Pryzma kukurydzy 2018

Za mało sprzętu jeszcze macie. U nas już jest na tyle tego dużo, że spokojnie w dzień można kosić (krone bigx600). Wstaw fotkę z budowy obory nowej

Zestaw z kosierad doktorka czy z korabi Paczuskiego

Sprzetu starczy- przyspieszyliśmy termin zbioru o tydzień i stąd koszenie w nocy. Wstawię niedługo, jeszcze sporo rzeczy do dokończenia.
@antymechanik- zestaw z Kosierad. Dokoptowali Fendta 936 (ten ze zdjęcia). Robi mega wrażenie.

To dokupili trzeciego fenda

tak, niedawno. Na wiosnę mają podobno być do niego kosiarki poettingera 10m szerokości z nawigacją. Będą mapować pola, zeby za kazdym pokosem nie stresować się o zawadzanie o miedze ;)

To szybko się chłopaki rozwijają. A jeszcze kilka lat temu nie mieli żadnych maszyn tylko leczyli a teraz jaki mają park maszynowy

no i hodowla spora- miewają ponad 80sztuk jałowek. Kupilismy od Piotra 4 sztuki ponad 2 lata temu. 3 dały po ponad 10tys w pierwszej laktacji, jedna nam sie rozchorowala i w pierwszej lakatacji dała moze 3tys, udalo sie szybko zacielić, teraz jest w 2 i daje ponad 40l/dobę, więc warto było potrzymać. Dodatkowo sporo ziemi kupili, kręcą biznesy. Oby tak dalej, bo praca idzie aż miło patrzeć :)

nigdy więcej koszenia w nocy , raz kosilem wystarczy

w dzień lepiej, wiadomo, ale w sumie mi nie robi rożnicy. Oprator od rozgarniania i ugniatania tez się spisał, bo pryzmy utrzymał w ryzach i folii spokojnie starczyło. Pola poza jednym blisko gospodarstwa, także wielkiego strachu nie ma.

może tu duże sprzęty to inaczej u nas małe to tak połów nie miała świateł. Kierowcy sieczkarni mówiliśmy, że karpa na polu jest no ale co z tego jak przyjebal w nią...

jak widzę to zdjęcie to przypomniało mi się jak rozrzutnik leciał z pryzmy 😮

4 ciągniki nie starsze jak 4 lata, sieczkarnia dopiero rok skończyła, wszystko sprawne i z taki oswietleniem ze widzisz jak w ciągu dnia. Pryzma nie jest nawyzsza- w tym miejscu ponad 1.5m wysokosci z tym ze pod folię 10m więc wąska. Operator od rozgarniania i ugniatania jest naprawdę ogarniety, tak formuje pryzmę,ze gniotąc boki traktor kladzie się do środka nie na zewnątrz więc bez wiekszych obaw mozna jezdzic nawet blisko kantów. Co do.przyczep, to jak jest z pół metra wysokości to rozławują się tylko na środku,reszta jest rozpychana pługiem do śniegu,takze ryzyko wywrotki jest prawie zerowe.

pod spód stara folia, na górę podkładowa i czarna stosujesz? nie rozjeżdża się na folii przy ugniataniu?

folia pod spodem jest tylko na brzegach (pas szerokosci okolo 2m- metr wchodzi pod pryzme) na tej konkretnej pyzmie zastosowaliśmy folię siko2block- to jest robione w jakiejs innej technologii, jest dośc cienka ale bardzo wytrzymała na rozciąganie i przebicia (osobiscie sprawdzalem). Na to folia z zeszłego roku i opony. Na drugiej pryzmie standardowo folia podkładowa cienka,na to folia 155mikronów i zeszłoroczna (białym do wierzchu).
edit- silo2block- literówka w nazwie

o takich paskach tylko na brzegach pierwsze słyszę, u siebie zawsze na ziemii robiłem, teraz chciałem dać na spód ale na całą szerokość (przepisy), niektóre kawałki są ciut przy wąskie, więc na bokach czasami na ziemii by było dalej, ale może lepiej na pół i środek pusty zostawić jak u Ciebie silo2block właśnie mówią że bez podkładowej można ale cena wysoka, będziesz porównywać obie opcje u siebie?

kładziemy paski bo wtedy folię wierzchnią wciskam.pod wystający pasek i pryzma szczelna,potem trochę piasku na brzegu i jest git. Będzie porównanie bo jedna pryzma przykryta silo2block (10×40m) a druga standard, podkladowka+ wierzchnia(10×32m). Silo2block kosztowała nas około 2,30zł/m2 (ponad 10% więcej jak kombinacja podkladowka+ wierzchnia.

Sprawdza się takie okrywanie? Są jakieś straty? Zakiszacz stosujecie? Okrywam też dobrą folią, kładę siatkę opony, ale powietrze wpada pod folię i się psuje jak robi się gorąco.

straty zawsze jakieś są, ale jest to.dosć szczelne polączenie, jak jest chlodno jest super. U nas przy duzej wilgoci i temp tez sie psuje (wierzch) ale to problem zbyt wolnego wybierania. Na moje oko nalezy robic takie pryzmy aby ubieranie było w tempie około 2m na tydzien (przynajmniej w tych cieplejszych 6 miesiącach).

Co do zakiszacza to nie stosujemy w tym roku. Uzywamy czasem do trawy.

ja gdzies kiedys widzałem patent z Holandii na odkrytą krawędz pryzmy zabezpieczający przed wtlaczaniem powietrza pod folię. Pas gumowy (taki z 1m szerokości i 2-3cm grubosci- w kazdym razie pierońsko ciężki) podczepiony do dwuteownika łańcuchami o różnej długosci (dostosowane do przekroju pryzmy) Dwuteownik ma uchwyt do łyżki/wycinaka). Szybko da sie to przesunąć, wazy duzo (1m2 takiej gumy to około 40-50kg+ waga dwuteownika). Musze tylko znaleźc gdzies blisko jakąś taśmę gumową, ewentualnie jakieś stare maty legowiskowe połączone ze sobą w podobny sposob. Myślę,ze taki docisk na skraju pomoże w kwestii psucia się kiszonki (bo to zachodzi zasadniczo zaraz przy krawędzi i bezpośrednio pod folią)

Ciekawe rozwiązanie. Ja bardziej byłbym skłonny do położenia gumowych mat, pasów w poprzek pryzmy. Trochę docisnęłyby folię do pryzmy a na to opony. Zastąpiłoby to kilkucentymetrową warstwę piasku. W wiosce obok na folię kładą jakieś maty z pieczarkarni. Nie widziałem tego z bliska więc nie wiem jaką to ma grubość. Nie widziałem, żeby im się psuło w pryzmie. Teraz mają silosy betonowe to nie ma co porównywać.

U nas w tym roku mieliśmy robić 2 pryzmy na folii ale tak się rozjeżdżała że masakra dobrze że sypaliśmy na jedną a nie na dwie od razu normalnie jak jechał ciągnik z rorzutnikiem to masakra tak jechała na boki 

A worków z piaskiem nie stosujecie ? Ja kupiłem tylko trzebe jeszcze piachu nasypać ☺

ta firma od ktorej kupilismy folię silo2block ma specjalną tkaninę na folię. Ona jest ciężka i nie wymaga dociążania niczym-tyle, ze koszt- coś prawie 3euro za m2. Mozna zakwalifikowac jak srodek.trwały w produkcji wiec idzie dostac dorację. 15lat gwarancji na to jest, z tym ze dedykowane do silosów. Mi sie wydaje ze kluczowe jest zabezpieczenie odkrytego brzegu. Opony z reguly wystaczą, problem pojawia sie, jak zaczyna się odkrywac i opony na brzegu są zbyt słabym dociażeniem. Piasek jest lepszy, ale roboty z nim co nie miara, a zimą to juz wogóle i w sumie u nas też wystepowal problem grzania sie skraju pryzmy pod piaskiem.

Kupiłem worki i leżą 3 lata czekając na napełnienie. Kliniec jest to tego najlepszy.

Z czego ta "powłoka"? Mąka z wodą?

Edytowane 5 Września 2018 przez Gość