Zaprawianie pszenicy

I najtańszy:D nie lepiej sypać do wora?

tak mozna sie bawic jak sie ma pare kg do zrobienia. a jak pare ton to przejeb....e

Nie zgodzę się, że parę kg- tylko nie w taki sposób. Kiedyś zaprawialem po worku w mniejszej betoniarce i to była ciężka robota i samemu trudna do wykonania a do tego czasochlonna. Teraz w takiej samej zaprawiam po 200kg na raz. Betoniarka na przyczepe, z big-baga żmijka do betoniarki, wymieszać i na przyczepe prosto. Lopata podgarnac i następna. Sam zaprawialem kilka ton bez większego wysiłku. Potem tylko sypanie wiaderkiem do siewnika z przyczepy. Stwierdziłem, że wolę to niż noszenie worków. Wiadomo są lepsze sposoby ale ten jest prosty, skuteczny i oszczędza kręgosłup 😂

ja kipruje przyczepe 6 ton u goscia i odbieram wyczyszczona zaprawiona za 80 od tony plus zaprawa

Też bym tak robił gdybym miał gdzie 😋

Ponad 2t tak zaprawiłem i szło elegancko. Przeważnie wszystko sypane prosto do siewnika i zaraz siane.

ja w tym roku ze 3 tony tak miksowalem 😁

wymien te stare aluminiowe wtyki . u mnie człowieka to zabiło. nie wspomne o ciaglym awariach i holernie drogie sa

Dnia 12.10.2018 o 20:56, robi57362 napisał:

wymien te stare aluminiowe wtyki . u mnie człowieka to zabiło

Jeżeli wszystkie połączenia i instalacja sprawna (przede wszystkim dobre "0") to nic się nie stanie. Fakt wymianę na 5 bolcowe i wył różnicowoprądowy jak najbardziej polecam jako człowiek z branży. Wyłapie "upływy" na które bezpieczniki nie reagują. To tak  w skrócie 😉

A co do zaprawiania to też tak robię, tylko betoniarka trochę większa, Ale tak samo to "kajfosa" (tak to u nas nazywajją albo "kastra") i do worka. Mam już obcykane że tak po 30kg sobie sypię to małych worków.