do paszowozu to tylko taki ciągnik, którego nie jest za bardzo szkoda. Jak się takiego nie ma to kupić jakiego klamota bez papierów żeby na stałe stał z paszowozem. Ja bym nie podczepił takiego który miałby jeszcze normalnie pracować w polu. 

Witam kolego możesz podać wymiary noży jakie powinny być zamatowane kolega kupił taki paszowóz tylko bez noży i nie wie jakie powinny tam być ma 2 otwory montażowe