Opryskiwacz 1400l/16m

A jak wygląda sprawa przygotowania cieczy roboczej ? pewnie dzieli oddzielnie na mauzer i opryskiwacz, tylko jak mieszacie w mauzerze ? nie ma tam przecież ciągłej cyrkulacji cieczy.

Podczas jazdy na pole ciecz w mauzerze się tak bełta, że jest dostatecznie wymieszana.

to by działało z tym że powinno zasysać z opryskiwacza i wężem podawać do mausera na mieszadle a dołem zwykły przelew i wymieszane by było dokładnie a tak to jest lipa. A podczas pryskania mauser trochę wyżej jak opryskiwacz i grawitacja z przelewem zrobi swoje

No i tak to działa. Tur do góry i się przelewa. Jak na razie testowaliśmy z glifosatem na ściernisko i moim zdaniem wymieszanie było dobre. Jednak istotnie zastanawiam się jak to będzie przy bardziej złożonych mieszaninach np. podczas zabiegów fungi i skracania.

jak pompa w opryskiwaczu? Jak oryginalna to się dobrze nie wymiesza bo ma za mały wydatek cieczy. Normalnie przeglądu taki zestaw by nie przeszedł nawet jak ciecz byłaby w obiegu właśnie ze względu na słabe wymieszanie

patent ekstra ale ja bym założył elektryczna pompę na 12v da takie nawet wydajne i żeby ona goniła ciecz między zbiornikiem a opryskiwaczem, tutaj istnieje duże prawdopodobieństwo różnicy stezen w cieczy

2 godziny temu, saszeta napisał:

jak pompa w opryskiwaczu? Jak oryginalna to się dobrze nie wymiesza bo ma za mały wydatek cieczy. Normalnie przeglądu taki zestaw by nie przeszedł nawet jak ciecz byłaby w obiegu właśnie ze względu na słabe wymieszanie

A kto mowil o tym, że cały zestaw trzeba podawać do przeglądu? 

43 minuty temu, zetorlublin7341 napisał:

patent ekstra ale ja bym założył elektryczna pompę na 12v da takie nawet wydajne i żeby ona goniła ciecz między zbiornikiem a opryskiwaczem, tutaj istnieje duże prawdopodobieństwo różnicy stezen w cieczy

Pomysł wart odnotowania, zobaczymy jeszcze za pare dni jak będą rżyska wyglądać po pryskaniu tym patentem, czy będą równo wypalone

patent niezły ale zeleży z jaką prędkością jeździ ... będzie ganiał za szybko drogą i na polu to tur długo nie wytrzyma jak ciągnik 

kolego tuza masz?:) ja bym to tak zrobił podłączył węża grubszego co najmniej 5 cm średnicy i wmiare w poziomie, na tym pompę zasysająca dalej wąż do opryskiwacza kruciec od góry, znowu wąż z beczki oprysk od dołu i dalej do mausera od góry. kolego a niby czemu miałby nie przejść przeglądu? amazone ma taki system, a niby kto mu nie podbije! mam robiona ciągnięta 1000 przez siebie i bez problemu przeszła przegląd. kolego dokup sobie jeszcze mieszadła i załóż w mauserze, dodatkowa sekcja na rozdzielaczu do tego. jeżeli masz pompę od opryskiwacza dobra pojedzie bez problemu,, a chodzi o to że np ciezkorozpuszczalne np grzybowe albo mieszanki aby nie siadały na dno i nie poszli za duże stężenie na lance. pomysł super bo za grosze zwiekszyles wydajność bardzo dużą;) powodzenia

piorin lubi takie wynalazki

Tak najlepiej rolnika straszyć.

ładowacz ma amortyzację ? bo ośki miękkej traktor raczej nie ma 

wolałbym w odwrotnych proporcjach montaż zbiorników 

Edytowano Sierpień 11, 2018 przez konteno

Już tak dawno robiłem ale z mauzerem 600 litrów plus opryskiwacz 600 litrów. W ten sposób mogłem opryskać dość odległą 6 hektarową działkę za jednym przejazdem. Różnica jest taka,że w mauzerze miałem czystą wodę i po dotarciu na działkę stawiałem go na ziemi pryskając samym opryskiwaczem. Potem mauzer do góry i grawitacyjnie napełniałem opryskiwacz wlewając równocześnie Roundap. Jak dla mnie mieszanie cieczy roboczej w mauzerze było bez sensu bo później taki zbiornik nie nada się już do czystej wody. Osobiście słabo też widzę jazdę z tym w czasie oprysków po polu bo ładowacz oraz przednia oś mocno dostają po d*pie.

Super pomysł będę robił taki na wiosnę