Miedza
 

Miedza

  • 22594 wyświetleń

Oto poczynania mojego "somsiada" , oznaczony punkt na czerwono to betonowy pal, który jak widać i tak ignoruje. Jakieś sugestie jak typa uspokoić? P.S. moje po lewej.






Rekomendowane komentarze

  • Użytkownik
  • KundziczG
  • 25 82
5 minut temu, marko-kolo napisał:

następny dzieciak i jego teorie ...moc prawną ma ugoda przed geodetą ale tylko wtedy gdy obie strony na to idą 

wznowienie to tylko informacja gdzie ta granica ma być i żadnego skutku  prawnego nie ma i sąsiad ma prawo twierdzić ze jest inaczej i tyle ...protokuł z okazania nic nie znaczy i jest tylko informacją że taki fakt miał miejsce 

jest jeszcze prawo do zasiedzenia i sąsiad  może wnieść o to ...wiec sprawa nie jest prosta że wzywasz sobie geodetę i załatwione bo druga strona ma swoje prawa i  może się z tym nie zgadzać i tyle 

a rozgraniczenie może zostać dokonane nie po granicy geodezyjnej a wedle ostatniego spokojnego stanu użytkowania jak sprawa jet zadawniona ...więc nie pisać mi tu bzdur bo bardzo dobrze znam temat  i nie jest to proste ;)

na dzieciaka już jestem za duży, wymierzałem swoje działki to wiem,wznowienie to jest na niesienie granic twojej działki z map które już są ,rozgraniczenie jest jak niema map i granic np tatuś ma troje dzieci i na jednej działce wybudował trzy domy a teraz dzieci mówią tu moje tu moje a zasiedzenie to masz wtedy jak ktoś ci powie uprawiaj moje pole a potem będzie twoje i po 20 latach powie ci spadaj a nie że ktoś się w twoje w orze i powie to już moje tak to niedziała

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • marko-kolo
  • 709 1507

  no przykro mi ...stek totalnych bzdur wypociłeś i tyle ...poczytaj sobie jak będziesz miał chwile 

użyj wujka gogle ...wpisz sobie np; '' zasiedzenie '' i  dojdziesz sam jakie brednie tu zmyśliłeś ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • rolnik1986
  • 36 406
tez przechodzilem to samo dopoki nie bedzie granicznikow nic mu nie zrobisz. ja podchodze do tego inaczej szybko sprawnie i na temat. rozgraniczenie na wniosek wojta ale ja place geodecie ktorego wybieram koszta 1,5tys wkopuje graniczniki sasiad spuszcza lep podpisuje protokol i finito. jesli teraz zaorze albo wyorze sprawa w sadzie pierw policja. i placi wszelkie koszta

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • iron
  • 1037 10803

KundziczG napisał:

tak dobranoc

dokładnie bo niektórzy myślą że rozumy wszystkie pozjadali.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • iron
  • 1037 10803

KundziczG napisał:

tak dobranoc

dokładnie bo niektórzy myślą że rozumy wszystkie pozjadali.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Iron , możesz mi wytłumaczyć dlaczego ja nie zapłaciłem za geodetę , którego sąsiad wzywał ? Kilka budynków dalej też facet wezwał , bo  jego sąsiad uważał że źle nowy płot postawił . Tez płaciła jedna strona . Przykłady z życia , więc czego rżniesz głupa i ciągniesz bzdurne teorie ?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Rolnik z zamiłowania :)
  • pawlus224
  • 2624 15608

Ktos pisal ze geodeta wkopuje betonowe slupki , gdzie to tak ?

Bo u nas w Lubelskim to bida i tylko drewniane 😂

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • KundziczG
  • 25 82
7 minut temu, pawlus224 napisał:

Ktos pisal ze geodeta wkopuje betonowe slupki , gdzie to tak ?

Bo u nas w Lubelskim to bida i tylko drewniane 😂

w podlaskim ale  tylko jak oficjalnie z naniesieniem na mapę to ich obowiązek najpierw butelka pusta i na wierzch słupek geodezyjny

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Agrest
  • 25604 23561

Geodeta zabija kołki drewniane. Jak klient sobie życzy to kopie sobie dołek i w obecności geodety zakopuje słupek geodezyjny. Geodeta wskazuje jak ma być ustawiony słupek. Szpadlem nie macha.

Tą butelkę to po małpce czy po coli? Nie wiesz że śmieci się nie zakopuje?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • KundziczG
  • 25 82

u mnie tak było ja płace on kopie za to płace butelka szklana na minimum 1 metr w ziemi drewniane jak nie oficjalnie

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Rolnik7343
  • 5859 16632
7 godzin temu, Agrest napisał:

Geodeta zabija kołki drewniane. Jak klient sobie życzy to kopie sobie dołek i w obecności geodety zakopuje słupek geodezyjny. Geodeta wskazuje jak ma być ustawiony słupek. Szpadlem nie macha.

Tą butelkę to po małpce czy po coli? Nie wiesz że śmieci się nie zakopuje?

My jak kupowaliśmy pole to geodeta wkopywał betonowe słupki i około metra pod ziemią pod słupkiem wkopywali szklaną butelkę 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Rolnik z zamiłowania :)
  • pawlus224
  • 2624 15608

Z tą szklaną butelką to slyszalem , ale nie sadzilem ze to przetrwalo do dzisiejszych czasów .

U nas nigdy zaden geodeta nic innego po sobie nie zostawia jak tylko maly palik pomalowany fluoroscencyjną farbą . A co do usuwania samowolnego tych palikow to jeden geodeta twierdzil ze do poki nie bedzie wezwania obu stron sasiednich dzialek (okazania punktow granicznych) to mozna sobie te paliki wypierdzielic bez konsekwencji , a drugi mlodszy twierdzil ze nie wolno bo jesli stoją 2cm w sasiada to juz są tak jakby jego i to jemu zniszczylbym wlasnosc - nie logiczne jak dla mnie .

 

Co do zaznaczenia granic jeszcze , to za czasow naszych dziadkow i pradziadków stosowane byly dębowe lub granitowe słupki - no przynajmniej u nas w lubelskim .

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • rolnik1986
  • 36 406
geodeta ma rozne punkty ktore sa we wsi jakies dawno temu zakopane gdzies. u mnie bylo tak ze zanim odtworzyl granice chodzil ze szpadlem i szukal po rowach gdzies tam znalazl kilka punktow i juz mial sie do czego odniesc. jednego tylko nie znalazl bo sasiad wykopal jak robil row. mowil. osnowa mowil cos o tym jeszcze ale nie pamietam

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Rolnik7343
  • 5859 16632
7 godzin temu, pawlus224 napisał:

Z tą szklaną butelką to slyszalem , ale nie sadzilem ze to przetrwalo do dzisiejszych czasów .

U nas nigdy zaden geodeta nic innego po sobie nie zostawia jak tylko maly palik pomalowany fluoroscencyjną farbą . A co do usuwania samowolnego tych palikow to jeden geodeta twierdzil ze do poki nie bedzie wezwania obu stron sasiednich dzialek (okazania punktow granicznych) to mozna sobie te paliki wypierdzielic bez konsekwencji , a drugi mlodszy twierdzil ze nie wolno bo jesli stoją 2cm w sasiada to juz są tak jakby jego i to jemu zniszczylbym wlasnosc - nie logiczne jak dla mnie .

 

Co do zaznaczenia granic jeszcze , to za czasow naszych dziadkow i pradziadków stosowane byly dębowe lub granitowe słupki - no przynajmniej u nas w lubelskim .

U nas na długości pola wyszły 4 słupki betonowe około metra w polu do geodety mówiliśmy żeby głęboko wkopał żeby szło orać a ten stwierdził że po kamieniach się nie jeździ 😅

Ale my już sobie poradziliśmy z tymi kamieniami 😁

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • GRZES1545
  • 8980 11055

Ja w obecności sąsiada w miejsce palika geodezyjnego wkopałem betonowy słupek i jest gitara, za takie słupki betonowe co zakopuje geodeta trzeba dopłacać u nas, co do wyrzucania tych palików to jeśli ma sie dowód że dana osoba usunęła taki znak geodeta może przekazać takie zajście do sądu i jest to karane.

Miałem naprawdę upartego sąsiada i często wyorywał miedzę, ale jak wziąłem geodetę i przyszło do pomiaru to wyszło że w końcu działki był u mnie 1.5metra, biliśmy z geodetą paliki co 50m i nie miał nic do gadania. Oczywiście na końcu powiedział że to nie możliwe że źle mierzył, geodeta pokazał mu sprzęt oraz pozwolenia i uprawnienia na urządzenia GPS i że może sobie brać innego geodetę jeśli się nie zgadza.(ja za wszystko płaciłem sąsiad nie chciał nic dołożyć)

Jest jednak mały margines błędu takich pomiarów, od punktu jaki wskazuje urządzenie geodezyjnie, może być błąd 5cm w jedną lub 5cm w drugą stronę ale jest to w granicach tolerancji.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Agrest
  • 25604 23561

To u mnie są już geodeci " nowszej daty" bo jeszcze żaden nie wspomniał o zakopaniu butelki. Kiedyś jak kupiłem pole to cała miedza była porośnięta osikami. Przy karczowaniu za korzeniami wyszedł słupek graniczny, ale pod nim była jeszcze dodatkowa  kostka cementowa a nie butelki. Dzięki tej kostce można było ponownie osadzić granicznik.

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • GRZES1545
  • 8980 11055

Może nie tyle nowszej daty, co bardziej szanujący swoją pracę :) kiedyś jak zabili butelkę i potem słupek drewniany to po iluś latach słupek zgnił i wystarczyło znaleźć butelkę i granice mogłeś sobie odnowić bez ponownego wzywania geodety.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • iron
  • 1037 10803

Zetorki nie będę z Tobą dyskutować bo widzę jesteś tępy i tyle.i w d*pie mam co sobie myślisz powiem tylko że powinieneś się cieszyć że masz dobrego sąsiada. Co do butelki to i nas pod kamień zawsze wbijają rurkę o długości ok. 20 cm. Po to żeby był dowód że kamień tam był jakby jakiś idiota kamień usunął 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • GRZES1545
  • 8980 11055

Są to dość trwałe sposoby na zaznaczenie takich punktów, stare i dobre :)

Edytowano przez GRZES1545

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • iron
  • 1037 10803
No i jeszcze do butelki karteczkę wsadzić z datą kiedy to było robione

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • marko-kolo
  • 709 1507
16 godzin temu, iron napisał:

 

dokładnie bo niektórzy myślą że rozumy wszystkie pozjadali.

no dobrze żeś się określił bo piszesz ewidentne bzdury i tyle 

prawo jest precyzyjne w tym wypadku i tyle ..możesz sobie wzywać geodetę jak masz kasę i tyle i nikt nie musi niczego płacić 

tylko decyzja administracyjna wójta , burmistrza lub sądu o rozgraniczeniu niesie taki obowiązek i o tym mówi paragraf 

kury szczać prowadzać a nie dyrdymały pisać ...nie rozumiesz prawa to się nie powołuj na przepis jeśli nie wiesz czego on konkretnie tyczy 

 

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • iron
  • 1037 10803

damianzbr napisał:

1. Anie nie, mam pretensji spokojnie. Cieszę się że wziął i tyle. Ale wziął za pieniądze jak pozostałą cześć tej ziemi z PGR, inni rolnicy z naszej gminy też za pieniądze. To był cud że z naszej gminny PGR trafił w ręce rodzimych rolników (może był za mały..). Czego nie można powiedzieć o PGRach z sąsiednich gmin. Tam to rolnik mógł se bramę, jedynie, za***ać nie kupić, na złom sprzedać, bo ziemię pobrały jakieś grube ryby powiązane z komunistami. I mają ją w dzierżawach darmowych dzierżawach po dziś dzień. Takie były umowy w latach 90', umowy dla godnych czerwonych następców na 30 lat za półdarmo.

2. Dopłaty mają być dla rodzinnych gospodarstw. Nie dla leni którzy udają że uprawiają żyto na 6 kl. ani dla przedsiębiorstw posiadających tysiące ha. I jakby nie patrzył rodzinne gospodarstwo ma albo kilkanaście ha i hodowlę, lub inne specjalistyczne działy, albo ma tych ha co najmniej kilkadziesiąt. 2 ha i 2000 ha to nie jest rodzinne gospodarstwo.

a czy tym wyznacznikiem ma być 300 ha? Nie wiem, dobra niech będzie 400ha.

3. Ale oni właśnie po to uprawiają aby dostać dopłatę. Gdyby ograniczyli dość mocno dostęp do dopłaty, to tylko prawdziwi rolnicy by nie zaprzestali uprawiać 6 kl. lenie zrezygnowaliby jako pierwsi.

Leń (jakiś pajac z miasta właściciel gruntu albo pijak na wsi odłogowiec) nie podjął by walki o syte dopłaty do 6 kl. nie byłby wstanie wykazać dużego przychodu z 6 kl. tylko prawdziwy rolnik mógłby temu podołać czyli mający hodowlę, działy specjalne lub dużo innych ha wyższej klasy.

Tak jest niestety.ja jestem zdania że powinno się zabrać dopłaty w całej UE i wprowadzić ceny minimalne na Art.rolne

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj