Koło pasowe pompy wody Ursus C-360

to może za mocno napinasz ten pasek , ugnie sie lekko jak napięty ? Sam raz naciągnąłem w 330 za mocno pasek i kółko przy pompie pękło , od tej pory nowe trzyma się dalej tylko tak mocno nie napinam

oryginalne!? 😮

Wentator wymień na nowy, ewentualnie na plastikowy z zetora. Mam oryginalne i nie pęka. Wentylator tylko wymieniłem, bo jedna łopatka się urwała.

nawet jak cały wentylator wygląda ok , a jak jest gdzieś pospawany , to już masz bicia... a reszty nie muszę tłumaczyc...

kolega już drugi rok jeździ na nim, wcześniej 1-2 na sezon zmieniał. może nie tyle o grubość chodzi, a o to że te rzemieślnicze są pewnie z najtańszego gównolitu, albo za mocno rozciągane, bo zawsze urywa się na tym wyobleniu i rozrywa czoło.

Skoro często pęka koło pompy wodnej , to raczej przyczyną jest bicie na kole pasowym silnika - niedokładność wykonania ,  lub alternatora ( prądnicy)- deformacja w czasie eksploatacji . Koło pompy wodnej jest tutaj najsłabszym ogniwem i dlatego pęka.

tez ostatnio wymieniałem na oryginał który kosztował chyba 40zl. zobaczymy ile wytrzyma poprzednie wytrzymało chyba rok

Alternator też ciut bardziej od prądnicy paskiem szarpie. Najlepiej, w moim przekonaniu, przy alternatorze mocniejszym niż te 500 - 700 W zrobić na dwa paski.

Więcej informacji o kole pasowym ze zdjęcia znajdziecie u mnie na stronie

https://jacekmocny.pl/oryginalne-czesci-ursus/silnik/kola-pasowe

 

Chodzi Ci nadal to kolo pasowe? Po montażu nie bije? 

Wymieniłem ostatnio z 4 kola z tych tańszych i każde tak bije że mało co pasek nie spadnie, pompa, piasta jest dobra.

A macie oryginalne alternatory? Bo może coś jest nie w osi i pasek sobie musi miejsce szukać bo coś krzywo jest.

a były oryginalne alternatory do C-360?

ostatnie 3p na pewno miały altki,a co do 60 to nie mam pewności.moze jakieś eskporty

U wuja w c360 też 3 razy zmienialiśmy koła pasowe które nie wytrzymywały nawet dnia pracy czasami aż za 4 razem udało się kupić takie które chodzi już któryś rok... wszystkie koła kupowaliśmy w jednej firmie czyli wniosek taki ze musiala pójść jakaś trefna seria.

 Zacznij od sprawdzenia czy wszystkie koła są w jednej linii u mnie  w 30 po dołożeniu alternatora również co jakieś 2 3 lata pękało ale koła się nie zgrywały   

Edytowano Styczeń 12, 2022 przez Arekc330

O tym właśnie mówię. I mnie mam w 360 założony altek od forda sierry i już z 15 lat smiga. U teścia w 3p jakoś krzywo są uchwyty pod alternator pospawane ze koło jakoś tak bokiem jest to alternatory wyyrzymuja średnio 3 lata i albo koło na A alternatorze leci i wyrabia klina albo łożyska.

Z drugiej strony to też nie mogli odlać koła jak robili inni tylko takie gówno blaszane produkowali...

Kółko ze Skropolu kręci się już 5 rok. Wcześniejsze, kupowane w lokalnym sklepie wytrzymywały około roku. Różnica w cenie była prawie dwukrotna, spokój wewnętrzny bezcenny.

bo pewnie skropol i waryński wchodzą spod tego samego stępla

Ja mam to samo, koło bije.

Zastanawiam się nad wytoczeniem takiego koła pasowego.